Okładka książki - Agnes Sharp jedzie na urlop

Agnes Sharp jedzie na urlop


Ocena: 4.6 (5 głosów)

Ta książka została dodana do bazy serwisu Granice.pl przez jednego z użytkowników i oczekuje na moderację

Druga część kryminalnej serii Śledztwa Agnes Sharp bestsellerowej autorki ,,Sprawiedliwości owiec"! Nietypowa grupa seniorów ponownie rusza tropem zagadki, udowadniając, że wiek to tylko liczba. Unikalne połączenie kryminału i humoru, atmosfera angielskiej prowincji i trzymająca w napięciu intryga!

Agnes Sharp i jej nietuzinkowa grupa przyjaciół dopiero co zdążyli rozwiązać swoją pierwszą sprawę, gdy spokojne miasteczko zostaje wstrząśnięte kolejną tajemniczą śmiercią. Atmosfera staje się napięta, a wszystkim przydałby się odpoczynek i zmiana otoczenia!

Aby uciec od narastającego chaosu, ekipa z Sunset Hall wyjeżdża na urlop, licząc na chwilę wytchnienia. Jednak tuż po przyjeździe do ekohotelu Agnes staje się świadkiem niepokojącej sceny: dwie osoby wybierają się na spacer wzdłuż klifów, ale wraca tylko jedna... Przyjaciele bagatelizują jej obawy i korzystają z hotelowych luksusów, do czasu gdy burza odcina hotel od świata i staje się jasne, że morderca jest wśród nich, a oni sami znaleźli się w śmiertelnej pułapce.

Leonie Swann, mistrzyni łączenia kryminału z humorem, ponownie serwuje czytelnikom opowieść pełną zaskakujących zwrotów akcji, barwnych postaci i brytyjskiego klimatu. Idealna lektura dla miłośników niebanalnych zagadek detektywistycznych z przymrużeniem oka!

Informacje dodatkowe o Agnes Sharp jedzie na urlop:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-06-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788368227772
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Miss Sharp macht Urlaub

Tagi: Klasyka kryminału

więcej

Kup książkę Agnes Sharp jedzie na urlop

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Agnes Sharp jedzie na urlop - opinie o książce

Avatar użytkownika - julitalatka
julitalatka
Przeczytane:2025-06-29,

Lubicie wracać do poznanych wcześniej bohaterów?

Nie przepadam za seriami książek, chyba że wyjątkowo polubię się z bohaterami. Tak mają się moje relacje z Agnes Sharp i seniorami - detektywami, wykreowanymi przez Leonie Swann. 
Ekipy z domu spokojnej starości "Sunset Hall" nie da się nie pokochać. Lekko niedomaga, z racji wieku, ich ciało, ale umysły działają lotnie, a bystrości i spostrzegawczości możemy im pozazdrościć. 
Tym razem akcja kryminalnej intrygi przenosi się z Sunset Hall w wakacyjne plenery - co zapowiada nam tytuł "Agnes Sharp jedzie na urlop".
Edwina szczęśliwym trafem wygrywa pobyt w luksusowym hotelu i nie mogąc zdecydować się, kogo wybrać na towarzysza podróży, zabiera ze sobą wszystkich współlokatorów. 
I jak można się domyśleć, na wakacjach, ekipa seniorów detektywów, będzie nie tylko odpoczywać :) W luksusowym hotelu Eden, położonym na malowniczych klifach, byłoby jak w raju, gdyby nie seria zagadkowych zdarzeń. Agnes i jej towarzysze nie mogą skupić się jedynie na drinkach i aerobiku w basenie, czeka ich wiele zawrotnych, wywrotnych i przewrotnych akcji. 


Bardzo dobrze bawiłam się podczas lektury. Leonie Swann ponownie zachwyciła mnie humorem, lekkością opowieści, ciekawie zarysowaną intrygą. To doskonała książka na wakacje! 

Link do opinii

 " Podróż to coś więcej niż tylko zmiana miejsca pobytu. 
Podróż to ruch, wewnątrz i na zewnątrz. Podróże oznaczają, że wszystko się zmienia"

W Duck End zdecydowanie nie ma nudno. Trup ściele się gęsto. Nie ma dnia, żeby w życiu Agnes nie działo się coś nowego. Dlatego, może to w końcu czas na wakacje? Wprawdzie Edwina wygrywa pobyt w luksusowym hotelu dla dwóch osób to jednak dlaczego nie mogliby skorzystać wszyscy, prawda? Może to czas na zasłużony urlop? Wizja ciepłego, luksusowego hotelu i wspaniałego jedzenia? Brzmi kusząco, prawda? Zwłaszcza jeśli warunki w domu nie są idealne. To co? Jedziemy, prawda?  Co może pójść nie tak? Cóż, pokazuje się że dosyć dużo, a wakacje będą pełne emocji.

To druga część przygód seniorów i bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas, choć nie ukrywam, że poprzedni tom troszkę bardziej mi się podobał. Nie brakuje emocji, zabawnych momentów. Oczywiście jak to w przypadku Agnes i jej przyjaciół to wiele się dzieje. Już sam lot samolotem budzi wiele emocji. No kto by się spodziewał, że nie można ze sobą zabrać scyzoryka czy nożyc ogrodowych? Zaskakujące, prawda? A to okazuje się, że dopiero początek przygód. Bo tak się składa, że miejsce, które miało być spokojne i przede wszystkim gdzie nie miało być trupów wcale takie nie jest. Bowiem już bardzo szybko Agnes jest świadkiem pewnej niepokojącej sytuacji. Obserwując to co dzieje się na zewnątrz hotelu, odkrywa, że ze spaceru wraca jedna nie dwie osoby. Co tak się naprawdę stało? Czyżby... Morderstwo? Co się stało z tą drugą osobą? Oczywiście, nikt z przyjaciół jej nie wierzy. Ale kiedy pojawia się trup, następny, kolejny i jeszcze kolejny, to zaczynają zmieniać na ten temat zdanie. A jeśli dodamy do tego jeszcze odseparowanie hotelu od świata zewnętrznego na skutek oderwania się klifu czy zaniknięcie połączenia telefonicznego to atmosfera wręcz może stać się mordercza. Skutek? Hotel pełen ludzi a wśród nich morderca. Kto nim jest? Jaki ma cel? 

" Jeśli wczoraj w kapturze rzeczywiście krył się morderca, to teraz utknął tu z nimi w hotelu.
A niewiele jest bardziej niebezpiecznych rzeczy niż morderca, który utknął"

Jest zabawnie, wciągająco i śmiesznie. Seniorzy znowu wkraczają do akcji. Znowu pokazują na co ich stać. Oczywiście wszystkim dyryguje Agnes, bo to jest osoba do której wszyscy się zwracają. To ona jest tą, która podejmuje zasadnicze decyzje. Nie ukrywam, że w jej wieku chciałabym mieć taką energię i chęć do podejmowania się takich zagadek. To ona wszystkim rządzi i to wszyscy od niej oczekują, że będzie w stanie podejmować decyzje. Jednak poznajemy perspektywy różnych bohaterów. Edwina, która niestety jest tak samo bardzo irytująca jak w poprzedniej części, ale również zabawna. Zdecydowanie to typ bohaterki, które nie ma po kolei w głowie. Bardzo podziwiam cierpliwość pozostałych bohaterów wobec niej, bo ja jednak nie dałabym rady. Podobało mi się to, że w tej części więcej dowiadujemy się o bohaterach, a konkretnie o jednym z nich. O Beradette. Tajemnicza postać, o tajemniczej przeszłości i tutaj w końcu się dowiadujemy czym tak naprawdę się zajmowała. Zabawnie się też czytało o podchodach Marszałka wobec Agnes.

" Oberon był naprawdę atrakcyjnym wężem o cytrynowo-żółtych oczach i błyszczącym, bladym cielsku. Dekoracyjnym. I bez skarg pozwalał się Edwinie ciągnąć po okolicy – nie można tego było bynajmniej oczekiwać od zbyt wielu stworzeń. Ten wąż był najwyraźniej przyzwyczajony do wariatów"

Morderstwo, wąż, tajemniczy człowiek w szafie, miłość. Czego chcieć więcej? Historia rozwija się powoli, ale im dalej tym pojawia się coraz więcej napięcia. Towarzystwo krok po kroku zbliża się do odkrycia prawdy. Jednak nic nie jest oczywiste. Nie brakuje zwrotów akcji, zaskakujących sytuacji. Do ostatniej chwili nie wiadomo jakie jest zakończenie. Wszystko się wydaje oczywiste, lecz czy naprawdę takie jest? W pewnej chwili pojawia się wyścig z czasem. Ktoś znajduje się w niebezpieczeństwie. Nie brakuje zaskoczeń, nieprzewidywanych zwrotów akcji i niebezpieczeństwa. Jak zakończy się śledztwo? Czy seniorzy odkryją kto za tym wszystkim stoi? 

"Agnes Sharp jedzie na urlop" to pełna humoru historia. Historia, z którą przyjemnie spędziłam czas. Książka, po którą zdecydowanie warto sięgnąć. Nie ukrywam, że nie czytałam dużo komedii kryminalnych, bo jednak wolę mocniejsze klimaty, ale nie da się ukryć, że takie książki to ja czytać z wielką przyjemnością mogę. Z przyjemnością sięgnę po kontynuację, jeśli taka się pojawi. Co więcej, na początku książki został umieszczony słowniczek, co pozwoliło już wcześniej zapoznać się z bohaterami. Bardzo lubię takie rozwiązanie, bo można w każdej chwili do tego wrócić i przypomnieć sobie kto jest kim i jaką pełni rolę. Polecam, miłego!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2025-06-27, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Agnes Sharp jedzie na urlop" to drugi tom serii kryminałów cosy crime Śledztwa Agnes Sharp autorstwa Leonie Swann, ale pisany tak, że można traktować go niezależnie. I będzie on doskonałym wyborem na wakacje! Zabiera nas do pięknej, surowej Kornwalii i hotelu, a raczej ekohotelu na końcu świata, który nie tylko staje się sceną dla zbrodni, ale i wkrótce zostaje przez sztorm odcięty od cywilizacji. Już samo to nadaje książce fajny klimat klasycznych powieści detektywistycznych, zresztą autorka nieraz wspomina samą Agathę Christie - a to ktoś czyta jej książkę, a to gdzieś można znaleźć w kolejnych twistach nawiązanie do jej powieści. Sama intryga jest dość prosta, ale bardzo ciekawie obudowana - mamy postacie wyjęte z legend, jak Białą wdowę, która tutaj jest osoba z krwi i kości czy po prostu uroki pobytu w luksusowym hotelu - w końcu emeryci przyjechali, by z nich korzystać, a że przy okazji przychodzi im poprowadzić śledztwo... no cóż, to oni są najlepiej przygotowani, bo wśród nich jest i była policjantka, i wojskowy, i tajna agentka. No właśnie, plejada gwiazd to kolejny punkt charakterystyczny tej powieści, gdzie każdy z emerytów wyróżnia się czymś innym, a my skupiamy się na ich myślach, ich próbie rozwiązania zagadki przez rozmowy, wspólne narady i dedukcję. Autorka podrzuca nam kilka scenek absurdalnych, posypuje lekkim humorem i tym dystansem wynikającym z wieku postaci, co sprawia, że książka, mimo zagadki zbrodni, jest lekka, przyjemna i po prostu urocza. I bardzo morska, więc poleca się na wakacje nad morzem, albo po prostu tym, którzy chcieliby się poczuć, jakby właśnie tam byli. Dobrze się z emerytami z Sunset Hall bawiłam i już czekam, by zrobić to ponownie przy tomie numer trzy - oby ukazał się u nas szybko!

Link do opinii

Agnes w drodze do domu natrafia na zwłoki zakrystiana. Chce się podzielić tym "odkryciem" ze współmieszkańcami Sunset Hall, jednak ci mają coś innego do zakomunikowania. Edwina wygrała pobyt dla dwóch osób w luksusowym ekohotelu, jakkolwiek to brzmi. Nie mogąc się zdecydować kto ma z nią jechać, oraz biorąc pod uwagę zepsuty bojler postanawiają wyruszyć wszyscy. Takim sposobem wyjeżdżają na urlop, a tam na miejscu trup ściele się gęsto...kto będzie następny? 

 

Podoba się mi humor autorki i to jak oddaje w swoich książkach głos zwierzętom. W poprzedniej części była to żółwica, jednak teraz jest w stanie hibernacji, a my tym razem obserwujemy wydarzenia z perspektywy węża. 

Tytułowa Agnes to nietuzinkowa "pani detektyw", absolutnie nie za szybka, przetwarzająca odkryte fakty powoli, ale za to skutecznie. Autorka bliżej Bernadette i bardzo...hmmm... specyficzną Edwinę, która ma tajną misje do zrealizowania, pytanie tylko jaką. 

Może i z oczywistym rozwiązaniem, na pewno pełen humoru, niespiesznej ale wciągającej akcji, kryminał, który będzie idealny na leniwy, letni dzień. 

Staruszkowie po raz kolejny dowodzą,że starość ich nie dotyczy i wszystko zależy od tego co mamy w głowie. Jedno jest pewne, nudzić się na pewno nie będziecie, przynajmniej dla mnie była to kolejna ciekawa lektura. To dopiero drugie śledztwo Agnes , a ja czekam na więcej.

Link do opinii

W co tym razem mieszkańcy Sunset Hall się wpakują? Kolejne morderstwo a nawet kilka, szalona przygoda i wypoczynek, który nie dla wszystkich skończy się dobrze.

Edwina, kobieta ze wspólnoty mieszkaniowej zostaje zwyciężczynią konkursu. Wygrywa romantyczny wyjazd dla dwóch osób, do luksusowego ekohotelu na wybrzeżu. Nie potrzeba wiele, aby cała zgrana ekipa spakowała manatki i poleciała razem z nią. Tym bardziej, że bojler w ich domu się zepsuł, jest potwornie zimno, a żaden hydraulik nie chce ich szybko odwiedzić.

Już na lotnisku toczą boje o rzeczy, które chcą przenieść ze sobą. Przecież wiadomo, że nożyce ogrodowe, pilot do telewizora i korkociąg zawsze może się przydać. Jak też duże ilości płynu do szczęki i prochy swojej koleżanki.

Na miejscu Agnes widzi jak z klifów wraca jedna z dwóch osób. Jej podświadomość nie daje się uśpić tym bardziej, że burza odcina hotel od świata. Jest bardziej niż pewne, że morderca jest wśród nich. Ekscentryczni seniorzy zaczynają kolejna swoją niebezpieczną przygodę.

Tym razem do ich szanownego grona dołączy dmuchany żółw i wąż dusiciel. Cóż z tego wyniknie? Przekonajcie się sami!

Za kryminalno-komediowy urlop dziękuję @wydawnictworelacja.

Link do opinii
Avatar użytkownika - mag-tur
mag-tur
Przeczytane:2025-06-17, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Już po ukończeniu tomu pierwszego zastanawiałam się czy lub kiedy polscy czytelnicy będą mogli zapoznać się z dalszymi losami jakże nietuzinkowych emerytów z Sunset Hall. I jest. W końcu nadszedł ten dzień. 18 czerwca. Premiera!
Zanurzamy się w kolejną zagadkę kryminalną, którą zajmuje się Agnes z ekipą. A gdzie? Tym razem wyjazdowo.

Edwina w dogodnym dla staruszków terminie dostaje zaproszenie na romantyczne wakacje we dwoje w Kornwalli, w ekologicznym hotelu o wdzięcznej nazwie ,,Eden". Jako, że bojler nie działa a na zewnątrz powiewa chłodem, ,,Wspólnota" postanawia na owe romantyczne wakacje udać się tłumnie. Kości, żołądki i wytrwałość już nie te. Zatem siedmiogodzinną jazdę samochodem, która mogłaby rozciągnąć się do nie wiadomo jakiej długości zamieniają na lot samolotem. Tam dowiadują się, że przewożenie sekatora, nadmiernych ilości płynów do mycia szczęki oraz prochów Lilith jest niewskazane. Stanik piszczy a na pokładzie współpasażer wbija łokieć Agnes w żebra. Ale dolecieli i się zakwaterowali. A na miejscu Edwina znajduje nowego pupila - węża boa dusiciela - Oberona. 

Ekipa emerytów jest dosyć specyficzna i nie byłaby sobą, gdyby na wyjeździe nie trafiła na aferę. Jest nią morderstwo. Ale czy tylko jedno? Podejmują trop i węszą niczym psy myśliwskie a grozy dodaje fakt, że hotel nagle z powodów warunków atmosferycznych zostaje odcięty od świata a goście uwięzieni w nim wraz z potencjalnym mordercą.

Kolejny raz czytając historię z Agnes dobrze spędziłam czas. Oprócz dreszczyku emocji autorka obdarza czytelnika także dawką humoru. Zarówno monologi wewnętrzne jak i dialogi prowadzone pomiędzy bohaterami są błyskotliwe oraz z nutą przemyśleń, która pojawia się w słusznym wieku. Leonie znowu uświadamia czytelnikowi, że starość, mimo że z pewnymi ograniczeniami mentalnymi jak i ruchowymi, wcale nie musi być nudna a osoby w ,,słusznym wieku" także potrzebują rozrywek do życia aby ne zgnuśnieć czy zgasnąć w ciasnym kaście domowego zacisza. Są to osoby, które wiele przeżyły mają swoje ułomności jak m.in. słaby słuch ale dzięki noszonemu aparatowi są w stanie usłyszeć więcej niż inni. 

Świetny kryminał napisany w lekkim stylu, który bawi, przyprawia o dreszczyk emocji i napawa czytelnika zadumą nad ,,słusznym wiekiem". Gorąco polecam!


Współpraca barterowa z Wydawnictwem Relacja.
Link do opinii
Inne książki autora
Pazur sprawiedliwości
Leonie Swann0
Okładka ksiązki - Pazur sprawiedliwości

Najnowsza książka autorki "Sprawiedliwości owiec" i "Triumfu owiec". Doktor Augustus Huff, wykładowca sławnego Uniwersytetu w Cambridge, staje przed poważnym...

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Leonie Swann0
Okładka ksiązki - Glennkill. Sprawiedliwość owiec

Międzynarodowy bestseller przetłumaczony na 30 języków! Błyskotliwa, zabawna i, o dziwo, bardzo ludzka powieść detektywistyczna o naszych (i owczych) charakterach...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy