Basia, jak zawsze zbuntowana, naburmuszona i mająca poczucie, że rodzice ciągle ją do czegoś zmuszają, wyrusza na wyprawę do muzeum. Wraz z całą rodziną jadą autobusem, aby obejrzeć wystawę przypominającą o tym, czym jest niepodległość. Dziewczynka jest początkowo zafascynowana przede wszystkim wygłupami w autobusie, wskakiwaniem do błotnistej zaspy i kupowaniem w sklepie picia i drożdżówek. Najmniej interesują ją muzealne eksponaty. Nuuuuda.
A jednak fachowe wprowadzenie taty pozwala dziewczynce uzmysłowić sobie, że świat niekoniecznie wygląda tak, jak sobie wyobrażamy. Basia poznaje skróconą wersję historii Polski i jest nią bardzo zdziwiona. Wolność okazuje się wartością niezmiernie ważną, wymagającą poświęceń i odpowiedzialności. Nie jest jedynie możliwością robienia, co się tylko zachce.
Zofii Staneckiej udało się przekazać trudne sprawy w zwartej i bardzo przystępnej formie. Po lekturze młodzi czytelnicy zadają szczegółowe pytania, co staje się przyczynkiem do rozmowy o wolności, prawach człowieka, zasadach, którymi powinniśmy się kierować, żyjąc w społeczeństwie. Okazuje się, że odbierane przez Basię jako nieprzyjemne zakazy i nakazy, tak naprawdę są po prostu zasadami. Omijanie ich może sprawić, że życie wśród innych ludzi stanie się nieznośne. Bo co, jeśli wszyscy zaczną biegać i ślizgać się po muzealnej sali, krzyczeć w autobusach i wskakiwać w błotne zaspy? Czy dałoby się to znieść?
Jak zwykle w przypadku serii o Basi mamy gwarancję, że pociechy będą sięgać po tę książkę o wiele częściej niż po inne. Nic dodać, nic ująć.
Tłum na peronie, pociągi towarowe i osobowe, Misiek Zdzisiek jako kontroler biletów... Wyprawa do krainy pociągów może okazać się wspaniałą...
Kolejna wielka księga przygód Basi, a w niej: ,,Basia i remont", ,,Basia i piłka nożna". ,,Basia i wyprawa do lasu", ,,Basia i biblioteka"...