Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka oraz księgarni inverso.pl, miałam przyjemność zrelaksować się nad bardzo przyjemną historią kryminalną autorstwa Ewy Waligóry.
„Zabójcza wycieczka” opowiada o perypetiach kilku polonusów i ich opiekunki, podczas krótkiej wycieczki po Warszawie.
Magda – wzięta przewodniczka dosłownie na siłę zgodziła się, by podjąć się opieki nad grupką turystów, których korzenie rodzinne wywodziły się właśnie z naszej stolicy.
Nie ukrywam, nie tylko Magda była przerażona ekscentrycznością wycieczkowej grupy. Wczułam się w sytuację, w jakiej ona się znalazła i naprawdę nie wiem, jak zachowałabym się, widząc tak oryginalne postacie.
Wydarzenia toczą się niezwykle szybko, wszak całość fabuły obejmuje zaledwie cztery dni, zatem nic dziwnego, że afera goni aferę.
Sama historia i zagadka kryminalna nie była zbyt skomplikowana, bo dość wcześnie zaczęłam podejrzewać, kto tam tak rozrabia. Nie jestem zagorzałą czytelniczką kryminałów, a mimo to postawiłam dobrą hipotezę dotyczącą sprawcy.
Muszę zwrócić uwagę, jak dobrze jest ta opowieść poprowadzona.
Styl jest bardzo lekki, język przystępny a jednocześnie elokwentny. Pozwoliłam sobie zerknąć na notkę biograficzną autorki i od razu zrozumiałam, dlaczego tak wiele informacji o Warszawie podane jest w tak bezpośredni, zwięzły, ale treściwy sposób. Pani Ewa jest przewodniczką i część swojej zawodowej wiedzy przelała na papier. W połączeniu z prawdziwą miłością do miasta rzeczywiście wszystko jest spójne, treściwe, ale i przyjemnie lekkie.
Wielką zaletą tej komedii kryminalnej jest konstrukcja postaci. Każda jest inna. Każda jest specyficzna, śmieszna i wręcz kontrowersyjna. To dodaje smaku tej historii, bowiem wprowadziło przyjemne zamieszanie. Tak naprawdę każda z tych postaci mogła być potencjalnym sprawcą.
„Zabójcza wycieczka” zawiera w sobie bardzo dużą dawkę humoru, nieskrywanego sarkazmu, a nawet użyte w treści wulgaryzmy nie zniesmaczały. Podkreślały jedynie siłę wypowiedzi i dodawały odpowiedniej dawki emocji.
Szalenie podobała mi się historia naszyjnika. Powrót do czasów okupacji i sama historia Leny, sama w sobie stanowiłaby dobry materiał na osobną książkę. Chętnie dowiedziałabym się więcej o krewnych Magdy żyjących w trudnych, wojennych czasach. Szkoda, że opowieści z tych czasów jest w książce tak mało.
Niespecjalnie jednak przypadł mi do gustu ten wątek miłosny. Za szybko, za mało informacji, niewiele uczuć zaobserwowałam poza takim zwierzęcym pożądaniem. I tyle? To wszystko? No niestety, ten wątek był zdecydowanie niedopracowany. Szkoda, bo utarczki słowne między komisarzem Izydorem a Magdą były zabawne i miały niezły potencjał.
Mimo tego niedopracowania uznaję, że jest to bardzo udany debiut literacki. Oby tak dalej. Zapisuję sobie Ewę Waligórę jako autorkę „do obserwowania”.
Oceniam książkę na 7/10. To idealna lektura na relaksujący wieczór po trudnym dniu.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-02-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Morella