Aleja Potępienia

Ocena: 4 (3 głosów)

Klasyka literatury postapo. Kultowa powieść wielokrotnego zdobywcy nagród Hugo i Nebula.

Wojna nuklearna spustoszyła świat. W Ameryce Północnej ocalali ludzie usiłują przetrwać w niewielkich enklawach, pozostałościach dawnych stanów. Hell Tanner, brutalny członek gangu motocyklowego, otrzymuje szansę odkupienia swych win. Na wschodzie wybuchła epidemia i ktoś musi dostarczyć szczepionkę z Los Angeles do Bostonu. Tanner rusza Aleją Potępienia, by mierzyć się z promieniowaniem, gniewem natury, zmutowanymi zwierzętami i jeszcze gorszymi niż one ludźmi.

Powieść nominowana w 1968 r. do nagrody Hugo. Na jej podstawie powstał w 1977 r. film, była też inspiracją dla utworu legendarnej grupy Hawkwind.

Informacje dodatkowe o Aleja Potępienia:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2019-05-28
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788381884587
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: Damnation Alley

więcej

Kup książkę Aleja Potępienia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Aleja Potępienia - opinie o książce

Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2019-09-29, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019,

Roger Zelazny podjął się zaprezentowania bardzo chwytliwego tematu, który od zawsze fascynował ludzi, jako jeden z wielu oczywiście. Koniec świata. Apokalipsa. Zagłada. To bardzo obiecujące motywy, które kryją w sobie nieskończony potencjał – można je poprowadzić na wiele sposobów i zapewnić czytelnikowi jazdę bez trzymanki. Muszę przyznać, że moje pierwsze „indywidualne” spotkanie z Zelaznym wypadło naprawdę dobrze. Aleja Potępienia jest świetną historią, może krótką, ale mimo wszystko zapewniającą świetną rozrywkę. Świetny bohater i genialny klimat – to idealna pozycja dla wszystkich, którzy przepadają za motywem zagłady i apokalipsy.

Cała recenzja: bookeaterreality.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2019-06-17, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,

"Potężne huragany okrążające glob, ścinające wierzchołki gór i gigantyczne sekwoje, obracające w gruzy budynki i porywające ptaki, nietoperze, owady, oraz wszystko, co się rusza, w swe zabójcze tchnienie."

Minęło pół wieku od napisania książki, przedstawiona w niej fabuła już się zestarzała, nie odbieramy jej w pełnej skali grozy i złowieszczości, a jednak, świadomi wyblakłych barw i tak z zaciekawieniem zanurzamy się w postapokaliptycznym świecie. Dostajemy znikome informacje, co tak naprawdę doprowadziło ludzkość do wojny nuklearnej, które mocarstwo pierwsze wcisnęło przycisk zagłady, dlaczego człowiek jako gatunek sam siebie postanowił przetrzebić. Widzimy efekty i skalę zniszczeń, nie tyle z lotu ptaka, bo unosić się w przestworzach już nie można, ale przecinamy amerykański kontynent z zachodu na wschód, przemieszczając się ekstremalnie niebezpieczną drogą, na której czyhają gwałtowne załamania pogody, strefy wysokiego promieniowania, zmutowane monstrualne zwierzęta, a także ludzie ogarnięci strachem i wrogością, myślący jedynie o przetrwaniu, skoncentrowani na ulotnej teraźniejszości.

Wielka i wartka przygoda głównego bohatera, starającego się za wszelką cenę wypełnić misję powierzoną mu przez rząd, dostarczyć szczepionkę z Los Angeles do Bostonu. Liczy się jedynie wykonanie zadania, nie ma miejsca na wahania, nie ma czasu na refleksje. Czarny charakter, nieobciążony wyrzutami sumienia i współczuciem, udowadniający zdolność do przemocy i bezwzględności, odpowiednio zdopingowany i zdeterminowany, najlepiej nadaje się do zbawienia świata. Tak naprawdę, to ostatnia deska ratunku dla resztki ocalałej populacji. I nawet imię, Czort Tanner, zdaje się wpasowywać w fatum ciążące nad nim i napotykanymi przez niego osobami. Narracja oszczędna w słowach, pomijająca opisy, stawiająca na prostotę, bezpośredniość i lakoniczność, ma swój urok, choć wzbudza w czytelniku niedosyt. Zastanawiam się, czy autor nie powinien pozostać jednak przy opowiadaniu, nie rozciągać przybliżanej historii do ram powieści. Gdyby wyrzucić niektóre zbędne wtrącenia, czy sztucznie wykreowane wątki, brzmiałoby intensywniej i bardziej przekonująco. I jeszcze to mega długie zdanie, na które natykamy się pod koniec książki, przyznam, że lubię takie słowne niespodzianki. Miłośnicy fantastyki powinni sięgnąć po prekursorkę gatunku, tak chętnie powielaną w różnych odmianach przez twórców i artystów. Sięgnięcie do źródeł wzbogaca i wywołuje ciepły uśmiech, ale również daje szerszą perspektywę i większą świadomość zmian, a to cenne doświadczenie dla odbiorcy. 

bookendorfina.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2019-05-31, Ocena: 4, Przeczytałem,

ZELAZNA KLASYKA

Odkąd Rebis wystartował z serią wydawniczą „Wehikuł czasu”, kolejnych jej tomów wyczekuję, jak rzadko jakich książek, znów czując się niczym tamten nastoletni ja, który dopiero odkrywał rozległy świat literackiej fantastyki. Jest bowiem coś takiego w doborze artystów, tytułów i nawet samym wydaniu, co sprawia, że mam ochotę dorwać w swoje ręce każdą kolejną część. Co ważniejsze jednak, wszystkie z nich zachowują naprawdę rewelacyjny poziom, jakiego najczęściej brak współczesnej fantastyce. I tak samo jest z „Aleją Potępienia” Rogera Zelaznego. Co prawda jest to najsłabsza z dotychczas wydanych w serii powieści, ale to i tak kawał bardzo dobrej opowieści nie tylko dla miłośników post apo.

Członek gangu motocyklowego i szansa na odkupienie. W spustoszonym wojną atomową świecie Czort Tanner staje przed okazją mogącą odmienić jego życie. Na wschodzie Stanów Zjednoczonych, które zmieniły się w zbiorowisko enklaw ludzkich niedobitków, wybuch epidemia. Szansą dla przetrwania mieszkańców staje się szczepionka, ale ktoś musi przewieźć ją z Los Angeles do Bostonu – trasą nie przypadkiem noszącą miano Alei Potępienia. Tego właśnie dokonać ma Tanner, a, jak się można domyślić, zadanie będzie koszmarne. Wojna wypaczyła wszystkie istoty żywe, ale wciąż to ludzie pozostają najgorszym, na co może natknąć się Czort…

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/05/aleja-potepienia-roger-zelazny.html

Link do opinii
Inne książki autora
Pan Światła
Roger Zelazny0
Okładka ksiązki - Pan Światła

Wyznawcy nazywali go Mahasamatmanem i powtarzali, że jest bogiem. on sam wolał jednak pomijać maha- i -atman i nazywał siebie Samem. Nigdy nie twierdził...

Maitre des Ombres (127)
Roger Zelazny0
Okładka ksiązki - Maitre des Ombres (127)

' Je suis Le Maître des Ombres ! Seigneur du Bastion de l'Ombre ! je suis jack le voleur qui marche en silence et dans l'ombre ! J'ai été décapité a Igles...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy