No, Saishy już nie ma, więc manga po polsku jest jak kruk - może nie biały, ale coś z srebra w sobie ma. Dodruków chyba nie ma... Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale czy któreś wydawnictwo przejęło Wilda? Nie.
Nie lubię rysunków Takashimy, często w jej wydaniu postacie są pozbawione mimiki. Wyglądają jak chłolyrne modele zmiksowane z dzieckiem od Bobofruta. Ale dobra, kreska nie jest istotna. Ważniejsza jest fabuła, której... nie ma.
Yuuen idzie na polowanie, chociaż jest cieniasem, przystojnym, ale cieniasem. Nic dziwnego, że zwierze wyczuło go i chce zjeść. Oczywiście chłopaka ratuje prehistoryczny supermen - Enba. Później już leci z górki - zakochują się, próbują zrobić dziecko (no co? może mieli takie nadzieje, przecież to prehistoria), jako żeee Yuuen jest przyszłym przywódcą klanu są problemy, ale wszystko kończy się szczęśliwie. Chociaż zakończenie JEST, JAKIE JEST. Serio, Yuuen musiał się diametralnie zmienić, żeby ZOSTAĆ, KIM ZOSTAŁ. Gdzieś mi zniknął po drodze pan łowca.
Wniosek z mangi wychodzi taki - prehistoria to wcale nie takie straszne czasy ludzkiej historii! Kurcze, jakie oni mieli lajtowe życie. Nie padało mi na głowę, nie było zimno. Jedzenia pod dostatkiem, zwierzęta nie polowały na ludzi. Mieli wysoce rozwiniętą kulturę i język jak na epokę kamienia ciosanego kołkiem.... Tak, ironizuje właśnie.
Jest to, o ile się orientuje, pierwszy yaoiec wydany w Polsce. Dlatego obowiązkowa pozycja dla fanów gatunku, może niekoniecznie dla fanów mangi. Dla mnie komiks jest nijaki - zbyt wszeteczny i przegadany.
Informacje dodatkowe o Wild Rock:
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2005-03-01
Kategoria: Komiksy
ISBN:
83-918640-8-1
Liczba stron: 192
Tytuł oryginału: Wairudorokku
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Agnieszka Opałko
Dodał/a opinię:
Regalia
Sprawdzam ceny dla ciebie ...