"Wszystko na tym świecie ma sens. Tyle że nie zawsze potrafimy go zrozumieć."
Jak zwykle szalony pomysł na fabułę w wykonaniu tego autora, mam wrażenie, że im bardziej absurdalnie i irracjonalnie, tym mocniejsze klimaty i wciągające rytmy. Jednak pozytywny odbiór powieści nie byłby możliwy bez mistrzowskiej narracji, pierwszorzędnej kreacji bohaterów, umiejętnego przykuwania uwagi czytelnika i sprytnego trzymania go w niepewności. Graham Masterton doskonale wie, jak oddziaływać na wyobraźnię, na jakie elementy scenariusza zdarzeń położyć nacisk, kiedy intensywniej podgrzać atmosferę, a kiedy dać nieco złapać oddechu, aby ponownie zdecydowanie odwołać się do najskrytszych ludzkich lęków i obaw. Jeśli poddamy się lekkiej formule nieprawdopodobnych incydentów, dopuścimy możliwość ich faktycznego zaistnienia na czas relaksu z książką w ręku, czytanie horroru sprawi sporo przyjemności. Bo czyż wielu z nas w dzieciństwie nie było przerażonych tym, co złego może czaić się w ciemnym pokoju, tym, co złośliwego chowa się w szafie, gdy nocą słychać szelest, szmery, a może nawet i głosy?
Tego właśnie oczekuję po ostrym dreszczowcu, bazowaniu na zwariowanej idei, sugestywnym jej przedstawieniu, uwzględnianiu ciekawych profili postaci, lecz to wciąż ludzie podobni do nas, do szpiku kości przerażeni i spanikowani przy stanięciu twarzą w twarz z rozprzestrzeniającym zatrważającym złem, którego źródło początkowo trudno jest uchwycić i zrozumieć, a co dopiero znaleźć sposób na skuteczną walkę z nim. "Wirus" czyta się z zaangażowaniem, zwłaszcza pierwszą część przybliżanej historii, szybko poddajemy się mrocznemu klimatowi, wyłapujemy humorystyczny kontekst, nie odrzucają nawet wyjątkowo krwawe i brutalne zbrodnie, których w powieści nie brakuje, opisane bardzo szczegółowo, bezpośrednio, plastycznie, ale z właściwą proporcją i odpowiednim zrównoważeniem. Horror dostarczył mi mocnej i dobrej rozrywki, chętnie śledziłam śledztwo nasilających się tajemniczych morderstw, prowadzone przez parę detektywów, Jeremiego Pardoe i Dżamilę Patel. Z zainteresowaniem obserwowałam narastającą panikę w zaciszu spokojnych dotąd domowych ognisk czy już w masowym wydaniu, na londyńskich ulicach. I pomyśleć, że głównym centrum uwagi stają się sklepy z używaną odzieżą, w których dochodzi do zadziwiających i upiornych epizodów, będących podstawą do rozbudowania intrygi.
bookendorfina.pl
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2018-05-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 392
Tytuł oryginału: Ghost Virus
Dodał/a opinię:
Izabela Pycio
Dwójka uczniów ginie spalona żywcem podczas randki w domku plażowym. Grozę sytuacji podkreśla fakt, że spaliło się jedynie łóżko,...
Gdy Jack Reed zobaczył w strugach deszczu starą posiadłość w gotyckim stylu, natychmiast zapragnął przerobić ją na idylliczny, ekskluzywny hotel. Nie wiedział...