Pe³ny zmys³owo¶ci i nieszablonowego humoru debiut o p³omiennym uczuciu. Trzyma w napiêciu do ostatniej strony.
Kiedy Rafa³ wyci±ga drobn± kobietê z po¿aru, nie wie jeszcze, ¿e jego ca³y ¶wiat runie w posadach. Dla niej z³amie wszystkie swoje zasady. Dla niej zaryzykuje w³asne ¿ycie. Czy to wystarczy Marcie, gdy pozna prawdê o mê¿czy¼nie, który wcale nie jest bohaterem? Jak potocz± siê losy dwóch osób ró¿ni±cych siê od siebie niczym woda i ogieñ? Czy p³omieñ namiêtno¶ci wystarczy, by uchroniæ rodz±ce siê uczucie?
„W p³omieniach” to pierwsza czê¶æ cyklu „Cztery ¿ywio³y”, które ³±czy jedno – gor±ce, namiêtne uczucie wystawione na próbê. Bohaterowie powie¶ci bêd± musieli walczyæ z demonami przesz³o¶ci, by wygraæ w najwa¿niejszym starciu swego ¿ycia, a stawk± bêdzie mi³o¶æ.
Magdalena Szponar podczas pierwszego lockdownu postanowi³a siêgn±æ po swoje marzenie i napisaæ ksi±¿kê. Stworzy³a historiê, która rozpali nasze zmys³y!
Wydawnictwo: Szósty Zmys³
Data wydania: 2021-03-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 330
Ksi±¿ka jest o seksownym panu stra¿aku, a jak to mówi±- za mundurem panny sznurem, wiêc chyba nie muszê Was wiêcej namawiaæ na tê ksi±¿kê? 🤭🔥🔥
Powiem tak, ksi±¿kê czyta³am z ogromn±, chor± wrêcz, fascynacj±. Helo³, kto nie lubi czytaæ o miê¶niakach w mundurach?
Styl pisania Pani Magdy jest bardzo przyjemny i lekki, zwroty bezpo¶rednie do czytelnika, sprawi³y, ¿e poczu³am siê jakbym towarzyszy³a bohaterom na ka¿dym kroku. Nie zabraknie tutaj namiêtno¶ci, kie³kuj±cej mi³o¶ci oraz mafii, któr± uwielbiam. Mo¿na powiedzieæ, ¿e jest tu trochê piêknego romansu, ale i mocnego, mro¿±cego krew w ¿y³ach thrilleru.
Ciê¿ko uwierzyæ, ¿e to debiut. Ewidentnie autorka ma dar pisania we krwi.
*
Rafa³ Michalski, stra¿ak z powo³ania, nie narzeka na brak towarzystwa kobiet. W jego ³ó¿ku przewija siê ich naprawdê du¿o i ka¿da nie wiêcej ni¿ raz. Nie ma skrupu³ów, nie daje sobie w kaszê dmuchaæ, prawdziwy bad boy.
Dzieñ jak co dzieñ, zostaje wezwany do po¿aru. Nie wygl±da on za ciekawie, w ¶rodku jest kobieta, a co najgorsze, blok lada chwila mo¿e run±æ. Nieustraszony Rafa³, postanawia, nie patrz±c na protesty prze³o¿onego, wej¶æ do domu i uratowaæ damê w opa³ach.
Na szczê¶cie udaje mu siê uratowaæ ¿ycie obojga.
Mê¿czyzna nie mo¿e zapomnieæ o piêknej nieznajomej, czym jest bardzo zaniepokojony. Z pocz±tku wydaje mu siê, ¿e to zwyczajna chêæ zaliczenia jej, co w do¶æ szybkim czasie okazuje siê b³êdnym za³o¿eniem. Czuje siê za ni± odpowiedzialny, na ka¿dym kroku chce j± ochroniæ.
Marta nie pozostaje mu d³u¿na. £±czy ich trudna przesz³o¶æ i ból z ni± zwi±zany. Oboje nie wiedz± co zaczyna siê miêdzy nimi dziaæ. Wiedz± natomiast to, ¿e nie mog± pod ¿adnym pozorem zgasiæ rosn±cego po¿±dania.
Czy dadz± sobie szansê i pokochaj± siê? Ich znajomo¶æ nie raz stanie pod znakiem zapytania.
Mam problem z ocen± tej ksi±¿ki. Pomys³ na fabu³ê i osadzenie akcji w ¶rodowisku stra¿ackim bardzo mi siê podoba³y. Nie znam siê na zagadnieniach z zakresu po¿arnictwa ale czytaj±c powie¶æ odnios³am wra¿enie, ¿e w tym temacie autorka wie o czym pisze. Mo¿e to zas³uga stra¿aka, o którym mowa w dedykacji. Wa¿ne, ¿e temat nie zosta³ sp³aszczony i sp³ycony. Co do reszty to naprawdê sama nie wiem... ksi±¿ka zbiera dobre opinie i naprawdê jest dobra ale mnie osobi¶cie dra¿ni³ styl i jêzyk powie¶ci. Niby prosty, niewydumany i przemawiaj±cy do wyobra¼ni ale w niektórych momentach autorce nie uda³o siê unikn±æ pewnych niestosowno¶ci: Marta le¿y w szpitalu ciê¿ko poparzona i odwiedza j± stra¿ak Rafa³, który uratowa³ j± z p³omieni. Dziewczê, ¶pi±c na brzuchu, ma pecha bo ko³dra siê obsunê³a ods³aniaj±c go³± pupê. Stra¿ak na ten widok dostaje ma³piego rozumu i wyobra¿a sobie co by móg³ z ow± czê¶ci± cia³a Marty zrobiæ. Wybaczcie, ale to nie jest ani zmys³owe, ani podniecaj±ce. Raczej dosadne i uprzedmiotowiaj±ce. Nie mówi±c ju¿ o tym w jak z³ym ¶wietle przedstawia facetów. Bohater nara¿aj±cy w³asne ¿ycie by wyci±gn±æ kobietê z po¿aru, a za chwilê okazuje siê byæ zwyk³ym dupkiem nie panuj±cym nad libido. Zreszt± Rafa³ tak jest w³a¶nie wykreowany: wszystko sprowadza do seksu, ka¿da kobieta jaka pojawia siê w fabule z nim spa³a albo przynajmniej siê ca³owa³a. Sformu³owania w stylu ,,szykuje mi siê ca³kiem niez³e bzykanko na wieczór" s± do¶æ prostackie.
Tworz±c Martê, przedstawian± jako typowa szara muszka, wrêcz chorobliwie nie¶mia³± (p³oni±c± siê ju¿ od samego mêskiego spojrzenia) autorce te¿ nie udaje siê unikn±æ niespójno¶ci. Luzacka odpowied¼ w stylu: ,,szpitalne wdzianka s± ca³kiem seksi" zupe³nie nie pasuj± do wcze¶niejszego obrazu Marty, która sama o sobie mówi, ¿e jest ,,przesadnie skromna i oblewaj±ca siê rumieñcem zawsze, kiedy spojrzy na mnie jakikolwiek facet".
Podsumowuj±c: nie jest ¼le, a nawet jest dobrze. To naprawdê udany debiut i na pewno siêgnê po wychodz±c± niebawem czê¶æ drug± chocia¿ ju¿ zgrzytam zêbami na my¶l o pierwszoosobowej narracji :)))
Zaczê³am czytaæ i tak strasznie mi siê nie podoba³o. Te pierwsze rodzia³y przedstawia³y obraz dupka, mê¿czyzny z piekn± buzi± i chorym ego i dziewczyny pokrzywdzonej przez los, takiej sierotki. A potem zaskoczy³o, a¿ tak, ¿e po zamkniêciu zastanawia³am siê czy te 7 gwiazdek to nie za ma³o.
Mo¿e z pozoru to banalna historia opieraj±ca siê na motywie bohatera i ocalonej. Jednak z ka¿d± stron± na jaw wychodz± demony przesz³o¶ci, na tyle jest to zrêcznie zrobione, ¿e zaciekawia. Oprócz romansu mamy w±tki poboczne, które sprawiaj± ¿e nie jest mia³ko i przewidywalnie. Nie wiem na ile realia pracy stra¿aka pokrywaj± siê z prawd±, ale ja kupujê to co zaserwowa³a nam autorka. Jednak mam nie odparte wra¿enie, ¿e jest to tylko wstêp do wiêkszej ca³o¶ci...
¦wietna ksi±¿ka. Akcja rozwija³a siê z ka¿d± przewrócona stron±. Rafa³ musi zmierzyæ siê z przesz³o¶ci±. Natomiast Martê przesz³o¶æ w najmniej oczekiwanym momencie dogania. Czy Rafa³ ja uratuje i pomo¿e. Koniecznie przeczytajcie ksi±¿kê. Ja ju¿ z niecierpliwo¶ci± wyczekuje kolejnej czê¶ci.
"Piêæ minut. To czas, który decyduje o ¿yciu i ¶mierci. Tyle masz, kiedy przestanesz oddychaæ. Tyle, by kto¶ ciê odnalaz³. Uratowa³. Tyle, by zmieniæ ca³e twoje ¿ycie. Nie wiem tylko, czy na lepsze." ?
Kiedy Rafa³ wyci±ga drobn± kobietê z po¿aru, nie wie jeszcze, ¿e jego ca³y ¶wiat runie w posadach. Dla niej z³amie wszystkie swoje zasady. Dla niej zaryzykuje w³asne ¿ycie. Czy to wystarczy Marcie, gdy pozna prawdê o mê¿czy¼nie, który wcale nie jest bohaterem? Jak potocz± siê losy dwóch osób ró¿ni±cych siê od siebie niczym woda i ogieñ? Czy p³omieñ namiêtno¶ci wystarczy, by uchroniæ rodz±ce siê uczucie?
"W p³omieniach" to pierwsza czê¶æ cyklu "Cztery ¿ywio³y" i jednocze¶nie debiutancka powie¶æ Magdaleny Szponar. Dok³adne tak, jak wskazuje tytu³ i ok³adka jest tutaj gor±co i namiêtnie. Autorka ju¿ od pierwszych stron zapewnia nam du¿o wra¿eñ i pozwala w pe³ni zaanga¿owaæ siê w fabu³ê.
Pierwszy raz spotka³am siê w literaturze z tematyk± po¿aru, gdzie g³ówny bohater jest stra¿akiem. Magdalena Szponar tym samym przybli¿a nam pracê stra¿aków, dziêki czemu mog³am jeszcze bardziej zrozumieæ ryzyko jakie wi±¿e siê z tym zawodem. Fabu³a interesuj±ca i zaskakuj±co odmienna od dotychczasowych. Autorka gwarantuje nam nie tylko p³omienny romans, ale tak¿e elementy grozy.
Ca³a historia opowiada o przezwyciê¿aniu s³abo¶ci, walce z lêkami i przesz³o¶ci±. Historia niby banalna, a jednak odnajdziemy w niej du¿o warto¶ci i emocji. Strony przewracaj± siê same, ksi±¿kê czyta siê w zawrotnym tempie, a ja nie mog³am siê wrêcz oderwaæ. Zakoñczenie jest niesamowite, koñczy siê w takim momencie, ¿e z niecierpliwo¶ci± wypatrujê kolejnej czê¶ci. ?
Muszê te¿ zwróciæ uwagê na przepiêkne wydanie ksi±¿ki, przez ca³± lekturê nie mog³am przestaæ siê zachwycaæ.
Takie debiuty to ja lubiê! Gor±co polecam ?
Taka w³a¶nie by³a mi³o¶æ. Potrafi³a rozpalaæ w nas ogieñ, który kruszy³ najtwardsze mury. Ten sam ogieñ móg³ równie¿ daæ bezpieczeñstwo, nadziejê i ¶wiat³o...
Gor±cy romans biurowy w samym sercu Trójmiasta! Dwudziestopiêcioletnia Ró¿a Czarnecka ¿yje w ¶wiecie erotycznych fantazji. I tak siê sk³ada, ¿e g³ówn±...