W jednej chwili

Ocena: 5.4 (15 głosów)
opis

Okładka książki informuje, że jest to „przejmująca opowieść o tym, jak kruche jest życie, ale też o tym, jak silne potrafią być nasze więzi i wola przetrwania”. Zgadzam się z tym, jednak to stwierdzenie nie mówi o tej powieści wszystkiego. Dodałabym jeszcze, że jest to dogłębne, przenikliwe studium natury ludzkiej. Książka pokazuje, że nie tylko nie znamy dobrze bliskich nam osób, nie znamy dobrze przede wszystkim siebie. Myślimy, że wiemy, do czego jesteśmy zdolni, ale nie jest to prawdą. Każdy jest zdolny w pewnych okolicznościach do zrobienia czegoś, czego nie spodziewałby się po nim nikt, jego samego nie wykluczając. Wypadek okazał się dla rodziny i przyjaciół chwilą próby, z której nikt nie wyszedł zwycięsko. Był sprawdzianem z człowieczeństwa, którego tak naprawdę nikt nie zaliczył, chociaż dla postronnych obserwatorów mogło to wyglądać inaczej. Żadna z osób biorących udział w wypadku nie okazała się takim człowiekiem, za jakiego się uważała.

Mamy w książce grupę ludzi, rodzinę i przyjaciół, którzy znali się od wielu lat i którzy planowali jedynie pojechać na wypad narciarski i dobrze się bawić. Okrutny los postawił ich w sytuacji, w której na mrozie, podczas zamieci śnieżnej, bez jedzenia, picia i odpowiedniego ubrania musieli walczyć o swoje życie i o życie najbliższych. Dopiero ta sytuacja pokazała, jak kruche i w niektórych przypadkach nieprawdziwe było to, co sądzili, że łączy ich przez te wszystkie lata. Był to dla nich sprawdzian miłości rodzicielskiej, małżeńskiej, próba dla wieloletniej przyjaźni, a także dla odpowiedzialności, jaką wzięli na siebie, zabierając na wycieczkę czyjeś dziecko. Dla wszystkich było to traumatyczne doświadczenie, każdy wyszedł z niego poraniony, fizycznie też, ale przede wszystkim psychicznie. Jedynie jedna osoba z nich wszystkich, chociaż powinna mieć sobie najwięcej do zarzucenia, nie czuła żalu i żadnej odpowiedzialności za swoje czyny. Resztę cały czas torturowało sumienie. Mama Finn nie potrafiła spojrzeć na siebie w lustrze, ojciec szukał zemsty na jedynej osobie, którą poza sobą, mógł obwiniać. Mo wyrzucała sobie, że mogła zrobić więcej, chociaż jak na tak młodą osobę zachowała się wspaniale, dużo lepiej niż dorośli, którzy zostali w kamperze. Chloe chciała dołączyć do Finn, nie chciała już żyć tym życiem, które jej zostało. Każde z nich się katowało. Było w nich tak wiele bólu, rozpaczy, goryczy, że można to było odczuć na własnej skórze. Smutna prawda, którą odkryli podczas tej feralnej wycieczki, niszczyła ich, powoli zamieniała ich dalsze życie w koszmar.

Bardzo ciekawy jest w powieści pomysł na jej narratora. Wydarzenia opowiada zawieszona pomiędzy światami, szesnastoletnia Finn. Dzięki temu otrzymujemy perspektywę „muchy na ścianie”, która pozwala na szersze spojrzenie na bohaterów, nawet w tych chwilach, w których wydaje im się, że są sami. Dzięki temu portrety psychologiczne postaci, jakie przedstawiła w książce Suzanne Redfearn są tak bardzo wnikliwe, a obraz ludzi, który nam się ukazuje, do bólu prawdziwy. Nie ma w książce dobrych, odważnych, zdolnych do wzniosłych czynów bohaterów ani tchórzy, dokonujących najbardziej nikczemnych postępków. Są zwykli ludzie, którzy postawieni w obliczu zagrożenia życia odkrywają bolesną prawdę o sobie. Mamy podczas lektury problem z wydaniem oceny, nie potrafimy powiedzieć z całą stanowczością, kto w zaistniałej sytuacji jest dobry, a kto zły. Nawet matki Finn, która ostatecznie uratowała wszystkich, nie można nazwać bohaterką, bo podjęła przy tej okazji szereg złych decyzji, z których konsekwencjami musiała się później zmagać. Finn, której wydawało się, że zna tych ludzi dobrze, bo przecież spędziła z nimi całe swoje szesnastoletnie życie, zadaje sobie wiele pytań i zmusza czytelnika do zastanowienia się nad nimi. Czy moralność jest zdeterminowana przez okoliczności, w jakich się znajdziemy, czy raczej przez sumienie? Czy każdy z nas, jeśli znajdzie się w takiej sytuacji, zmieni się czy pozostanie wierny głoszonym zasadom?

Książka robi ogromne wrażenie. Poraża wnikliwością, mądrością, dojrzałością. Z precyzją i przenikliwością obnaża prawdziwą naturę człowieka, wszystko to, co w nim chore i amoralne, ale też to, co dobre. To historia strachu, grozy i destrukcji, pokazująca zmagania bohaterów z konsekwencjami decyzji, jakie musieli podjąć w krytycznych chwilach. Unikalna, piękna, prawdziwa, głęboko poruszająca. Nie jest to łatwa lektura, a mimo to czyta się ją zadziwiająco szybko. Trzyma w napięciu do ostatniej chwili, przykuwa czytelnika do siebie i nie pozwala o sobie zapomnieć jeszcze długo potem. Zmusza do refleksji, każe wciąż od nowa zadawać sobie pytanie, co my zrobilibyśmy na miejscu bohaterów. Zadajemy też wiele innych pytań, a odpowiedzi na nie musimy poszukać w swoim sercu. Tej książki się nie czyta, ją się przeżywa całym sobą. Wywołuje żywe, namacalne emocje. Podczas lektury odnosimy wrażenie, że jesteśmy częścią tego tragicznego zdarzenia.

„W jednej chwili” to wyjątkowa powieść psychologiczna. Wciąga, prowokuje do rozmyślań, szokuje i otwiera oczy. Zdecydowanie warto tę pozycję przeczytać, do czego gorąco Was zachęcam.

Informacje dodatkowe o W jednej chwili:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2021-02-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788381882156
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: In an Instant
Tłumaczenie: Maria Smulewska-Dziadosz
Dodał/a opinię: maitiri_books

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce W jednej chwili

Kup książkę W jednej chwili

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy