Okładka książki - Death's Obsession

Death's Obsession


Ocena: 2 (1 głosów)

Jeśli nie boisz się mroku, to znaczy, że już cię pochłonął

Lilith powinna była umrzeć tamtej koszmarnej nocy, kiedy straciła siostrę. Mimo to przeżyła, zaczęła jednak dostrzegać coś - kogoś - czego nikt inny nie widział. Tajemniczego mężczyznę bez twarzy, który pojawiał się w jej domu, śledził ją na ulicy, zostawiał wiadomości i lilie, które nigdy nie więdły. Nikt jej nie wierzył. Kamery nie rejestrowały jego obecności. Prezenty znikały, zanim mogła je komuś pokazać. Ale Lilith go czuła. Słyszała jego głos. W snach całkowicie do niego należała.

Tajemniczy mężczyzna ma na imię Letum. I nie jest człowiekiem.

Śmierć kocha Lilith. Ma na jej punkcie obsesję. Strzeże jej. Karze tych, którzy ją skrzywdzili. A dziewczyna powoli zaczyna rozumieć prawdę: w dniu tamtego wypadku jej dusza miała przejść na drugą stronę. Należy do Letuma. I wcześniej czy później do niego wróci.

Mroczny romans balansujący na granicy rzeczywistości i obłędu. Historia obsesji, która pochłania wszystko - nawet śmierć.

Ta historia jest naprawdę HOT. Sugerowany wiek: 18+

Informacje dodatkowe o Death's Obsession:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2025-06-04
Kategoria: Inne
ISBN: 9788383719320
Liczba stron: 200
Tytuł oryginału: Death's Obsession

Tagi: Romans współczesny Romance: fantasy & paranormal Tylko dla dorosłych

więcej

Kup książkę Death's Obsession

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Death's Obsession - opinie o książce

Avatar użytkownika - Bookszonki
Bookszonki
Przeczytane:2025-07-02, Ocena: 2, Przeczytałem, 52 książki 2025,

Przyszła ta pora, kiedy przestaje być miło.

Ale wiecie, że u mnie recenzje zawsze szczerze.

 

Od samych zapowiedzi bardzo chciałam przeczytać tę książkę, opis i wydanie mnie zachęciły i skusiłam się.

Na szczęście jedynie na Legimi bo w przeciwnym wypadku książka po prostu ładnie by wyglądała na półce.

Wydanie jest sztos natomiast wnętrze...

Dobrze żarło aż zdechło.

 

Zacznę od tego, że historia miała ogromny potencjał, naprawdę była dobra baza by zbudować na niej coś naprawdę dobrego ale nie wyszło.

Szkoda, naprawdę szkoda.

Dawno nie dałam tak niskiej noty książce jak tutaj.

 

Czytając miałam wrażenie, iż fabuła tak pędziła do przodu, że gdzieś po drodze straciła sens.

Dużo wątków zostało spłyconych, niedokończonych, nierozwiniętych.

Jakby to powiedziała moja koleżanka Kiki, "książka o grubości notatnika" i miała rację, ta mikroskopijna wręcz ilość stron nie pozwoliła tej historii rozwinąć potencjału.

 

Mamy znany dobrze w książkach motyw romantasy, gdzie bohaterem jest Śmi*rć i mimo, że to już było to tu autorka ukazała nieco inną stronę aczkolwiek tak jak wspomniałam wcześniej, co z tego, kiedy w pewnym momencie wszystko sprowadzone zostało wyłącznie do cielesności.

 

Tra*my bohaterki potraktowane nieco pobieżnie, jej problemy zostały zamiecione pod dywan i wykurzone s*ksem.

 

W dodatku te spicy sceny, które zaczęły dominować nad fabułą były często żenujące, parsknęłam śmiechem co najmniej dwukrotnie na denne teksty, chyba takiego poziomu żenady nie było nawet w książkach YA, jakie czytam dosyć często.

 

Naprawdę, te określenie zbliżeń i czynności im towarzyszących zostawiły niesmak po sobie.

 

Sama postać Letuma była kusząco intrygująca, tajemnicza, mroczna i pociągająca jednakże ogromnie mi przykro, że później została sprowadzona jedynie do s*ksualnego guru, zamiast poznać go bardziej.

 

Wolałabym, by książka miała więcej stron a rozwój sytuacji nastąpił wolniej albo byśmy mieli większy wgląd w to, co było wcześniej.

 

Bo niby Letum upatrzył Lilith rok wcześniej ale my poznajemy ich tu i teraz.

 

O właśnie, Lilith to bardzo pogubiona, zraniona ale także naiwna dziewczyna, wręcz gł*pia momentami.

Nie polubiłam jej.

Ocena książki 4/10

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - w_kolorycie_lite
w_kolorycie_lite
Przeczytane:2025-09-06, Przeczytałem,

,,Trzy powolne, złowieszcze stuknięcia wstrząsają ścianami mojego małego mieszkania i oboje podskakujemy nerwowo.
- Co to było? - Evan odsuwa się ode mnie. - Słyszałaś to? - Podchodzi do drzwi wejściowych, by się rozejrzeć.
Nikogo tam nie będzie. Ponieważ on jest na zewnątrz budynku, stoi na chodniku i patrzy prosto na mnie.
Człowiek Bez Twarzy.
Czasem nosi bluzę z kapturem, innym razem pelerynę, a kiedy indziej kaszmirowy płaszcz. Zawsze ma naciągnięty na głowę kaptur, który spowija cieniem jego twarz. Chociaż nie widzę jego oczu, wiem, że on widzi moją duszę. Czekam na dzień, w którym ją zabierze."

Po ,,Death's Obsession" Aviny St. Graves sięgnęłam skuszona piękną okładką i czarnymi stronami. Choć opinie na temat tej książki są bardzo podzielone, nie zraziłam się tymi negatywnymi. W sumie takie jeszcze bardziej mnie przyciągają, bo wtedy już koniecznie muszę się przekonać o tym, jakie będą moje osobiste odczucia. Jeśli chodzi o ten konkretny tytuł, jestem nim zachwycona. Od samego początku ta historia chwyciła mnie w swe mroczne szpony, i nawet na chwilę nie chciała z nich wypuścić. Zahipnotyzowała mnie tym niesamowicie elektryzującym napięciem oraz tajemniczo-obsesyjnym klimatem. Realny świat miesza się z tym nadprzyrodzonym. Główna bohaterka Lilith traci kontrolę nad swoim życiem. Mglista rzeczywistość wpływa znacząco na jej wyobraźnię. Czuje się zagubiona tymi wszystkimi zjawiskami, które są widoczne jedynie dla jej oczu. Kto zostawia jej na pergaminie liściki? Kim jest zakapturzona postać - człowiek bez twarzy, jak sama go nazwała? Dlaczego pojawia się tylko w jej obecności? Czy aby na pewno jest tylko zjawą, jej wyobrażeniem, aż tak bardzo namacalnym snem? 
Letum to postać wywołująca ciarki na skórze. Niczym cień pojawia się w życiu głównej bohaterki, stając się tym samym centrum jej codzienności. Ta relacja jest w pewnym stopniu toksyczna, ale ani trochę mi to nie przeszkadzało. O to właśnie chodzi w tego typu literaturze. Sceny erotyczne są opisane tu z bardzo dużą dozą pikanterii i idealnie wpasowują się w klimat i gatunek tej powieści. W niesamowity sposób została przedstawiona droga, jaką wspólnie musieli przejść Lilith i Letum. Ta granica między życiem a śmierciom oraz opór, jaki potrafi człowiekowi stawiać umysł. Avina St. Graves posługuje się bardzo przyjemnym językiem, niezmiernie wciągając czytelnika do wykreowanego przez siebie świata już od pierwszych słów. W ,,Death's Obsession" znajdziecie również takie motywy, jak: strata bliskiej osoby, żałoba, depresja, myśli samobójcze. Z pewnością ta powieść nie będzie odpowiednia dla każdego. Jednak, jeśli lubisz wykraczać poza schematy, nie straszne są Ci dark romanse, kochasz wątki paranormalne oraz jesteś otwarty na historie odrealnione, nieoczywiste i  w pewien sposób odjechane - nie wahaj się, ta książka jest idealna właśnie dla Ciebie.

,,Muska kciukiem moją wargę, zanim zawładnie mną całą przez pocałunek.
- Jesteś wschodem słońca po burzy. Nowym początkiem i świtem. Jesteś, mój kwiatku, uosobieniem piękna. 
- Kocham cię, Letum. - Powiedziałam to już wcześniej, we śnie. 
Jak to boli wypowiedzieć te dwa słowa i nie pamiętać ich po przebudzeniu. Ale wiem, że są prawdziwsze niż moje własne imię. 
Uśmiecha się, a ja staram się zachować ten obraz w pamięci, aby móc go obejrzeć, kiedy tylko zechcę. 
- Och, moja Lilith. Kocham cię bardziej, niż księżyc tęskni za słońcem. 
Stoimy tak, trzymając się za ręce i zapamiętując ten moment. 
- Jestem gotowa - mówię jeszcze raz. - Na pewno? Nie będzie odwrotu. 
Kiwam głową i opuszczam jego objęcia, by paść na ziemię. Niczego w moim życiu nie byłam pewniejsza. 
Klęka obok mnie, a ja potwierdzam skinieniem głowy. Niebo rozbłyska jasnym światłem błyskawicy, a grzmot przetacza się po krętej drodze między drzewami.
Kiedy usta Śmierci dotykają moich, znika cały ból, który kiedykolwiek odczuwałam. Nie ma we mnie gniewu, żalu, smutku. Tylko zrozumienie, że dzieje się to, co powinno. Wszystko zabiera morze, a jedyne, co pozostaje to... zadowolenie."

Link do opinii
Inne książki autora
Skin of a Sinner
Avina St Graves0
Okładka ksiązki - Skin of a Sinner

Wydobywamy z siebie nawzajem to, co najlepsze, i to, co najgorsze, ale oddychamy w pełni tylko wtedy, gdy jesteśmy razem. Isabella poznała Romana jeszcze...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy