Joanna Bator tym razem wyrusz tropem zaginionej Sandry Valentine, która zaginęła bez śladu. Pisarka postanawia pojechac na Sri Lankę i odnaleźc, chociażby mały kawałek tajemnicy. W przygodzie towarzyszyc jej będzie fotograf- Adam Golec, którego zdjęcia odnajdziemy w książce.
Dzieło ma ogólną formę felietonu, przeplatanego wspomnieniami z przeszłości i rekonspekcjami. Jest to historia, mająca na celu odnalezienie siebie pomomo bezsenności, wiecznie walcząc zawieszony między Czarnym Słońcem, wysysającym radośc życia i Księżycem w Rybach. Narratorka wspomina swoje dzieciństwo, a także związki z mężczyznami, którzy nazywa Starośc i Młodośc. Sama nadaje ludziom imiona by muc ich zapamiętac: Kumaty Kumar- kierowca tuk-tuka, Oset- starsza pani, u której zatrzymała się podczas pobytu w Negombo, Pinkboya- innego kierowcę tuk- tuka, na którego natknęła się gdy pomieszkiwała w dżungli.
Dobra książka dla kogoś lubiącego podróże. Mnie osobiście przypadła do gustu ze względu na możliwośc cudownego złamania praw fizyki i przeniesienia się na chwilę na tropikalną wyspę ze swoimi egzotycznymi owocami, religią, morzem, ludźmi, plantacjami herbaty, wyrzuconymi na brzeg martwymi szczątkami ryb. Dobrze, że po porzeczytaniu książki można samemu zastanowic się nad słowami Bator i jej koncepcją na miłośc, przygodę, przyjaźń, samotnośc i umieranie lub samemu tkac nowe historie przy pomocy zaczaczek i z mrocznym bliźniakiem.
Informacje dodatkowe o Wyspa łza:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2015-01-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-240-3279-2
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
krasu
Sprawdzam ceny dla ciebie ...