"I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską",
każdy z nas zna te słowa małżeńskiej przysięgi, nawet jeśli osobiście jej nie składał.
W społecznym przekonaniu małżeństwo jest gwarancją trwałości związku i dozgonnej wierności partnerowi. W zasadzie każda młoda para marzy, by tak było, ale dziś, w XXI wieku to już myślenie archaiczne. Bo przecież to nie złoty krążek na palcu, ani tzw. "papierek" decyduje o tym, czy będziemy sobie wierni i przeżyjemy szczęśliwie razem aż do grobowej deski. Co zatem sprawia, że małżeństwo jest udane? Oczywiście seks, ale czy tylko? Jak to jest, że po kilkunastu latach małżeństwa seks w małżeństwie zanika? A przecież jak zanika, małżeństwo zaczyna się chwiać. Wtedy zazwyczaj mężczyźni szukają zaspokojenia poza domem. Zazwyczaj, gdyż kobiety też zdradzają! I to coraz częściej niż jeszcze kilkanaście lat temu. Tylko czy z tych samych powodów? Czy chodzi tylko o pożądanie i zaspokojenie potrzeb? A może o coś więcej?
Bohaterką książki "Zamrożona" Nataszy Sochy jest 42 letnia Julia. Przykładna żona, matka trójki dzieci, nauczycielka. Jej życie przypomina Dzień Świstaka. Dzieci wchodzą jej na głowę, do tego wszyscy traktują ją jak pomoc domową. Nawet seks z mężem stał się dla niej jedynie przykrym obowiązkiem, którego stara się unikać, choć kocha męża. Od dawna czuje się, jakby nie żyła własnym życiem. Jest zwyczajna, szara, niczym się nie wyróżnia, a przynajmniej tak jej się wydaje, dopóki na portalu internetowym nie poznaje Michała.
Nie znam innej autorki, która jest tak bezpośrednia, jak Natasza Socha, i która by w tak kompleksowy, bezceremonialny sposób przedstawiła temat zdrady. Chociaż ta akurat jest tu kwintesencją tego wszystkiego, co do niej prowadzi. Mnie ta historia porwała. Zapewne wiele kobiet mogłoby się utożsamiać z Julią i zastanawiać się nad poruszonymi zagadnieniami. W sumie to dzięki kobietom, które pisały do Pani Nataszy ta książka powstała.
Choć to nie poradnik, daje nam wskazówkę, by się nie bać:
- mówić o własnych uczuciach / emocjach
- wyrażać własnych poglądów
- być czasem egoistkami
- otwarcie mówić o swoich potrzebach, także seksualnych
- zaakceptować siebie.
Jeśli czujecie się "zamrożone" w jakikolwiek sposób i nie potraficie się otworzyć koniecznie przeczytajcie tę książkę, a nawet podsuńcie swoim mężczyznom 😉
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
patrycjadyrda
W starej willi w jednej z dzielnic Poznania dochodzi do tragedii. Dwie starsze kobiety zostają brutalnie zamordowane. Dom należał do osiemdziesięcioletniej...
Marcel traci w wypadku żonę. Nie potrafi się pozbierać po jej śmierci, ma wrażenie, że jego życie właśnie się skończyło. Po kilku miesiącach decyduje się...