
Izabela M. Krasińska znów przyjmuje rolę niezwykle przenikliwej obserwatorki rzeczywistości. A jest w tym mistrzynią! Wystarczy jedno spojrzenie na główną bohaterkę, by poczuć, że to nie jest fikcja literacka. To czyjeś życie, echo codzienności, której często nie chcemy widzieć, bo zbyt mocno przypomina naszą własną. Silniejsza bez ciebie to właśnie taka opowieść. Prawdziwa. Czasem bolesna. Zawsze potrzebna.
Marzena zarządza dyskontem spożywczym i od lat dźwiga odpowiedzialność nie tylko zawodową, ale i rodzinną. Po śmierci matki opiekowała się ojcem oraz rodzeństwem, dziś ma własny dom, jednak nadal czuje się zobowiązana do bycia oparciem dla wszystkich. Codzienność przytłacza ją coraz bardziej – wymagająca praca, brak zrozumienia ze strony męża, zmagającego się z uzależnieniem, trudne relacje z synem i siostrą, narastające problemy zdrowotne i przyjaciółka, która zachęca ją do rozwodu. W tym chaosie jedyną osobą, przy której może być sobą, okazuje się Nikodem – współpracownik, który nie oczekuje od niej niczego. Czy na pewno?
Główna bohaterka może być każdą z nas. Wystarczy spojrzeć w lustro albo rozejrzeć się wokół. Jednak Silniejsza bez ciebie to przede wszystkim opowieść o tym, że zawsze jest szansa na to, by się przebudzić. Izabela M. Krasińska pokazuje, jak powoli pęka człowiek, który przez lata nie miał prawa myśleć o sobie. Jak jedno zaniedbanie pociąga za sobą drugie. Jak kobieta, która zawsze trzyma wszystko w ryzach, nagle orientuje się, że wszystko, co było jej codziennością, już dawno przestało ją chronić.
Bohaterowie są bardzo prawdziwi, a nie czarno-biali. Marcel nie jest tylko uzależnionym mężem, którego łatwo znienawidzić. To człowiek, który gubi się coraz bardziej, próbując zatuszować własny strach i porażkę. Nikodem nie jest klasycznym czarnym charakterem. Jest uosobieniem iluzji, która może się wydać wybawieniem, kiedy brakuje nadziei. Doskonale znamy to z codzienności! Czytelnik nie tylko współodczuwa, lecz przeżywa wszystko razem z bohaterami.
Autorka napisała tę historię z wyczuciem. Narracja trzech osób pozwala spoglądać na akcję z różnych stron, co czasem wytrąca czytelnikowi możliwość jednoznacznej oceny. I to jest świetne!
Silniejsza bez ciebie to opowieść o kobietach, które na co dzień są silne nie dlatego, że chcą, ale dlatego dlatego, że muszą. O tych, które zbyt długo biorą wszystko na siebie, aż w końcu ciało mówi: dość. O tych, które trzymają w sobie krzyk, ale któregoś dnia mają odwagę go uwolnić.
W tej powieści bardzo mocno wybrzmiewają emocje. I pojawiają się pytania, które mogą zmienić bardzo wiele. Czy ja też za dużo biorę na siebie? Czy milczę tam, gdzie powinnam mówić? Czy mam odwagę zacząć od nowa?
Poruszająca historia, świetnie napisana. Myślę, że przemówi do wielu osób. Być może stanie się dla kogoś przełomem? Trzymam kciuki!
Izabela M. Krasińska powraca z emocjonującą historią o zgubnej sile uczućStrata, jakiej doświadczyli Joasia i Kuba, sprawiła, że nie byli w stanie odbudować...
Asia i Kuba są szczęśliwą parą i planują razem wspólną przyszłość. On jest towarzyski i przebojowy, ona – raczej introwertyczna i skryta....