Ona była burzą, której nie chciał, i spokojem, którego potrzebował
Ray, były gwiazdor rodeo, od miesięcy żyje zamknięty w czterech ścianach. Sparaliżowany po wypadku, odrzuca każdą formę pomocy - do momentu, gdy w jego życie wkracza Brooke. Najgorsza pielęgniarka na świecie. I najlepsze, co mogło mu się przytrafić.
Brooke to promień słońca i chodzący chaos. I jedyna osoba, która nie chodzi wokół Raya na palcach.
Między zgorzkniałym mężczyzną a dziewczyną, która nie zna słowa ,,niemożliwe", zaczyna się coś, czego żadne z nich się nie spodziewało. To miłość, która nie puka do drzwi - tylko wpada bez ostrzeżenia jak huragan. I zostaje na dobre.
Ta historia jest naprawdę SPICY. Sugerowany wiek: 18+
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2025-08-13
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Downpour
Przeczytane:2025-08-19, Ocena: 5, Przeczytałem,
"Niczego tak nie pragnąłem, jak żeby została i już nigdy mnie nie opuszczała."
🐎🐎🐎
Cudownie było móc ponownie wrócić na ranczo i śledzić losy kolejnych bohaterów serii "The Griffiyh Brother".
Tym razem autorka przybliża nam postać Raya - mężczyzny niezwykle silnego, ale też władczego.
Niedostępnego, ale potrafiącego kochać na zabój.
Przystojnego, a tak bardzo pokiereszowanego przez życie.
A to jego życie, zmieniło się w jednej chwili, w jednej ulotnej chwili, która mogła zakończyć się tragicznie...
Po wypadku, Ray zamyka się w sobie i w swoich czterech ścianach. Nie chce nikogo do siebie dopuścić. Wstydzi się siebie. Wstydzi się swojej niepełnosprawności.
Staje się gburowaty i oschły. Swoim zachowaniem zraża do siebie ludzi, bo twierdzi, że tak będzie lepiej. Wszystkie swoje opiekunki odprawia z kwitkiem.
Jednak, kiedy do jego drzwi puka Brooke, coś w nim pęka.
Ta dziewczyna to wulkan emocji, to huragan namiętności. Powiew świeżości i lekkości. Powiew młodości. Ta dziewczyna to promyk słońca w deszczowe dni. To delikatność w najczystszej postaci, ale także niezwykły upór i determinacja.
To pokłady niesamowitej cierpliwości, ale także zawziętości.
To bohaterka, której nie da się nie lubić, która nadaje barw całości, która emanuje cudowną, wręcz nieposkromioną energią i spontanicznością.
Każdy dzień spędzony w domu Raya jest dla niej oderwaniem od rzeczywistosci, która nie jest kolorowa. Nie tylko mężczyzna zmaga się z trudną codziennością. Brooke także niesie na swoich barkach bagaż życiowych doświadczeń. I chociaż Ray na każdym kroku jej dokazuje, to kobieta uśmiecha się szeroko, sprawiając, że nawet temu gburowi mięknie serce, a co za tym idzie - rośnie miłość do tej niesamowitej kobiety, która wkroczyła w jego życie niczym tornado, całkowicie je zmieniając.
"Downpour" to książka, od której nie sposób się oderwać. Wyraziści i jakże prawdziwi bohaterowie, niezaprzeczalnie są jej atutem, a rodzinna atmosfera dodaje jej niesamowitej magii i uroku.
"Downpour" to nie tylko romans, ba gorący romans, który potrafi rozpalić do czerwoności, to powieść, która udowadnia, że miłość potrafi pokonać wszelkie przeciwności losu. To walka o każdy dzień i budowania swojej rzeczywiści na nowo.
To naprawdę piękna i wartościowa lektura, którą serdecznie polecam, jednocześnie z niecierpliwością oczekując kolejnego spotkania z braćmi Griffith ❤️