obowiązków, nie mamy tutaj zaślepienia uczuciem, decyzje podejmowane są według ogólnego dobra wszystkich, a nie tylko po to żeby głównym bohaterom było dobrze.
Na duży plus zasługuje również kreacja fonte i relacji, które powstają między nimi a finestrą. Nie chcę za dużo tutaj zdradzić, ale ten wątek jest bardzo fajnie poprowadzony i pokazuje jak ciężko buduje się zaufanie i ile trzeba włożyć wysiłku, aby na nie zapracować.
Tak jak wcześniej wspomniałam, zachwycona jestem kreacją świata. Mamy tutaj motyw wysp, na których budowana jest relacja finestry oraz fonte, którzy są od siebie zależni w walce ze złem. Jest hierarchia społeczna, a mianowicie przetrwają ci, którzy mogą wejść do schronu, a biedota niech radzi sobie sama, takie nawiązanie w zasadzie do motywu średniowiecznego zamek-szlachta-poddani, kto jest w zamku ten ma szanse, w tym wypadku kto jest w Cytadeli, tego nie zjedzą Scarabeo, a jak wiadomo dostaną się tam ci lepiej usytuowani mieszkańcy. I oczywiście jednym z głównych motywów wykreowanego świata są bogini i diabeł, relacja dobro-zło, w zasadzie dla mnie to motyw do powstania którego z całą pewnością posłużyła biblia - ukaranie złych ludzi, zesłanie na nich nieszczęść, ale przyznać muszę, że inspiracja na podstawie biblii jest bardzo dobrze wykorzystana i przerobiona na dobrą podstawę książki fantasy, która trafi do różnych wiekowo grup czytelniczych. I zdecydowanie nie jest to motyw nachalny. Osobiście nie lubię gdy książka ocieka religią powszechnie nam znaną, tutaj jednak nie mamy takiej sytuacji, stanowi ona tylko inspirację do stworzenia nowego świata i nowej religii, w którą wierzą bohaterowie. Niby jest głównym elementem, na którym opiera się cała fabuła, ale jednak w głównej mierze jest w tle i skupiamy się przede wszystkim na przygotowaniach do Divorando i słabościach Alessy, a bogini Dea czy złowieszczy Crollo są tylko wspominani przez bohaterów.
Sama historia, którą zafundowała nam autorka jest dosłownie niesamowita. Wierzcie mi tak dobrze nie bawiłam się podczas czytania już dawno. Ten świat dosłownie mnie wciągnął, nie mogłam oderwać się od książki na tyle, że wędrowała ze mną w góry i nad morze, każdą wolną chwilę poświęcałam na czytanie. W zasadzie to nie mam żadnych uwag do przedstawionej historii, a nie zdarza mi się to często, zazwyczaj mam jakieś "ale". Jednak tutaj nie drażnili mnie główni bohaterowie, kreacja świata i motyw przewodni zachwyciły. Nie chciałabym zdradzić za wiele szczegółów, ale przyznać muszę, że wielokrotnie zostałam zaskoczona przez autorkę, a samo zakończenie wprawiło mnie w szok. Spodziewałam się, że fabułą zostanie zamknięta w jednej powieści, a tutaj zapowiada się kolejny tom. I to bardzo dobrze! Przyjemnie czyta się opowieść ze świata Saverio, a samo pióro autorki jest lekkie i przyjemne w odbiorze, skupia się na ważnych elementach i nie rozwodzi nad mało istotnymi tematami. Bywały momenty, w których myślałam, że przewidziałam fabułę i zostaną powielone motywy z innych książek, a rozwiązania będą oczywiste, jednak byłam zaskakiwana obrotem spraw. Świetne jest to, że tak wiele książek fantasy powstało i tak wiele ich czytałam, a jednak autorka potrafiła wykreować tak pomysłową fabułę z tyloma nowymi wątkami i motywami. Mamy tutaj świeżość i niebanalność, zupełnie nowy i pomysłowo wykreowany świat oraz motyw przewodni, bez powielania historii z wielu innych powieści. Zdecydowanie polecam!
Recenzja na blogu bookparadisebynatalia.blogspot.com
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2024-04-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 464
Tytuł oryginału: This Vicious Grace
Dodał/a opinię:
natalia6202