Drugą wojnę światową przedstawiono na wiele rozmaitych sposobów. Każdy z nich wypełniono bólem i wszechogarniającym strachem. Mimo to sytuacja kobiet wciąż często jest pomijana. Nie bierze się tak bardzo pod uwagę faktu, iż nie trzeba walczyć na froncie albo działać w tzw. podziemiu, aby miniony czas odcisnął na duszy swe bestialskie piętno. I właśnie to uświadamia „Wojna jest kobietą”. Jest to zbiór wywiadów, w których 39 kobiet dzieli się wspomnieniami z tamtych lat. Każda z pań opisuje wojenne realia i choć relacje często pokrywają się, zawierają również sporo indywidualności. Bo przecież ludzie mają inną wrażliwość, sytuację majątkową oraz rodzinną.
Poznajemy historie, w których dominowała bieda, głód i lęk. Jednak nie brakuje także tułaczek, wywózek do przymusowej pracy czy naocznej śmierci. Żaden normalny człowiek nie wyobraża sobie życia wśród spadających bomb albo zastanawiając się, czy Spotka jeszcze członka rodziny, a dla tych kobiet była to codzienność, z którą chcąc nie chcąc musiały nauczyć się żyć.
Dziś bohaterki książki mają już swoje lata. Większość przekroczyła 90, więc to ostatni moment, aby poznać wojenną rzeczywistość bezpośrednio u źródła. Tak też zrobiła Monika Fibic. Autorka przemierzyła część polski, aby odnaleźć ostatnie żywe historie. Znaczna większość pań mieszka w domach opieki, gdzie opowiedziały wszystko to, o czym każdy chciałby zapomnieć. Ich wypowiedzi opatrzono w aktualne fotografie, czasem również z młodości i nie tylko.
Czytając „Wojna jest kobietą” miałam wrażenie, jakby niektóre panie siedziały obok mnie i relacjonowały wszystko niczym babcie swojej wnuczce. Bo choć to tylko tekst, biją od niego emocje. Wiele emocji takich jak smutek, złość czy żal. Ponadto ze stylu wypowiedzi można wyodrębnić różne charakterystyczne cechy, nadające całości jeszcze więcej autentyczności.
Ogromnie cenię autorów, ukazujących prawdę w czystej postaci. Bez ozdobników, jednostronności lub półprawd. Jeżeli podzielacie moje zdanie, koniecznie sięgnijcie po tą pozycję. Nie zawiera drastycznych scen i opisów, więc jeśli macie słabe nerwy, to książka dla Was. Niemniej pamiętajcie, że wojna sama w sobie może być tematem zbyt trudnym, aby móc o nim czytać.
„Wojna jest kobietą” uważam za jedną z lepszych premier tego roku, bo nie dość, że życie pisze najciekawsze historie, to opisane tutaj czyta się niezwykle szybko i płynnie.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-08-24
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 248
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Maja Ciupińska
Kiedy skończyłam pisać ,,Wojna jest kobietą" czułam jakiś dziwny niedosyt, jakbym przerwała swoją pracę w połowie. Nie wyobrażałam sobie nie spotkać się...