Zabiłbyś dla kogoś, kogo kochasz?
Szwedzki minister sprawiedliwości wychodzi z domu poselskiego po zażartej debacie. Wybiera boczne wyjście z budynku, żeby umknąć dziennikarzom, ale nigdy nie dociera do czekającego na niego samochodu. Zapadł się pod ziemię w samym centrum siedziby władz.
W tym samym czasie w Danii, w swoim domu w Kopenhadze zostaje brutalnie zamordowana żona pewnego celebryty. Dunja Hougaard rozpoczyna śledztwo, które wkrótce zawiedzie ją do Szwecji.
Jest tydzień przed Bożym Narodzeniem. Zima łapie Sztokholm i Kopenhagę w silnym uścisku, kiedy Fabian Risk dostaje polecenie, by w tajemnicy zbadał sprawę zniknięcia ministra. Oficjalnie śledztwo prowadzą służby specjalne, ale zarówno one, jak i Fabian oraz jego ciężarna koleżanka Malin Rehnberg szybko trafiają na ślepy zaułek. Wkrótce staje się jasne, że nic nie jest tym, czym się z początku wydawało, a pewne potężne siły robią wszystko, by skandaliczna prawda nie wyszła na jaw.
Dziewiąty grób to wielowątkowy thriller, który odpowiada na pytanie, co kazało Fabianowi Riskowi opuścić Sztokholm i przeprowadzić się do rodzinnego Helsingborga. Ścieżki Fabiana i Dunji niejednokrotnie się przecinają w pogrążonej w ciemnej zimie Skandynawii. Oboje odkrywają spisek, który okazuje się o wiele gorszy, niż każde z nich odważyłoby się pomyśleć.
Stefan Ahnhem od ponad dwudziestu lat pracuje jako scenarzysta telewizyjny i filmowy. Jest autorem scenariuszy do najpopularniejszych szwedzkich seriali kryminalnych, m.in. tych o Kurcie Wallanderze. Zadebiutował Ofiarą bez twarzy, która spotkała się z fantastycznym przyjęciem, a jej prawa sprzedano do dwunastu krajów. W przygotowaniu trzecia część zmagań Fabiana Riska z przestępczością. Sprzedano także prawa filmowe.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2017-04-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Czas trwania:1199 min. min.
Czyta: Katarzyna Bonda
Tytuł oryginału: Den nionde graven
Ja w przeciwieństwie do @Wiesia, zdzierżyłam, ale z trudem i tylko dlatego, że intryga wydała mi się ciekawa i bardzo chciałam wiedzieć, kto jest "ogrodnikiem". W całej treści książki doskonale widać, że pisał to serialowy scenarzysta. Każda scena rozwleczona niczym brazylijska telenowela. Nagminne zdania typu:
"Zabrał komputer z tylnego siedzenia, zamknął drzwi samochodu"
"Zdjęła majtki, usiadła na bidecie i zaczęła się podmywać"
Wypełniacze bez wnoszenia czegokolwiek sensownie potrzebnego dla fabuły.
Postacie kobiece naiwne, by nie rzec, wykazujące się miejscami skrajną głupotą w swoim postępowaniu, tak duńska Dunja Hougaard, jak i szwedzka ciężarna Malin Rehnberg. Jedna tylko kobieta ma w tej książce "jaja".
Sam Fabian Risk, to dopiero postać karykaturalna. W domu zupełnie sobie nie radzi, ani z żoną Sonią, ani z dziećmi. Czasami się zastanawiam, po co tacy ludzie w ogóle mają dzieci. W pracy nie potrafi strzelać, nawet jak ktoś morduje jego kolegów. Rety, serio?? w takim razie jak on się w ogóle znalazł w policji?? Ale oczywiście jest pewna baba, która leci na niego jak miś do miodu. A on myśli tym, czym facet myśleć nie powinien, zwłaszcza żonaty i w pracy, a jednocześnie nie rozumie...
"Fabian nie rozumiał, dlaczego nie pojechała do domu" serio?? No jaki głupiutki Fabianek nie rozumiał. W dodatku wszyscy sobie "zaglądają w oczy".
Aaa, jest jeszcze jedno. Sprzątaczka Polka, totalne bezguście, która uwielbia sztuczne szeleszczące narzuty i taką narzutą terroryzuje szwedzką rodzinę. Sama już teraz nie wiem, który obraz Polaka za granicą jest ciekawszy, czy wiecznie pijany Polak mechanik, czy sprzątaczka bez gustu uwielbiająca plastykowe sztuczności.?
A i jeszcze nietłumaczone kawałki piosenek i wcinające się w tekst scenki z ordynarnego pornola.
Tak więc dla mnie to cienizna, jedynie pomysł na zabójcę jest ciekawy i nawet nieźle wykorzystany, reszta to po prostu brazylijski serial...
Zaginął szwedzki minister sprawiedliwości. W sprawę angażuje się Fabian Risk. Przed nim trudna i skomplikowana sprawa. Do tego dokładają się problemy rodzinne.
W Danii policjantka Dunka Hougaard prowadzi śledztwo w sprawie zamordowanej kobiety. Czy coś łączy te dwie sprawy? Zwroty akcji, bohaterowie, którzy nie zostawiają czytelnika obojętnym. Polecam.
Bardzo, bardzo rozbudowana książka. Tak naprawdę opowiada o dwóch śledztwach i dwóch bohaterach - policjantach. Jedno śledztwo toczy się w Kopenhadze, a drugie w Sztokholmie. Łączy je osoba mordercy, a właściwie morderczyni. Książka jest dość makabryczna i krwawa, ale wymagająca od czytelnika sporego skupienia. Mam jednak wrażenie, że w pewnym momencie zmęczyła autora i część kopenhaska jest niedokończona.
Numer 1 na szwedzkich i norweskich listach bestsellerów Mroczny i zaskakujący thriller pióra jednego z najciekawszych współczesnych skandynawskich pisarzy...
W szkolnej pracowni stolarskiej zostają znalezione zwłoki brutalnie zamordowanego nauczyciela. Obok ciała leży stare zdjęcie klasowe z przekreśloną głową...
Przeczytane:2017-04-22,