Mam słabość do historii z wojną w tle. Czytałam mnóstwo książek z tego gatunku i ciężko jest mnie zaskoczyć czymś nowym, to jednak zawsze sięgam po nie z ogromną przyjemnością. Tak też było w przypadku najnowszej powieści Kate Hewitt „W godzinie próby”. Pierwszą powieścią Kate Hewitt, którą miałam przyjemność przeczytać była „Dziewczyna z Berlina”. Do dzisiaj pamiętam, ile emocji wywołała we mnie ta historia. „W godzinie próby” jest trzecią książką Kate, którą miałam przyjemność przeczytać i choć nie zachwyciła mnie tak, jak pierwszy tytuł, to uważam, że czas, jaki spędziłam z lekturą, nie był stracony.
Historia, którą oddała w nasze ręce Kate Hewitt, rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych.
Londyn, 1944. Młoda Lily Mather pracuje w biurze Marynarki Wojennej. Jej każdy dzień w pracy wygląda tak samo, piszę listy do rodzin z informacją o śmierci żołnierza. Gdy pewnego dnia wraz z siostrą Sophie, poznają dwóch przystojnych żołnierzy amerykańskich, nie zdają sobie nawet sprawy z tego, jak diametralne zmiany zajdą w ich życiu. Sophie jest zauroczona Tomem Reese, który jest niezwykle otwartym i wesołym mężczyzną. Z kolei Matthew Lawson jest skryty i milczący, ale nie przeszkadza to Lili. Z czasem dziewczyna odkrywa prawdę o Matthew. Czy będzie w stanie sprostać wyznaniu mężczyzny? Jak tajemnica Matthew wpłynie na dalsze losy Lili?
Czasy współczesne.
Abby Reese mieszka wraz z ojcem na farmie w Ash ford, gdzie wspólnie prowadzą spokojne i uporządkowane życie. Pewnego dnia do ich domu przyjeżdża Simon Elliot. Mężczyzna jest w posiadaniu medalu, który po wojnie Tom Reese, dziadek Abby, podarował go babci Simona. Czy Abby I Simo dowiedzą się, co łączyło dziadka Abby i babcię Simona w czasie wojny?
Kate Hewitt stworzyła niezwykle ciekawą i piękną historię, którą czytałam z ogromnym zaangażowaniem. Kto zna pióro autorki, ten wie, że ma ona niesamowity talent do tworzenia bardzo poruszających powieści. „W godzinie próby” to historia, która rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych. Przyznaję, że część dotycząca czasów współczesnych nie do końca przypadła mi do gustu, choć rozwiązanie zagadki było na swój sposób intrygujące. Mnóstwo emocji wywołała we mnie część, w której autorka kreśli losy Lili i Matthew. Łącząca ich relacja, i to, z czym przyszło im się zmierzyć, zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Chłonęłam rozdziały im poświęcone z niezwykłą przyjemnością, momentami ze ściśniętym gardłem przyglądałam się wydarzeniom, z jakimi przyszło im się zmierzyć.
Niewątpliwe Kate Hewitt po raz kolejny stworzyła powieść, od której czytelnik nie może, a nawet nie chce się oderwać. „W godzinie próby” to piękna i bardzo poruszająca historia, przepełniona wieloma emocjami, obok której miłośnicy literatury wojennej nie mogą przejść obojętnie.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-03-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Into the Darkest Day
Dodał/a opinię:
Ilona Wolińska
Abigail Summers, młoda pianistka światowej sławy, podczas swego koncertu w Paryżu zauważa na na widowni niezwykle interesującego bruneta. Jego niebieskie...
Demos Atrikes, przystojny milioner, dochodzi do wniosku, że powinien się ożenić. Bez zbędnych komplikacji i uczuć. W nocnym klubie zwraca uwagę na piękną...