
,,Wyspa strachu" nie pozwoliła mi zamknąć oczu. Nie potrafiłam się od niej oderwać i zarwałam noc. Jestem wdzięczna wydawnictwu Jaguar za możliwość jej przeczytania. Chciałabym już teraz sięgnąć po kolejny tom tego niesamowitego cyklu. Wraz z Fredrik'em starałam się znaleźć zabójcę i dzięki temu spojrzałam innym okiem na działania policji. Wiem teraz, że to ich praca nie jest tak łatwa, jak się wydaje. Media wyolbrzymiają zdarzenie, miasta huczą od plotek, a to wcale nie im nie pomaga. Książka ma 51 rozdziałów, które zawierają raptem kilka stron. Znajdziemy w niej fragmentu z perspektywy zabójcy. Prawie do samego końca zastanawiałam się, kto jest sprawcą tego bestialskiego czynu. W tej książce nic nie wiemy na pewno i właśnie to sprawia, że nie można się od niej oderwać. Fredrik jest główną postacią. Silny, odważny i pragnący czynić dobro mężczyzna pragnie odnaleźć mordercę. Polubiłam go — jest niezwykłą postacią w całej swojej zwykłości. Nie mogę doczekać się spotkania z jego kolejnymi sprawami. Warto uwagi postacią jest sam sprawca. Wiemy o nim naprawdę niewiele i właśnie dlatego tak bardzo fascynuje jego osobowość i motywy, którymi się kierował. W książce przeplata się wiele postaci i każda z nich pomalutku doprowadza do mordercy. Zarówno rodzina Fredrika, jak i jego partnerzy z policji oraz znajomi wiele znaczą dla całej książki i prawdopodobnie będzie tak w całym cyklu. Z ,,Wyspą strachu" spędziłam ekscytujące, czasami niepokojące chwile, które z chęcią powtórzę.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2016-05-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 350
Dodał/a opinię:
Simi_48