Recenzja książki: Gabi. Możesz wszystko!

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Z perspektywy dorosłych świat dzieci wydaje się prosty. Z nostalgią spoglądamy na odległe czasy beztroski, wypełnionej zabawą i marzeniami o tym, że możemy osiągnąć wszystko. Jednak – jak podpowiadają psychologowie – dzieci równie mocno co dorośli narażone są na stres. Tak samo jak my „przeżywają” gorsze i smutne momenty, a stratę ich ulubionej zabawki porównać można z traumą dorosłego, który źle ulokował wszystkie oszczędności. I właśnie o możliwościach, ale też o strachu, niepewności i… ciekawości nadchodzących zmian opowiada książka Magdaleny Różczki i Marty Wysockiej-Jóźwiak Gabi. Możesz wszystko!

Ośmioletnią Gabrysię, tytułową bohaterkę książki, niektórzy czytelnicy mieli już okazję poznać za sprawą publikacji Gabi. A właśnie, że jest pięknie! i Gabi. Tego właśnie chcę! Jeśli jednak nie oni znają małej bohaterki, nic nie stoi na przeszkodzie, by jej przygody śledzić, zaczynając chociażby od tomu trzeciego, bowiem wcześniejsze perypetie (bez zdradzania jednak sedna sprawy) zostały przytoczone w telegraficznym skrócie na samym początku książki.

Gabrysia wychowuje się wraz z piątką swojego rodzeństwa (najstarsza Alicja wyszła za mąż i mieszka już ze swoim mężem) w domu zastępczym. Jednak pewnego dnia zwierza się swojemu przyjacielowi z sąsiedztwa, dziewięcioletniemu Bartkowi, że podsłuchała rozmowę rodziców o tym, że niedługo na świat przyjdzie ich dziecko. Gabi opracowuje plan, chcąc wraz ze swoim rodzeństwem uciec z domu, by pozostawić przybranym rodzicom przestrzeń dla ich własnego, „prawdziwego” dzidziusia. Na szczęście szczera rozmowa z mamą i tatą sprawia, że Gabrysia zaczyna inaczej patrzeć na czekające ich rodzinę wielkie zmiany. Na horyzoncie zaś pojawia się szkolny „Talent Show”, na przygotowanie którego dzieci mają kilka miesięcy. „Pełna chata” Gabrysi zaczyna żyć nie tylko oczekiwaniem na maleństwo, ale także wielkimi próbami i pomysłami na zaprezentowanie swoich umiejętności podczas pokazu talentów.

Gabi. Możesz wszystko! to książka, która porusza szereg ważnych tematów i problemów, z  jakimi zetknąć się można nie tylko – jak w przypadku bohaterki – w rodzinach zastępczych czy adopcyjnych, ale także w domach, w których na świat ma przyjść kolejne dziecko. Autorki z empatią opisują, z jakimi rozterkami zderza się starsze rodzeństwo na wieść o rychłych narodzinach małego dziecka. Czy nie będę już ważny i potrzebny? Czy rodzice przestaną mnie kochać? Czy nie zacznę im przeszkadzać – zwłaszcza, że jestem adoptowanym, a nie ich własnym dzieckiem?

Autorki postanowiły podjąć też kwestię wiary w siecie i pewności siebie u młodszych, starszych i dorastających dzieci. Autorki tłumaczą, że każde dziecko jest inne, ma inny charakter oraz temperament, dlatego właśnie niektóre z nich na scenie czują się jak ryby w wodzie i bez większego stresu mogą śpiewać i tańczyć przed pełną publiczności salą, jak dzieje się chociażby w przypadku Gabrysi, a z kolei inne – na przykład starsza siostra dziewczynki, Wanda – najchętniej pozostałyby ukryte za kulisami.

Gabi. Możesz wszystko! to ciepła, przystępnie napisana i wzruszająca opowieść o licznej rodzinie i rodzicach o wielkich sercach. Nie idealnych, ale najwspanialszych na miarę własnych możliwości. To historia, w której odnajdą się wszystkie dzieci: chłopcy i dziewczynki, jedynacy, dzieci posiadające starsze i młodsze rodzeństwo, maluchy z rodzin adopcyjnych. Codzienne perypetie rodzeństwa i przyjaciół Gabrysi oraz ich opiekunów to sytuacje zaczerpnięte z prawdziwego życia. Autorki, nawiązując do zwyczajnych wydarzeń i problemów dzieci, pokazują, w jaki sposób wspierać swoje pociechy i jak z nimi rozmawiać, by maluchy czuły, że są dla swoich rodziców najważniejsze na świecie.

Książka kierowana jest do dzieci szkolnych, około 8-12-letnich i młodzi odbiorcy znajdą w niej sytuacje dobrze sobie znane i zrozumieją, że nie tylko w ich życiu czasem mogą zdarzyć się gorsze lub trudniejsze momenty. Śledząc przygody bohaterów, dostrzegą, że wiara w siebie potrafi czynić cuda – zwłaszcza, jeśli poparta jest też zaangażowaniem i pracą nad doskonaleniem swoich umiejętności.

Książka Magdaleny Różczki i Marty Wysockiej-Jóźwiak zawiera także ilustracje, których autorką jest Maryś Dudelewicz. Rysunki są czarno-białe, przypominają szkice wykonane piórkiem lub ołówkiem i zwracają uwagę szczegółowością oraz drobiazgowością wykonania. Autorka ilustracji koncentruje się przede wszystkim na bohaterach książki, na ich emocjach, które ukazane są perfekcyjnie. Na twarzach dzieci i dorosłych zobaczymy radość, zaskoczenie, zdziwienie czy też zamyślenie. Bohaterowie ilustracji zostali fantastycznie sportretowani, a ich twarze wyglądają jak inspirowane wizerunkami prawdziwych ludzi.

Gabi. Możesz wszystko! to książka, którą warto podsunąć dzieciom do samodzielnego czytania – tom ten zachwycić powinien również w okresie Bożego Narodzenia, gdyż pojawia się w nim krótki, świąteczny wątek – albo do wspólnej lektury, która być może zainspiruje rodziców do rozmowy z dzieckiem o oczekiwaniu na młodsze rodzeństwo lub budowaniu u najmłodszych wiary w siebie i przekonania, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Tagi: bóg