„Miłość jest budowana przede wszystkim na trudnych wyborach. To my sami decydujemy, czy spędzimy życie w lukrowanej bajce, czy w nieustającej walce”.
Ellie została brutalnie obdarta z pozorów szczęśliwego życia rodzinnego. W świecie mafii panują pewne zasady, których złamanie nawet nie z własnej woli grozi hańbą i upodleniem. Kobieta poniekąd skazana jest na despotycznego ojca, przed którym ratują ją nieznany i przystojny Włoch — Alessandro.
Czy wyjazd do innego kraju okaże się szansą na nowe i lepsze życie dla Ellie? Jakim przeciwnościom będzie musiała stawić jeszcze czoła?
Wszyscy kusili mnie najnowszą premierą autorki, także musiałam poznać historię Ellie. Do tego piękne wydanie, które wręcz przyciąga wzrok i nie pozwala na oderwanie się od niego.
Ellie jest bardzo zagubiona, zdruzgotana i pełna żalu. Wydarzenie, którego padła ofiarą, już na zawsze wypaliło znak w jej ciele i duszy. Czytając jej myśli, zżyłam się z nią bardzo, zrobiło mi się jej szkoda. Obserwowałam również zmiany, jakie w niej zachodziły i byłam pod wrażeniem, jak pozytywne uczucia wpływają na naszą psychikę.
„Umiem podnieść się, gdy ludzie tacy jak Pani patrzą na mnie podłym wzrokiem. Jestem dorosła, a świat, w jakim przyszło mi żyć, doskonale nauczył mnie, by nigdy się nie poddawać”
Krok po kroku historia wciągała mnie w swój świat, coraz bardziej angażowałam się w losy bohaterów. I nie mogłam pogodzić się z pewnymi wydarzeniami. Tak to jest, jak człowiek poczuje więź z postaciami, chciałby dla nich jak najlepiej.
Fabuła jest bardzo nieprzewidywalna. Na każdej stronie zaskakiwana byłam przez autorkę, która wymyśliła całkiem niezłą historię. Napięcie wzrastało z każdym rozdziałem, by w końcu wybuchnąć ze zdwojoną siłą.
W życiu nie spodziewałam się takiego zakończenia. Czytałam i nie dowierzałam w to, co widzę. Nie wiem czemu, ale mam dziwne wrażenie, że bohaterów ktoś zrobił w balona. I tak naprawdę jest jakieś ukryte dno tych wszystkich rewelacji.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Po lekturze książki śmiało mogę powiedzieć, że na pewno nie ostatnie.
„Bawił się mną, mamił słówkami, a ja kolejny raz dałam się nabrać. Jak mogłam w ogóle pomyśleć, że taki facet może na mnie spojrzeć jak na kobietę? Te wszystkie słowa, które usłyszałam z jego ust, były nic niewarte”.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-10-03
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anitka_170
Romans mafijny w świecie kolumbijskiego kartelu, kontynuacja bestsellera! Carolina Cortes, najmłodsza z rodzeństwa. Po śmierci rodziców wychowywana...
Manuel Cortes, młodszy brat, a zarazem prawa ręka Juana Luisa. Zawsze wychodził z założenia, że z życia trzeba czerpać garściami i nie przejmować się konsekwencjami...