Przenieśmy się do średniowiecza. Wiara w czarownice i demony kwitnie, więc Inkwizycja i kaci mają pełne ręce roboty. W Weilburgu pojawił się właśnie budzący grozę niewidzialny demon. To tajemnicza choroba, potocznie zwana kaszlicą. Jej objawy to: wysoka gorączka, napady duszącego kaszlu i plucie krwią. Z początku są to pojedyncze przypadki, jednak wkrótce kaszlica przybiera rozmiary epidemii. Sporo osób umiera (ironia losu – jedną z pierwszych ofiar śmiertelnych jest miejscowy kat). Miasto zostaje objęte kwarantanną, a jego bramy zamknięte. Czy Inkwizycja poradzi sobie z niewidzialnym demonem?
Mrok na stronach Dziennika czasu zarazy Jacka Piekary jest tak gęsty, że można go kroić nożem. Przeraża nie tylko epidemia, ale też fanatyzm religijny oraz działania Inkwizycji.
dr Kalina Beluch
Rzeczpospolita, koniec XVII wieku. Jacek Zaremba, podstarości łęczycki, przybywa do Wielkopolski na dwór starego przyjaciela, który prosi go o pomoc w...
Niewidoma mała księżniczka, której macocha jest potężną czarodziejką. Fałszywy egzorcysta, który zostaje wezwany przez Panią podziemnego światka. Wiejski...