„Zimne wody Wenisany” to książka fantasy dla dzieci autorstwa Linor Goralik. Tytułowa Wenisana to świat składający się z dwóch lustrzanych miast – Weniskajlu oraz Weniswajtu. Niby podobne, a jednak różne, jak lustrzane odbicie, Weniskajl cały dla ludzi na górze, a Weniswajt to miejsce pod wodą, w którym pomieszkują Gabo oraz wodne stwory Undowie. Wierzy się, iż Gabo nienawidzą ludzi, są dla nich niebezpieczni, dlatego małe dzieci muszą chodzić po mieście tylko pod opieką dorosłych. Dzieci wierzą dorosłym, jednak ta wiara zostaje zachwiana przez jeden incydent, mianowicie mała Agata wpada do wody i poznaje Weniswajt.
Zacznę od tego, iż według mnie nie jest to książka dla dzieci, bardziej dla młodzieży. Czytając ją z moją młodszą siostrą, musiałam zmieniać część tekstu na bardziej odpowiedni, gdyż opisy rozlewu krwi, czy rozszarpywania dorosłych przez Gabo, nie wydają mi się odpowiednie dla dziecka. Świat przedstawiony przez Agatę jest bardzo pokręcony, zapewne dlatego, że ma być to kreacja światopoglądu ze strony małej dziewczynki, która wszystko rozumie na swój sposób. Czasem sama gubiłam się w tym, co czytałam, wydaje mi się, że to był specjalny zabieg ze strony autora, by pokazać to ze strony małej Agaty. Jednak, mimo wszystko wykreowany świat spodobał mi się, sama historia ma duży potencjał na coś bardzo ciekawego. Opisy krainy są intrygujące, pobudzają naszą fantazję, są barwne, zwłaszcza widziane oczami dziecka, lekko podkolorowane, ale bez przesady. Sama okładka zwiastuje nam tajemniczą, odrobinę mroczną wyprawę w głąb krainy pełnej nadzwyczajnych rzeczy oraz stworzeń. Zakończenie pozostawiło spory niedosyt i czekam z niecierpliwością na rozwinięcie tematu w drugim tomie. Jak powiedziałam na początku, to bardziej młodzieżówka lub krótka książka dla starszych czytelników. Moim zdaniem średnio nadaje się dla dzieci, owszem ma dość ciekawą fabułę oraz krótkie rozdziały, które czyta się jednym tchem. Jednak zastosowane słownictwo i opis części sytuacji jest po prostu nieodpowiedni, słowa są zbyt trudne albo za bardzo mroczne, tragiczne, by móc je czytać z młodszymi czytelnikami. Jeśli jesteś starszym czytelnikiem i lubisz takie klimaty lekko mroczne, ale bez przesady, z nutką szaleństwa i niepewności to polecam.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Wydawnictwo: Dwukropek
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: Kholodnaia voda Venisany
Tłumaczenie: Agnieszka Sowińska
Dodał/a opinię:
recenzowe_lovee
W Wenisanie wybuchła wojna między ludźmi a undami. Przyniosła strach, głód i poczucie osamotnienia. Na ulicach jest coraz więcej żołnierzy, którym trzeba...