"Wariat na wolości" - autobiografia Wojciecha Eichelbergera to książka przewrotna. Autor jest znanym nie tylko medialnie psychoterapeutą i stąd zapewne pomysł spisanie historii Jego życia. Książka naprzemiennie przedstawia nam kolejne fakty z przeszłości i wywiad, który prowadzi Wojciech Szczawiński. Historia rozpoczyna się od przywołania przodków, rodziców autora, Jego korzeni. Sam urodzony we Lwowie, wychowany w Warszawie opowiada o wojnie, powstaniu, komunizmie. Książka jest więc podróżą poprzez Polskę ostatnich siedemdziesięciu pięciu lat życia bohatera. Opowieść ta przeplatana jest przybliżaniem czytelnikowi buddyzmu, którym Eichelberger na co dzień się zajmuje, a także rozmowami o psychologii, które z założenia miały chyba być zapoznaniem czytelnika z tą dziedziną, a stały się rozbieraniem kolejnych jej aspektów na czynniki pierwsze i snuciem przeintelektualizowanych historii.
Książka ta jest niczym sinusoida - fragmenty opowiadające o życiu w powojennej Warszawie, dzieciństwie czy później ojcostwie są jej siłą napędową. Niestety co pewien czas, cyklicznie następuje "wstęp do psychologii i zen" i o ile religijną/filozoficzną część można znieść, w części naukowej obaj Panowie trochę "odpływają". Niemniej jest to pozycja warta uwagi. Autor ma zdolność pisania w sposób tak obrazowy, z ironią, dystansem i refleksją, że uwodzi czytelnika wspomnieniami. Łatwo się w tych opowieściach odnaleźć, nawet będąc od Eichelbergera młodszym. A współdzielenie historii, którą już się pamięta, również należy do przyjemnych.
Całość okraszona jest czarno-białymi zdjęciami samego autora, jego rodziny i nauczycieli duchowych. Czyta się "Wariata na wolności" także dwojako, z jednej strony szybko i ze smakiem, by potem zwolnić przy naukowych dywagacjach. Ot czytelniczy roller-coaster. I choć są pewne nieścisłości (nie wiem, jak się ma informacja o wielokrotnych aborcjach partnerek do idei nie krzywdzenia nawet rośliny, w buddyzmie), choć momentami można się zniechęcić, warto przebrnąć przez te słabsze fragmenty, aby poznać całość.
Wielkim atutem są dla miłośników wschodnich filozofii liczne przypowieści buddyjskie obecne w książce. Można poznać liczne zasady wiążące się z tym wyznaniem w nieinwazyjny sposób. Przywoływany kilkukrotnie jest np. De Mello i Jego "Przebudzenie".
Można śmiało powiedzieć, że "Wariat na wolności" jest autobiografią wartą uwagi. Dla mnie, jako miłośniczki gatunku, była to z pewnością przygoda wartościowa, z której można czerpać wiedzę i wspomnienia. Jeśli jednak lektura trafi na czytelnika niezainteresowanego zbytnio historią Polski, psychologią, czy buddyzmem, może się on znudzić i wątpię, aby dobrnął do końca. Dla mnie też było to zadanie niełatwe. Ale wiadomo, że niełatwe nie znaczy bezsensowne. Nie wiem, czy jest to książka dla tych, którzy chcą poznać lepiej "Pana psychologa z telewizji".... z pewnością jest to książka dla świadomego czytelnika, który doceni kunszt pisarski autora i przymknie oko na nadmiernie popuszczoną filozoficznie wodzę fantazji w wywiadach. Daję 6/10.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2019-08-14
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
zielony_motyl
Szczęśliwe dziecko to szczęśliwy dorosły. Każdy z nas ma w sobie ,,wewnętrzne dziecko". Jak je usłyszeć i zrozumieć jego potrzeby? Jak mądrze wykorzystać...
Ta książka nie została napisana przeciwko komukolwiek. Jej celem jest ostrzeżenie przed negatywnymi psychologicznymi i obyczajowymi konsekwencjami nieobecności...