Recenzja książki: W imię natury

Recenzuje: Adrianna Michalewska

Trzecia powieść Jędrzeja Pasierskiego to ukłon w stronę ekologii i niekorporacyjnego stylu życia. Mateusz Chabrowski, prawnik korporacyjny, gotowy do pracy po czternaście godzin dziennie, pewnego dnia w wyniku napięcia spowodowanego nadmierną pracą traci wzrok. Podejmuje decyzję – rezygnuje z wyścigu szczurów, odchodzi z pracy i zakłada fundację walczącą o czyste środowisko. Chabrowski ma wszystko: kochającą żonę, całkiem udane dzieci i kredyt na dom. Wciąż musi zabiegać o sponsorów, ale teraz przynajmniej ma w życiu cel – chce naprawiać świat. Niestety, nie zna wszystkich elementów układanki, której jest częścią. Gdy znika jego żona, a była kochanka zostaje zamordowana, Mateusz wpada w sam środek zdarzeń, które mogą go kosztować życie. Rozpoczyna desperacką walkę o wszystko.

Tym razem nie dostajemy wyważonej, klaustrofobicznej powieści z inteligentną Niną Warwiłow w roli głównej. Pasierski zupełnie zmienił konwencję. Tu akcja pędzi z szybkością huraganu. Jeszcze nie odetchnęliśmy po jednej krwawej scenie, gdy bohater już funduje nam kolejny zawrót głowy. Szybkie samochody, motocykle, korporacje, pieniądze, pistolety, wielkie domy i wielkie zbrodnie. Dużo i szybko. A w tym wszystkim Chabrowski, który po prostu chciał wieść uczciwe życie.

Przyznam, że Pasierski sporo zaryzykował, wprowadzając nowego bohatera. Świetna seria z komisarz Niną Warwiłow przywiązała czytelników do uprzednio przyjętej konwencji. Nowym kryminałem udowodnił, że potrafi napisać powieść zupełnie różną od tych, które odniosły już sukces. Stworzył odmiennego od Warwiłow bohatera, zmienił scenerię, opuścił pogranicza na rzecz środowisk warszawskich ludzi biznesu. Udaje mu się uniknąć uproszczeń wynikających ze zbyt grubą linią szkicowanych postaci i ich otoczenia. Ludzie korporacji też mają swoje rozterki i kłopoty, a dom w Kampinosie nie musi oznaczać, że zapomnieli o przyziemnych kłopotach związanych z regulowaniem rachunków.

Nieco słabiej wybrzmiewają niektóre elementy fabuły. Ukrainiec Żenia w roli wynajętego cyngla wydaje się wyeksploatowanym wątkiem, a syn wysoko postawionej postaci w warszawskim świecie i jego kłopoty pojawiały się w polskiej literaturze wystarczająco często. Także wątek ścigającej bohaterów przeszłości wydaje się ograny.

Również wprowadzenie do całej intrygi, wstęp do historii mogą budzić niepokój. Narracyjne passusy, opisujące świat przed rozpoczęciem zdarzeń, mocno hamują dynamikę powieści. Dostajemy opowieść o tym, co się działo w życiu bohatera. To dosyć archaiczna konwencja, znacznie słabsza od popularnej formy bycia przy bohaterze, gdy czytelnik krok po kroku, idąc za postacią, poznaje jej przeszłość. Szczególnie ważne jest to w kryminałach, w których chcielibyśmy sami odkrywać, rozumieć, delektować się rozwiązywaniem zagadki – zarówno tej głównej, jak i każdej, która pozwala nam lepiej poznać bohatera.

W W imię natury Pasierskiemu udaje się stworzyć mroczny klimat, tak charakterystyczny dla jego wcześniejszych powieści, który uwodzi czytelnika i pozwala na zanurzenie się w brudnym świecie zbrodni, w której bohater mimo woli, Superman z przypadku, jakim jest Chabrowski, walczy o swoją rodzinę. To wręcz modelowy bohater, który – wytrącony ze strefy komfortu – dokonuje rzeczy niezwykłych. Mateusz jest świadomym Supermanem, którego rzeczywistość zmusza do nietypowych działań. Jak pokazuje fabuła, radzi sobie w każdej sytuacji, choć pozostawia za sobą jedynie zgliszcza.

Jędrzej Pasierski postanowił podbić nowe obszary i czyni to umiejętnie. Pomimo drobnych mankamentów, o których wspominałam, powieść W imię natury nie nuży, dostarcza porcję solidnej rozrywki. Polecam wyjeżdżającym na urlop. Tym, którzy chcą emocji w długie zimowe wieczory sugeruję lekturę pozostałych kryminałów Pasierskiego. Liczę na to, że będzie ich jeszcze dużo.

Kup książkę W imię natury

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce W imię natury
Książka
W imię natury
Jędrzej Pasierski
Inne książki autora
Czerwony świt
Jędrzej Pasierski0
Okładka ksiązki - Czerwony świt

20 marca 2015 roku cała Polska wpatruje się w niebo i podziwia zaćmienie słońca. W tym czasie w swoim lofcie na warszawskiej Pradze umiera Sara Kosowska...

Kłamczuch
Jędrzej Pasierski0
Okładka ksiązki - Kłamczuch

Komisarz Nina Warwiłow wraca w Beskid Niski. Razem z córką Milą planuje spędzić spokojny urlop w sielskiej wsi Pyrowa. Odpoczynek zostaje niespodziewanie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy