Okładka książki - Zbyt blisko

Zbyt blisko


Ocena: 2.6 (5 głosów)
opis

"Może wszyscy jesteśmy tykającymi bombami..."

Życie niejednokrotnie udowadnia, że najbliżsi potrafią najmocniej zranić. W poszukiwaniu ciepła i zrozumienia dopuszczamy do siebie ludzi, którzy później nadużywają zaufania. Zastanawiamy się, czy gdybyśmy wydłużyli dystans, ograniczyli dostęp do naszych tajemnic, to nie wyszlibyśmy na tym lepiej. Niepewny bilans zysków i strat, w obu opcjach, otwartości kosztem zawodu, zamknięcia kosztem zażyłości. Powieść zachęca do bolesnych refleksji, wywołuje niewygodne pytania, prowokuje do dialogu z wewnętrznym ja, każdy z nas na jakimś etapie życia postąpił wbrew wyznawanym wartościom, osiągnął coś kosztem drugiej osoby. Przygoda czytelnicza wywołuje różnorodne emocje, gorzkie brzmienia mieszają się ze słodkimi, a nienawiść z miłością. Prawdziwość, bezpośredniość i surowość przebijają się w historii, wyraźnie odznaczają się skazy kondycji współczesnych małżeństw i przyjaźni.

Constance Mortensen, kobieta doprowadzona na skraj przepaści, unikająca konfrontacji z mroczną przeszłością, chroniąca się w pozornej uldze amnezji dysocjacyjnej, czepia się resztek świadomości i dryfujących żalów, aby utrzymać się na powierzchni życia. Zamknięta w zakładzie psychiatrycznym mierzy się z faktami. Nawiązuje osobliwą nić porozumienia z doktor Emmą Robinson. Wiele łączy obie kobiety, dostrzegamy podobieństwa w losach, przyglądamy się, na jakich zasadach intensyfikuje się relacja. Widzimy, jak zaburzenia psychiczne rzutują na codzienność chorego, ale również, jak sąsiedztwo odchyleń wpływa na zdrową osobę. To też ugryzienie tematyki wątpliwych standardów leczenia, szablonowego spojrzenia na konkretne przypadki, powierzchowności przeprowadzanych wywiadów, łatwości w przepisywaniu zbędnych leków wśród lekarzy pierwszego kontaktu. Duszną atmosferę powieści przełamują krótkie wstawki nastoletniej naiwności i humoru, dające chwilę spokojnego oddechu i pokazujące dystans sąsiadujących pokoleń, gdyż niektóre sprawy rozumie się dopiero po skolekcjonowaniu odpowiedniej dawki życiowych doświadczeń.

Wnikliwa charakterystyka postaci, głęboko wkraczamy w ich życie, wiarygodność rośnie, gdyż bohaterki zmieniają się, rozwijają. Thriller nie jest nastawiony na akcję, wręcz przeciwnie, cechuje się świadomym spowalnianiem interpretacji ludzkich zachowań, z jednej strony fabuła odwołuje się do silnych odczuć, z drugiej wymaga stawienia im czoła z punktu widzenia zwykłego obserwatora. Toksyczna przyjaźń między kobietami, rodząca się przypadkowo na placu zabaw podczas opieki nad dziećmi, dająca wrażenie zrozumienia i ukojenia, zarazem kawałek po kawałku zabierająca to, co najcenniejsze. Poczucie winy oznaczające, że człowiek zastanawia się nad sobą, analizuje czyny, wyciąga wnioski i jest skłonny do przemiany, a w konsekwencji przebacza sobie. Ale czy faktycznie? Przyznam, że dla mnie książka za szybko się skończyła, chciałam przeciągnąć grę docierania do prawdy, tym bardziej, że przyzwyczaiłam się do powolnych rytmów, a finalna odsłona sporo nie ujawniła, nie dała odpowiedzi na istotne pytania, zupełnie jakby ponaglana terminem oddania do druku przedwcześnie zgasła, a zapowiadało się wyśmienicie. 

bookendorfina.pl

Informacje dodatkowe o Zbyt blisko:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2019-06-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788381690980
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Too Close
Dodał/a opinię: Izabela Pycio

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Zbyt blisko

Kup książkę Zbyt blisko

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy