Przeczytałam wiele książek z serii pisane przez życie ale ta była chyba najsmutniejsza jaką przeczytałam.I nie chodzi mi o to że innych skrzywdzonych dzieci było mi mniej żal tylko o to że jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak okrutnym traktowaniem dziecka,z tak chorą,pozbawioną uczuć,sadystyczną matką której tortury są wprost niewyobrażalne.Dla mnie to nie jest człowiek,to potwór którego w żaden sposób nie można rozgrzeszyć.Nie przekonuje mnie nawet to że sama matka miała ciężkie dzieciństwo.Znam wiele osób które nie miały lekko a mimo to chcą dla dzieci jak najlepiej,chcą dać im wszystko to czego same w życiu nie miały.Podziwiam tą skrzywdzoną istotę za to że się nie poddała,za to że ma w sobie tyle wiary i miłości i nie mogę pojąć że potrafi wybaczyć i kochać swoją oprawczynię.Naprawdę wielki szacunek dla niej.Książka jest naprawdę wstrząsająca.