Gdy raz wstąpisz do piekła, już nigdy go nie opuścisz
By ocalić życie Nevena, Sara dobrowolnie oddaje się w ręce bezwzględnego handlarza ludźmi – prokuratora Rostowa. Zmuszona do ślubu z nim, trafia w sam środek brutalnych rozgrywek, które szybko wymykają się spod kontroli.
Neven budzi się ze śpiączki i wraz z bratem, Lovro, planuje, jak ocalić Sarę. Gdy jednak dowiaduje się, co zaszło, złość i poczucie odrzucenia pochłaniają go bez reszty. Zdrada boli go bardziej niż rany zadane przez najgorszego wroga – dotknięty i oszukany, nie potrafi uwierzyć w jej poświęcenie.
Sara zrobi wszystko, by odzyskać jego zaufanie – nawet jeśli ceną będzie kolejna porcja bólu. Nie wie jednak, że z piekła, do którego weszła, nie ma łatwej drogi ucieczki...
Mafijne porachunki, kłamstwa i uczucia balansujące na granicy obłędu – w tej historii gra toczy się o to, co najcenniejsze.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-10-09
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 420
Język oryginału: polski
Życie Nevena, dla Sary było cenniejsze niż jej same. Nie wyobrażała sobie siedzieć bezczynnie, postanowiła działać. Chociaż myślała, że już nigdy nie spotka tego człowieka, dobrowolnie oddaje się w jego ręce. Ponowie staje się „zabawką” prokuratora Rostowa. Jednak tym razem on posuwa się krok dalej. Nie tylko zamyka ją w piwnicy, głodzi i bije, ale również szantażem zmuszona do ślubu z nim. Wszystko wymyka się spod kontroli, a Sara zaczyna czuć, że to już koniec jej życia.
Neven budzi się ze śpiączki i jest wściekły, kiedy dowiaduje się, co się stało. Boi się o Sarę i wraz z bratem, Lovro, zamierza ją odbić. Jednak kiedy dowiaduje się o ślubie i widzi pewne sceny, czuje się oszukany. Zaczyna wierzyć, że kobieta wszystko zaplanowała z jego wrogiem, że nie była z nim szczera, że to tamtego kocha. Czy mężczyzna dopuści do siebie prawdę? Czy Sara uwolni się od męża? Czy ta dwójka ma jeszcze jakieś szanse na wspólną przyszłość? Co takiego się jeszcze stanie?
Zacznę od tego, że jest to tom drugi z serii. Ja tom pierwszy czytałam, jednak nie znajdziecie u mnie jego recenzji. Czy musimy znać tom pierwszy, żeby sięgnąć po drugi? Moim zdaniem tak, pomimo że nie są o tym samym bohaterze. Jednak zdarzenia z pierwszego tomu są na tyle ważne, że należy je znać, aby zrozumieć wszystko.
Mnie książka się podobała i to bardzo. Kolejny świetny romans mafijny – tak bym ją podsumowała. Mamy porachunki mafijne, niebezpieczeństwo, strzelaniny, zemstę, a jednocześnie różne oblicza miłości, tajemnice, sekrety, namiętności. Mnie wciągnęła i to bardzo. Praktycznie od pierwszych stron nie mogłam się od niej oderwać i tak pozostało, aż nie dotarłam do ostatniego zdania. Czytało się ją szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. W książce dość dużo się działo, akcja była sprawnie poprowadzona, znalazłam w niej ciekawe zwroty.
Bohaterowie zdecydowanie ciekawi, dobrze wykreowani.
Sara jest kobietą, która w życiu bardzo dużo przeszła, a los niestety nadal jej nie oszczędza. Dla kogoś, kto stał się jej bliski, potrafi poświęcić wiele, nawet siebie. Osobiście ją polubiłam.
Neven to mężczyzna narwany, nieufny, niebezpieczny. Czasem miałam ochotę nim potrząsnąć, kiedy nie potrafił, chociaż na chwilę zaufać, zrozumieć, że nie wszystko jest takim, na jakie wygląda. Czy go polubiłam? Tak, ale nie od początku.
„Dopóki oddycham. Neven” to książka, w której znalazłam wszystko to, czego oczekuję od romansu mafijnego. Świetnie się z nią bawiłam i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
*patronat medialny*
Długo trzeba było czekać na te kontynuację, ale naprawdę warto było. Romans w mafijny, kontynuujący wątki z pierwszego tomu, ale również tworzący nowe dotyczące Nevena i Sary. Lektura dynamiczna, intensywna, pełna zwrotów akcji, niebezpieczeństw, namiętności i miłości, znajdziecie tu wszytko to co powinno być w romansie mafijnym.
Sara by ocalić życie Nevena dobrowolnie oddaje się w ręce wroga, który zgotował jej piekło i zmusił do ślubu. W międzyczasie Neven dochodzi do siebie, budzi się ze śpiączki i wraz z Lovro planuje odbicie Sary i zemstę. Plan jednak szybko trzeba zweryfikować, bo mężczyzna pod wpływem emocji i błędnych wniosków uznaje Sarę za wroga, Neven czuje się dotknięty i oszukany i nie może uwierzyć w poświecenie, lojalność, uczucia ani słowa kobiety. Sara zaś jest gotowa na wszytko by odzyskać zaufanie mężczyzny, który zawładnął jej sercem i który spowodował wielkie spustoszenie w jej życiu, lecz droga wcale nie będzie prosta.
Drodzy moi, co tutaj się działo, to głowa mała. Autorka już przy debiucie zaskoczyła świetnym mafijnym romansem, tutaj dopracowała szczegóły, doszlifowała swój warsztat, a przez to dostaliśmy świetny, wciągający, intensywny, pełen napięcia i emocji romans mafijny z prawdziwego zdarzenia, w którym nie ma się do czego doczepić, a nawet jeśli bardzo by się chciało to nie ma czasu na zastanawianie się nad tym co było źle, bo fabuła nie daje chwili wytchnienia. Akcja rozwija się dobrym i dynamicznym tempie, dzieje się dużo, ale na każdą akcję przypada reakcja, panuje tutaj porządek i logika wydarzeń, bohaterowie choć działają pod wpływem emocji, wciąż zachowują się tak jak na mafiozów czy na kobiety mafiozów przystało, nie ma tutaj zbytniego słodzenia, a mafijne realia, które są pełne niebezpieczeństw, napięcia i gotowości do akcji. Autorka po raz kolejny w wyśmienity sposób zrównoważyła wątki mafijne z romantycznymi, choć mam wrażenie, że te wątki akcji jednak wiodły tutaj prym, ale absolutnie nie jest to wadą.
W książce roi się od zwrotów akcji, trudnych, ciężkich a nawet kontrowersyjnych tematów, dostajemy świetnie skrojone watki mafijne czy wątki w akcji, które w rewelacyjny sposób dopełnia romans, pełen pasji, emocji, namiętności, taki że aż iskry lecą. Relacja Sary i Nevena jest daleka od ideału, jest złożona, skomplikowana, pełna niepełności, niedomówień, ale też woli walki o to by ten związek wbrew wszystkiemu i wszystkim się udał. Obie te postacie są specyficzne, bardzo do siebie podobne, i stanowią istną mieszankę wybuchową, przy której nie ma czasu na nudę, bo nie wiadomo co za chwilę im przyjdzie do głowy, są oni całkowicie nieprzewidywalni. Przy huraganie Sara i Neven dzielnie asystują Lovro i Lara, znani z pierwszego tomu, tutaj mają oni nieco mniejszy udział w fabule, jednak bardzo istotny. Książka też pokazuje jak rozwija się ich relacja, która też była pełna zawirowań, Lovro i Lara stanowią tutaj jakby głos rozsądku i oazę spokoju przy całym zamieszaniu spowodowanym przez główną parę.
Jak wiecie ja uwielbiam romanse mafijne, ten tutaj całkowicie skradł moje serce, już pierwszy tom był według mnie rewelacyjny ale ten tutaj jest jeszcze lepszy. Dostałam tutaj wszytko to czego oczekuję od tego typu romansów, wciągającą i pełną akcji fabułę, świetnie wykreowanych bohaterów, którzy nie zawodzą, skomplikowane relacje, trudne tematy, sporą dawkę mafijnych intryg i porachunków, a do tego całą gamę emocji, przechodzących od jednej skrajności do drugiej. To lektura dla fanów romansów mafijnych, ale też tych co dopiero zaczynają z nimi przygodę, bo pod katem brutalności, nie jest tak mocno, nie mniej dzieje się. Zakończenie mocne, pozostawiające wiele pytań, nasuwające wnioski, że takie zakończenia powinny być zabronione, ale jednocześnie też dające nadzieję na równie świetną kontynuację.
To książka, której się nie czyta, to książka którą się pochłania w całości, za jednym zamachem, nie mogąc się od niej oderwać. To lektura, która zarówno bawi i wzrusza, ale też dostarcza dreszczyku emocji, książka przy której nuda nie grozi nikomu, i nad którą każdy mafijny fan powinien się pochylić. Ja jestem oczarowana, szczerze uwielbiam, potrzebuję kontynuacji przynajmniej na wczoraj, błagam wręcz zaklinam, żeby autorka nie pozwoliła na nie zbyt długo czekać.
🔥„Dopóki oddycham.Neven” to bardzo dynamiczny romans mafijny,który porywa od pierwszej strony.Odkrywane karty przeszłości wraz z druzgocącą prawdą nakreśla nowe fakty z życia bohaterów.Nawet utrata zaufania nie jest tak okrutna, jak ujrzenie na oczy okrucieństwa Rostowa.To on jest niszczycielem wielu osób,które zaznały cierpienia i krzywd z jego rąk.Nie oszczędza nikogo-nawet najbliższej rodziny,bo dla niego ważny jest cel i rządza zemsty.
🔥Historia w znakomity sposób pokazuje,jak szybko zmienia się rzeczywistość,po poznaniu istotnej prawdy.Nienawiść zmienia się w coś innego,a zemsta kieruje do tego,by zło zostało ukarane.Sara nie ma lekko,bo każde jej zachowanie opacznie jest rozumiane.Bycie blisko wroga nie pomaga jej,by inni uwierzyli w jej słowa.To sprawia,że rodzi się obawa o zdradę i wiarę w słowa.
🔥Powieść pozytywnie zaskakuje nie tylko spójnością zdarzeń,ale również akcją,która brnie do przodu.Jej dynamiczność jest atutem a walka z wrogiem zmienia się w obezwładniający strach,czy uda się na czas ochronić bliskich.Pełna emocji historia,która nie ma końca a to daje ogromu emocji!A zakończenie-to nie tak miało być!Już wyczekuję kontynuacji,ponieważ ostatnia strona powieści jest bardzo nieprzewidywalna i łamiąca serce.
Kocham i ogromnie polecam wam tą historię 🔥
,,Nienawiść karmi przeciwnika"
Minął rok, odkąd przeczytałam pierwszą część serii ,,Dopóki oddycham", a mimo to wciąż pamiętam emocje, jakie wywołała we mnie książka ,,Lovro". Był to bardzo udany debiut pani M.W. Stilvoy, więc z ciekawością sięgnęłam po drugą odsłonę tej historii pt.: ,,Neven".
Nie za wiele mogę napisać o fabule, zbyt dużo musiałabym ujawnić, więc jedynie wspomnę to, o czym można oficjalnie przeczytać na stronie. Sara dobrowolnie oddaje się w ręce bezwzględnego mafioza, który pełni funkcję prokuratora generalnego - Rostowa. O jego przestępczej działalności nie wie nikt z zewnątrz. W jego rękach Sara nie jest tu dla niego najważniejsza, ale stanowi dla niego drogę do celu, jakim jest zniszczenie Lovro. Zmusza Sarę do ślubu i sprawia, że musi mu się podporządkować. Tymczasem Neven odzyskuje świadomość po kilku dniach śpiączki. Gdy dowiaduje się, co się stało i widząc Sarę w objęciach Rostowa podczas balu charytatywnego, czuje się zawiedziony i zdradzony.
,,Neven" to kontynuacja historii ,,Dopóki oddycham", która mnie nie zawiodła. Miłość, zdrada, poświęcenie, zemsta, gangsterskie rozgrywki, miłość - wszystko to miesza się w wybuchowej mieszance, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Są momenty, które wzruszają, są takie, które wywołują gniew, a także te, które zmuszają do refleksji. Pani Stilvoy doskonale buduje napięcie, uwydatnia przeżycia, a dzięki narracji naprzemiennej wnikamy w umysł bohaterów i bez problemów z nimi się integrujemy.
Nie ma tu zbędnych opisów - każda scena coś wnosi, każda rozmowa ma znaczenie. Od pierwszych stron jest ekspresyjnie, emocjonalnie, intensywnie. Wchodzimy w akcję będącą kontynuacją wydarzeń z pierwszego tomu. Tym razem to Neven i Sara prowadzą nas przez historię, jako narratorzy pierwszoplanowi. Ich wewnętrzne rozdarcie, sprzeczne emocje, próby zrozumienia siebie nawzajem - to wszystko sprawia, że książka nie jest tylko romansem, ale wciągającym sensacyjnym ciągiem zdarzeń.
Na szczególną uwagę zasługują postacie - zwłaszcza męskie. Każdy z nich, nawet czarny charakter, jest wyrazisty, autentyczny i pełen charakteru. Negatywni bohaterowie emanują złem, a pozytywni kipią emocjami, reakcjami i dynamiką działania. Kobiece postacie również nie są delikatnymi mimozami - to kobiety z charakterem. Jednocześnie to właśnie one czasami najbardziej irytowały, gdy postępowały lekkomyślnie podejmując bezsensowne decyzje, narażając się na niebezpieczeństwo. To, co zrobiły w finałowych scenach, to szczyt lekkomyślności i głupoty. A wszystko po to, by pokazać, że są lepsze niż faceci, co niestety, nie wychodzi im na dobre.
To historia intensywna, poruszająca i pełna emocji - prawdziwy rollercoaster uczuć, od którego trudno się oderwać. Czytałam ją z zapartym tchem, pochłaniając kolejne strony w zawrotnym tempie. Fabuła od pierwszych akapitów wciąga bez reszty, a finał ponownie pozostawia nas z burzą emocji i mnóstwem pytań. W tle wyraźnie zarysowuje się znany motyw - nienawiść, która z czasem przekształca się w namiętność. Choć to temat często obecny w literaturze romantycznej, tutaj został ukazany w zupełnie nowej odsłonie - z większą głębią, autentycznością i świeżym podejściem. W świecie romansów mafijnych wiele scenariuszy zdaje się już być wyeksploatowanych, powielanych w kolejnych tytułach. Tymczasem pani Stilvoy udało się stworzyć fabułę, która - choć osadzona w realiach mafijnych rozgrywek - zaskakuje oryginalnością i nową jakością. To powieść, która pobudza wyobraźnię, rozpala zmysły, ale też ukazuje mroczniejsze oblicze życia - pełne niepewności, bólu i trudnych wyborów.
,,Neven" to dobrze skonstruowany romans mafijny, z intrygującym pomysłem i dynamiczną akcją, która nie zwalnia tempa. Pani M.W. Stilvoy potrafi utrzymać wysoki poziom i nie obniża lotów. Udowodniła, że potrafi pisać o ludzkich uczuciach i wszelkich barwach emocji. Jej styl jest konkretny, dynamiczny, pełen zaskakujących zwrotów akcji, choć nie brakuje też znanych schematów - jednak są one świetnie wkomponowane w narrację. Dzięki sugestywnym opisom, dobrze dobranej grze słów i intensywnym dialogom pogłębia emocjonalną warstwę swojej opowieści. Nie brakuje napięcia, żaru, chemii uczuć, ale też gwałtownych zwrotów wydarzeń, często zaskakujących swoim rozwojem.
I na koniec, gdy pozornie wszystko się uspokaja, ponownie jesteśmy wrzuceni w mrożącą krew w żyłach akcję, po której zostajemy w stanie zawieszenia. Pozostaje jedynie cierpliwie czekać na kolejną odsłonę tej historii z nadzieją, że tym razem autorka nie każe nam czekać tak długo na kontynuację, bo z takim zakończeniem trudno czekać.
W świecie pozorów tylko nieliczni dopatrzą się fałszu. Lara za wszelką cenę pragnie uratować firmę ojca, który kilka miesięcy wcześniej zginął w wypadku...
Przeczytane:2025-11-26, Ocena: 6, Przeczytałam, Współpraca Recenzencka ,
Dopóki oddycham. Neven - M.W. Stilvoy
Dziękuję wydawnictwu Novae Res za możliwość przeczytania tej książki.
Neven. To drugi z trójki rodzeństwa. Z niecierpliwością wyczekiwałam tego tomu. Autorka w takim momencie zakończyła poprzedni, że o mało się padłam z tych emocji.
Miałam totalne zawieszenie. Dlatego też, jak tylko dostałam możliwość przeczytania tej części, to od razu się za nią zabrałam. Po prostu, nie mogło być inaczej.
Historia, która pokazuje, że dane czynności odczuwamy inaczej jak towarzyszy im miłość.
Seks. Tutaj przedstawiony jest w subtelny sposób.
Akcja książki toczy się w naturalnym rytmie.
Poczułam niedowierzanie po tym zakończeniu...
Mam nadzieję, że będzie coś jeszcze. Może teraz kolej na ich siostrę?
To tym tomie to ciężko wybrać ulubienica. Lovro czy Neven?
O to jest pytanie. Każdy inny z usposobienia, ale obaj mają ogniste charaktery.
Choć poznałam go trochę z poprzedniego tomu, to w tym zrozumiałam jego styl bytu.
Nie sposób go nie lubić i jego żartów.
Sara. To kobieta, która jest nad wyraz silna mimo swoich przeżyć. Mało kiedy kobieta daje sobie radę po czymś takim, a tu... Wow. Im bardziej upadasz, tym bardziej spektakularne jest Twoje powstanie.
Czy polecam?
Tak. Nie tylko można zagłębić się w świat przestępczy, ale też pokaże granicę, które bardzo łatwo się zacierają.
Historia tylko dla dorosłych czytelników.
Moja ocena 10/10
Cytaty z książki:
"- I wiesz, nie było problemu z dawcą - ożywiła się Lea. - Masz ten sam genom co świnia, więc...
- Lea, wystarczy - upomniał ją Milan.
- Mam tylko nadzieję, że miała tatuaże, bo inaczej ręka będzie wyglądać słabo -odpowiedziałem, nie będąc w stanie zapanować nad nagłym wybuchem śmiechu, który płynnie przeszedł w kaszel.
- Tak, miała. Kilka cyferek i literek klasyfikujących ją jako najsłabszej klasy tuszę rzeźną."
"Krzyczałam, ale z moich ust nie wydobywał się żaden dźwięk. Im bardziej wytężałam gardło w bezgłośnym błaganiu, tym szybciej stawałam się przeźroczysta dla otoczenia. Znikałam w otchłani kłamstwa. Ten koszmar, jak zapętlony fragment filmu, powtarzał się za każdym razem, gdy zamykałam oczy. A najgorsze było to, że po ich otworzeniu nadal trwał na jawie."
"- Jaja sobie robisz? Jak będę potrzebował danych pogodowych, to zadzwonię do stacji meteorologicznej, a nie do ciebie! Poza tym jest ósma, a ty nadal śpisz? Na wczasy się wybrałeś, do ch***?!
Odpaliłem papierosa i nerwowym krokiem ruszyłem wąską uliczką prowadzącą do hotelu.
- U mnie jest siódma.
- Zło nigdy nie śpi.
- No właśnie, kur**, słyszę. - ziewnął. - Położyłem się dwie godziny temu.
- Wystarczy ci - mruknąłem, zaciągając się głęboko."
"- Właśnie o to chodzi, że tak lubię i z chęcią utrzymam naszą... dyskusję w tym tonie.
- Zdaje się, że czy tego chcę, czy nie, ostatnio lubię to co ty - powiedziała z chol***** seksownym uśmiechem, po czym chwyciła za części mojej koszuli i gwałtownie za nią szarpnęła."
"- Chodziło mi o to, że oprócz zupy dostarczył również sałatkę z kurczakiem i pierogi ze szpinakiem.
- Neven! - ponagliłam go.
Zaśmiał się.
- Wysłałem w nocy samolot.
Wytrzeszczyłam oczy.
- Po zupę?!
- Nie zapominaj o sałatce i pierogach.
- Jesteś szalony!
- A zupa wybitnie smaczna odparł, opuszką kciuka ścierając z mojej szyi spływającą z włosów wodę. - Poza tym chciałaś poznać listę moich ulubionych dań.
Zamilkłam, patrząc w jego roziskrzone oczy. Gdybym nie była w nim zakochana, właśnie ten moment zaważyłby o tym ostatecznie."
"Zło nas stworzyło, ale nie ukształtowoło."
"- Jestem gotów spełnić moją obietnicę sprzed wyjazdu i dać ci to, co lubisz najbardziej - wpadł mi w słowo, posyłając z dołu firmowy, zuchwały uśmiech.
Przeniósł ciężar ciała na oba kolana, a dłonie na moje biodra.
- Nie mam pojęcia, o czym mówisz - wydyszałam, wplatając palce w jego długie włosy.
- Kłamczucha. Uwielbiasz moje usta. Wszędzie.
- Arogant.
- Kokietka.
Stanęłam na palcach, zarzuciłam mu nogę na ramię i przyciągnęłam go mocno do siebie. Miał rację. Łazienka miała spory zapas - w sam raz na mój głośny zachwyt nad jego spełnioną obietnicą."