Livia uwielbia swoją irlandzką chatkę, gdzie szum fal i wiatr zagłuszają wspomnienia dotyczące zdrady, której dopuścił się ukochany mężczyzna. Przeszłość znów się o nią upomina, dlatego Livia przyjmuje propozycję wyjazdu na Podlasie. Dziewczyna zaczynając renowację fresku zielonookiej Noelle, zastanawia się nad zdarzeniami i zagadkami jej własnego życia. Na jej drodze staje również mężczyzna, który wydaje się dziewczynie dziwnie znajomy. Czy Livia upora się z demonami przeszłości? Czy otworzy się na nowe uczucie?
Nie wiem jak to się stało, ale okazuje się, że było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. "Zielone oczy driady" są trzecim tomem z serii #dnimocy, a książki można czytać w dowolnej kolejności.
Fabuła powieści niezwykle mnie zaciekawiła i wciągnęła, książkę przeczytałam w dwa wieczory, a to tylko ze względu na jej objętość. Książka jest raczej z gatunku tych spokojnych, w które trzeba się wczuć, by poczuć wszystkie uczucia i emocje. Razem z główną bohaterką Livią odbywamy barwną, pełną tajemnic i niespodzianek podróż, która zaczyna się w Irlandii, by później przenieść się na Podlasie. Jestem naprawdę urzeczona opisami krajobrazów, wielokrotnie czytałam się tak jakbym była w tych miejscach i chłonęła ich piękno. Książka ta przeplata realność, rzeczywistość z magią, zielonookimi wróżkami oraz różnymi wierzeniami, które niesamowicie frapują, muszę przyznać, w życiu bym nie pomyślała, że to połączenie tak mi się spodoba. Jeśli chodzi o bohaterów, wszyscy występujący w tej powieści wprowadzają do tej historii jakiś ważny element, bez którego ta książka nie byłaby taka intrygująca i niezwykła, dostarczając przy tym czytelnikowi całego wachlarza emocji. Livie polubiłam już od pierwszych stron i z całych sił jej kibicowałam, chciałam by w końcu zaznała uprawnionego szczęścia i miłości. "Zielone oczy driady" to opowieść o odnajdywaniu siebie i swojego miejsca na świecie, pogodzeniu się z przeszłością, ruszeniu do przodu oraz wielowymiarowej miłości. Jestem pewna, że jeszcze nie raz sięgnę po książki autorki, bo Pani Dorota naprawdę potrafi czarować słowem. Moja ocena to 8/10.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-04-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 624
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk
Legenda, która zmieniła życie wielu osób... Ty też jesteś częścią tej historii Niedaleko malowniczego jeziora Marana w Bukowej Górze mieści się ,,Złote...
Kiedy Laura trafia do urokliwej cukierenki, której właścicielka od lat ręcznie wyrabia pachnące łakocie, nie może oprzeć się magii tego miejsca...