
Jak oddech to druga część cyklu Jak powietrze autorstwa Agaty Czykierda-Grabowskiej.Pierwsze spotkanie Hani i Leo przypada na dość niefortunne okoliczności. Zdesperowany chłopak napada na miejsce, w którym pracuje dziewczyna. Widzieli się tylko chwilę a już nie mogą o sobie zapomnieć. Biorą los we własne ręce i zaczynają się spotykać. Czy ich związek ma szansę by przetrwać? Czy może różnice okażą się nie do pokonania?Z początku sądziłam, że nie dam rady przeczytać tej książki, bo na samym początku autorka zaserwowała temat, którego unikam jak ognia. I to nie tylko w tych świątecznych książkach. Jednak postanowiłam dać jej szansę i Jak oddech potrafiła ją wykorzystać. Dalej było tylko lepiej.Jak oddech to nietypowa, ale dość ciekawa lektura. Czyta się ją przyjemnie i myślę, że autorka dobrze zrobiła pisząc ją z dwóch perspektyw-Leo oraz Hani. Dzięki temu możemy wiedzieć co każde z nich ma w głowie. To pozwala poczuć tę książkę głębiej .Jak już zaznaczyłam wcześniej w książce znalazł się temat, którego nie lubię. Jednak tutaj nie był on tak dominujący i przygniatający by zepsuć radość z czytania. Jak oddech nie jest też książką przelukrowowaną a bohaterowie są autentyczni ze swoimi wadami i zaletami.Jak oddech to książka, która niepostrzeżenie potrafi skraść serce. Wciąga i sprawia, że nie ma się jej dosyć. Może nie jest książką świąteczną, ale nie da się powiedzieć, że nie jest zimową. Czy ją polecam? Raczej tak. Miło jest z nią spędzić kilka chwil.
Kiedy Kamil poznaje Maję, ta planuje właśnie wrzucenie swojego starego opla do Wisły. Pełna energii i mająca ogromny apetyt na życie dziewczyna od początku...
Ola, studentka psychologii, prowadzi wraz z mamą nadmorski pensjonat i pomaga w opiece nad spędzającą u nich wakacje bratanicą. Na początku lata w pensjonacie...