Thriller z nadprzyrodzonymi elementami w duchu książek Stephena Kinga, który przeraża i zaskakuje.
Młoda policjantka Alba jest przekonana, że Sundby, do którego musiała się przeprowadzić po napaści na kolegę, to małe miasteczko, w którym kompletnie nic się nie dzieje.
Myli się.
Leo, ojciec żwawej czterolatki, wierzy, że przeprowadzka na idylliczną farmę pomoże całej rodzinie uleczyć rany po stracie starszej córki.
Myli się.
Żona Leo, Marika, nie może pozbyć się wrażenia, że z farmą jest coś nie tak, a co więcej - że niebawem wydarzy się coś przerażającego.
I ma rację.
Smutek po stracie, próby odtworzenia tego, co zostało utracone i rysy, które zostają już na zawsze.
Trzymająca w napięciu powieść Camilli Grebe i jej syna, Carla-Davida Pärsona, to thriller, który zwala z nóg.
Książka tak świetna, że wręcz nasuwa się określenie - genialna.,,Kristiansbladet"
Fascynujący thriller, od którego trudno się oderwać.,,Posten"
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2024-11-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Lnaren
Książki autorstwa Camilli Grebe od dawna przyciągały moją uwagę. Wielokrotnie natrafiałam na pochlebne opinie na temat jej twórczości, dlatego jakiś czas temu postanowiłam sięgnąć po jedną z jej książek. „Witajcie w wieczności” – to właśnie ta powieść zrobiła na mnie ogromne wrażenie, co skłoniło mnie do sięgnięcia po najnowszy thriller autorki, „Dłużnik”, napisany wspólnie z synem.
Alba, 25-letnia policjantka, po napaści na swojego kolegę zostaje oddelegowana do małej, odludnej miejscowości Sundby. Jej nowym zadaniem stają się nierozwiązane sprawy z przeszłości – pierwszą z nich jest tajemnicze zaginięcie dziecka sprzed 50 lat.
Do Sundby sprowadza się młode małżeństwo z czteroletnią córeczką. Marika i Leo pragną w nowym miejscu w spokoju przeżyć żałobę po stracie starszej córki i spróbować na nowo ułożyć swoje życie. Początkowo domek, który wynajmują, wydaje się idealnym miejscem, jednak Marika zaczyna odczuwać, że z farmą jest coś nie tak. Z czasem dochodzi do dziwnych incydentów, które potęgują jej niepokój.
„Dłużnik” autorstwa Camilli Grebe i Carla-Davida Parsona to intrygujący i angażujący thriller z delikatnym wątkiem paranormalnym, który można porównać do powieści Stephena Kinga. Choć nie jestem fanką jego twórczości i unikam jego książek, muszę przyznać, że to, co stworzyli Camilla i Carl-David, to fenomenalna historia, którą powinien przeczytać każdy miłośnik literatury z elementami paranormalnymi.
Narracja autorów wciągnęła mnie od pierwszych stron, z ogromnym zaciekawieniem przewracałam kolejne kartki, pragnąc jak najszybciej dotrzeć do finału i odkryć, co łączy Albę i rodzinę Mariki. Małomiasteczkowy klimat, dom niemal na odludziu w otoczeniu lasów i jezior oraz dziwne zdarzenia, które nie mają racjonalnego wytłumaczenia, tworzą świetną fabułę, która angażuje czytelnika do tego stopnia, że trudno oderwać się od lektury.
„Dłużnik” to nietuzinkowy thriller psychologiczny z elementami grozy i dramatu, którego mroczny i pełen niepokoju klimat trzyma w napięciu do ostatniej strony. Jestem pełna podziwu dla historii stworzonej przez autorów, w której wydarzenia zaskakują z każdym rozdziałem. Mimo że nie przepadam za fantastyką, delikatnie wprowadzone elementy paranormalne w thrillerach są dla mnie akceptowalne i w przypadku tej historii wszystko zostało dopracowane w każdym szczególe, tak, by czytelnik nawet przez moment nie poczuł się znużony, bądź też przytłoczony wydarzeniami. Szczególnie również doceniam kreację głównych bohaterów, zwłaszcza Mariki i Alby. „Dłużnik” to znakomity thriller, który polecam wszystkim miłośnikom zarówno thrillerów psychologicznych, jak i powieści z elementami grozy. Nie będziecie zawiedzeni.
"Dłużnik" to thriller z elementami thrillera psychologicznego i literatury grozy napisany przez szwedzką autorkę Camillę Grebe i jej syna Carla-Davida Pärsona. Akcja toczy się w małej, szwedzkiej, dość odludnej wiosce i przedstawiona jest przed dwie narratorki - młodą Albę, policjantkę, która zostaje zesłana do tego miasteczka i ma rozwiązywać sprawy z przeszłości, oraz Marikę, matkę, która niedawno straciła starszą córkę i teraz robi wszystko, by przywrócić rodzinie balans - w tym celu nawet przeprowadzi się na odludzie. Choć nie jest ono takie całkowite - tuż obok mieszka para, która im ten domek wynajęła. Dziwnie zaczyna się robić chwilę po przeprowadzce, kiedy wydarza się kilka dziwnych zbiegów okoliczności naraz... Bo czy to na pewno zbiegi okoliczności i nieuwaga mieszkańców? To ten klimat niepokoju, niepewności, pomieszania jawy ze snem, doskonale buduje napięcie. Na pewno przyczyniają się do tego również krótkie, dynamiczne rozdziały prowadzone w narracji naprzemiennej i często zakończone cliffhangerami - nic, tylko czytać dalej! Sama intryga oparta jest lekko o grozę, choć przyznam, że mimo tego, zakończenie wypada fajnie, a co najważniejsze - w pełni zaskakująco! Bardzo sprytnie sobie tę intrygę wymyślili! Ponadto, postacie też zasługują na uwagę - obydwie bohaterki się z czymś zmagają: Alba z napadami gniewu, a Marika z żałobą i problemami finansowymi. Co dla fanów niepokojących, podszytych grozą thrillerów oraz serialu Dark, do którego mocno klimatem nawiązuje!
Przeczytane:2025-03-02,
"Dłużnik", nie jest łatwą powieścią. Jest przerażającym, zaskakującym i fascynującym thrillerem, który pozostawia po sobie wiele pytań dotyczących egzystencji.
Czy poświęcilibyście życie czyjegoś dziecka dla ratowania własnego potomka? Czy taki ruch byłby fair wobec tamtych rodziców? Czy potrafilibyście z tym żyć?
Książka jest genialna. Ale żeby się o tym przekonać MUSICIE przebrnąć przez historię. Należy ona do tych książek, w których przez długi czas za dużo się nie dzieje. Ale zaś zakończenie - szalenie zaskakuje. Petarda wybucha, a czytelnik zastanawia się - jak to możliwe?! Autorzy, od samego początku, sprytnie wodzą nas za nos. Powieść nie jest szablonowa ani przewidywalna- tutaj nie wiesz co cię za moment spotka.
Autorzy na początku odpalili petardę, jednak dopiero pod sam koniec ona wybuchła. Akcja była tak poprowadzona jakby lada moment miało się coś wydarzyć. Coś przerażającego. Chociaż przyznam, że na to "coś" trzeba było długo czekać. Atmosfera w książce była duszna, przygnębiająca. Było to idealne podłoże do fenomenalnego finiszu. Lubię takie nieoczywiste zakończenia- kiedy mimo skończonej historii - ta-nie pozwala o sobie zapomnieć. Ciągle analizuję, szukam odpowiedzi na nasuwające się pytania.
Historia prowadzona jest dwutorowo i na przemian. Z jednej strony poznajemy małżeństwo z czterolatką, którzy chcąc uciec od przeszłości trafiają do Sundby i wynajmują domek na odludziu. Ich jedynymi sąsiadami są właściciele domu mieszkający obok. Miejsce, które wydaje się im być idylliczne zaczyna sprawiać problemy. Zaczynają ginąć przedmioty...ale to nic w porównaniu z tym co ma tę rodzinę dopiero spotkać.
Poznajemy również młodą policjantkę, która boryka się z nadmierną agresją. Po napaści na kolegę zostaje przeniesienie do Sundby. Tam zajmuje się dawnymi sprawami zaginięć dzieci.
Akcja mimo, że posuwa się bardzo powoli -utrzymuje przygnębiający nastrój. Dochodzą do tego wspomnienia i ból po stracie dziecka. Bohaterowie podjęli próby radzenia sobie z traumą. Realistyczne opisy, marzenia i pragnienia dotyczące zmarłej córki wwiercają się w serce czytelnika, przywołując przygnębienie i beznadzieję. Niektóre sceny przyspieszyły puls.
Opowieść polecam każdemu kto lubuje się w dobrym, mrocznym thrillerze -trochę psychologicznym- z elementami nadprzyrodzonymi oraz fanom twórczości Stephena Kinga.