Aneta Kisielewska w powieści „Zaginiona” zabiera czytelnika w podróż, która zaczyna się błahą imprezą, a stopniowo przeradza w mroczny labirynt emocji i niedopowiedzeń. Główną osią fabuły jest zaginięcie 19‑letniej Sary Maj, które prowokuje lawinę podejrzeń wobec jej bliskich i znajomych. Autorka prowadzi narrację w dwóch płaszczyznach czasowych — wydarzenia sprzed zaginięcia i śledztwa, które się po nim rozpoczyna. Dzięki tej konstrukcji stopniowo odsłania się pełna paleta ludzkich słabości, motywów i tajemnic. Czytelnik zostaje wciągnięty w napięcie, w którym każdy może być podejrzany. Mimo przewidywalnego zakończenia, napięcie rośnie aż do ostatniej strony .
Sara jawi się jako młoda kobieta silna, impulsywna i wybuchowa — zbuntowana nastolatka z ego, który razi jej najbliższych. Relacje z rodzicami były napięte, a Sara szukała akceptacji w chaosie własnych emocji. Prowadzi to do konfliktów po rozstaniu z chłopakiem, który okazuje się elementem sieci tajemnic kryjących się na kartach powieści . Po zaginięciu narracja zmienia się na śledztwo prowadzone przez sierżanta Gaika, skupiającego się na relacjach rodzinnych, znajomych i byłym chłopaku Sary. Mich postaci — rodzice, przyjaciółka, rodzeństwo — każdy skrywa coś ważnego, co uniemożliwia jasne odczytanie prawdy .
Psychologiczne tło powieści jest niezwykle silne. Zaufanie zostaje wystawione na próbę, relacje rodzinne okazują się napięte aż do granic — rozpacz miesza się z podejrzeniami, nawet między najbliższymi. Kisielewska pokazuje, jak tragedia zmienia ludzi — ci najbardziej zaangażowani potrafią się nawzajem oskarżać, podczas gdy śledczy Gaik wchodzi w ich świat z dużą dozą empatii i wytrwałości. Jego praca to nie tylko zbieranie faktów, ale też emocjonalna walka z własnymi ograniczeniami zawodowymi i psychologiczną presją śledztwa . Ten wątek pokazuje, jak niełatwo jest zachować dystans wobec cierpienia i jak bardzo śledczy staje się częścią dramatu.
Styl Anety Kisielewskiej można określić jako oszczędny, precyzyjny i mocno nacechowany emocjonalnie. Zdania są krótkie, sugestywne i nośne, budujące atmosferę niepokoju. Nie ma tu rozbuchanych metafor — jest za to przemyślana literalność, w której cisza i niedopowiedzenia mają większą wagę niż dialogi. To narracja w duchu literackiej ascezy, w której każde słowo pełni funkcję emocjonalnego spoiwa. Cisza w „Zaginionej” to nie pustka — to dominanty napięcia, które czytelnik musi sam domyślić się i odczytać między wierszami . Ważnym elementem budowania napięcia są przeskoki czasowe, obserwowane w narracji „przed” i „po”. Dzięki temu narracja jest dynamiczna i wielowarstwowa — domysły czytelnika nakładają się na to, co naprawdę się dzieje, a ukazuje się to dopiero w kulminacyjnym zakończeniu .
Tematyka psychologiczna idzie tu w parze z refleksją społeczną — Kisielewska pokazuje, jak codzienne życie rodzinne może skrywać dramaty nie mniej groźne niż w klasycznym kryminale. Motyw miłości, troski, frustracji i niedopasowania ujawnia się stopniowo, a bohaterowie stają się ludźmi pełnymi sprzeczności i złamanych nadziei. Ponadto książka portretuje trudną sytuację nastolatki, która balansuje między potrzebą akceptacji, impulsywnością i chęcią zrozumienia, czego efektem staje się utrata kontroli nad własnym życiem .
Czytelnik, mimo że domyśla się zakończenia, nie odczuwa zawodu. Napięcie przechodzi płynnie od pierwszych stron do finału, a odczucie sprawiedliwości nie jest jednoznaczne. Finalnie zostaje więcej pytań niż odpowiedzi — a to tylko potęguje głębię lektury. Mocno uderza motyw, że szczerość i prawda nie zawsze przynoszą ukojenie. Zamiast jednoznacznego sukcesu śledztwa, zostaje poczucie rozdźwięku między tym, co było, a tym, co pozostało niewypowiedziane .
„Zaginiona” Anety Kisielewskiej to znacznie więcej niż kryminał — to wnikliwy portret psychologiczny, elegia o ludzkiej kruchości i opowieść o prawdzie, której często boimy się dotknąć. Autorka sprawnie buduje napięcie, wykorzystując narrację dwu-płaszczyznową i niedopowiedzenia. Bohaterowie pozostają autentyczni — ani idealni, ani jednoznacznie złli; pełni słabości i kompleksów, lecz oddziałują na czytelnika swoją prawdziwością. Dźwięk ciszy, rozdarcie rodzinnych solidarności, potrzeba miłości przeplatają się tu z mechaniką śledztwa i moralnym dylematem: komu ufać, a komu nie? Jeżeli cenisz sobie thrillery psychologiczne z indywidualną refleksją, jeśli wolisz klimat napięcia budowanego nie fajerwerkami, lecz minimalizmem języka i psychologiczną precyzją — sięgnij po tę książkę. To ponad 290 stron, które zostają w pamięci na długo.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2025-05-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 296
Dodał/a opinię:
Ewelina Białogołąbek
Kiedy zapada martwa cisza... Sobotni poranek. Szesnastoletnia Klara budzi się w swoim pokoju. Wokół panuje głucha cisza. Zero odgłosów porannej krzątaniny...