Dmuchawce
Agnieszka Głowacka

„Dmuchawce” Agnieszki Głowackiej to z pozoru zwykła książka o prostej fabule.

Czy rzeczywiście?…

30-letnia Ewa Turzańska mieszka wraz z mężem i dwiema córkami w Lublinie, pracuje na kierowniczym stanowisku, uzupełnia swoje wykształcenie studiując zaocznie w Warszawie. Jej z pozoru udane małżeństwo z dziewięcioletnim stażem okazuje się posiadać pewne rysy, a rutyna, nuda i szara codzienność popycha męża do zdrady.
Załamana Ewa nie bardzo wie, jak ma sobie poradzić z bólem i rozczarowaniem, jej serce krwawi, a miłość, którą darzyła męża została poważnie zbrukana. Zdesperowana kobieta postanawia odpłacić mężowi pięknym za nadobne, a leku na swoje problemy i ukojenie bólu szuka w internetowych znajomościach logując się do portalu „Klubu Niesamotnych Serc”.
Jak się szybko okazuje internetowi przyjaciele nie stanowią panaceum na kłopoty zdradzonej kobiety, ale dzięki nim bohaterka odnajduje wiarę w siebie, swoją atrakcyjność i swoją kobiecość, która od pewnego czasu pozostawała uśpiona gdzieś w głębokich zakamarkach jej duszy. Odzyskanie wiary w siebie jest dla Ewy nie lada sukcesem i pozwala przybrać maskę chłodu i obojętności w kontaktach z mężem, który od tego czasu próbuje ratować swoje małżeństwo.

Co z tego wyniknie i jak daleko Ewa posunie się w swojej zemście?

Na te i inne pytania odpowiedź znajdziemy na kartach powieści…

Ta z pozoru banalna historia, jakich zapewne wiele spotyka się w otaczającym nas świecie zaintrygowała mnie z uwagi na studium zachowań bohaterów. Nie wahałabym się podzielić ich na jedynie dwie kategorie – płeć męską i żeńską. Schematy zachowań wszystkich mężczyzn są tak ze sobą zbieżne, że ich podobieństwo aż razi. Z drugiej strony pozwala na dokładniejsze poznanie męskiej psychiki i sposobu postrzegania związków damsko – męskich z pozycji faceta. To samo dotyczy kobiet, które jakże inaczej reagują i odbierają analogiczne sytuacje. Często w swych zachowaniach są bardziej konsekwentne i uparte od mężczyzn i dzięki temu w wielu wypadkach bez trudu osiągają to czego chcą.

„Nie istnieje coś takiego jak pojęcie niewinnej kawy pomiędzy dwojgiem dorosłych osób przeciwnej płci, zwłaszcza, kiedy gdzieś tam czeka żona.”

Lektura tej książki pozwala wniknąć w ludzką psychikę, poznać to co dla nas ważne i cenne, czego powinniśmy się wystrzegać, na co zwrócić uwagę i jakich błędów nie popełniać. „Dmuchawce” polecam wszystkim, którzy chcieliby zapoznać się bliżej z opisanym problemem i poznać męskie i żeńskie zakamarki duszy. Szkoda tylko, że zawarte w epilogu zakończenie powieści nie napawa optymizmem. Oczekiwałam raczej, że Ewa i Tomek wyciągną odpowiednie wnioski ze swoich doświadczeń i znajdą inny sposób na nudę i rutynę w związku, niż wikłanie się w kolejne romanse. Ale cóż, ludzie są różni, mężczyźni są tylko mężczyznami, a kobiety – kobietami.

Polecam.