Kiedy zaczęłam czytać "Wojny żywiołów" było super. Zaczęło się fajnie, a nawet i świetnie. Styl autora spodobał się mi, a książkę czytało się lekko i przyjemnie.
Jednak później czar prysł, a ja jak Śpiąca Królewna wybudziłam się ze snu i trafiłam do koszmaru, pełnego obrzydzenia, chaosu i braku logiki. Wytrwałam do 150 stron książki i dalej czytać nie dałam rady.
Po pierwsze - byłam już wystarczająco zniechęcona do twórczości autora.
Po drugie - szkoda mi było czasu na poznawanie dalszych losów bohaterów, których nie potrafię zliczyć i zapamiętać.
Więcej na: http://www.bookparadise.pl/2017/05/wojny-zywioow-przebudzenie-ziemi.html
Wydawnictwo: Żywioły
Data wydania: 2014-12-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 672
Dodał/a opinię:
Natalia Zaczkiewicz
Do czego zdolny jest Twój mózg? Odnoś sukcesy dzięki sprawnemu językowi Stwórz tarczę ochronną przed cudzymi słowami Wsadzaj rzeczywistość w ramy i...