On zniszczył jej życie. Teraz ona zamierza się zemścić - nawet jeśli oznacza to poświęcenie własnego serca.
Daisy Morgan dostaje wymarzony staż w prestiżowej firmie Webb & Stern. To jej bilet do wielkiego świata... dopóki na drodze nie staje Jamie Chaplin - piekielnie przystojny, pewny siebie i absolutnie nieznośny złoty chłopiec korporacji, który widzi już swoją twarz na okładkach wszystkich biznesowych magazynów w kraju. Jedną decyzją Jamie odbiera Daisy wszystko: pracę, mieszkanie, nadzieję. A potem składa jej propozycję - bezczelną, niemoralną i... nie do odrzucenia.
Daisy wraca do pracy, gotowa na zemstę. Ale im głębiej wchodzi w świat rodzinnych tajemnic Chaplinów, tym trudniej jej odróżnić prawdę od kłamstwa. I nienawiść - od czegoś znacznie bardziej niebezpiecznego.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2025-10-29
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 528
Ta książka przywróciła mi wiarę w naprawdę dobry romans. Ostatnio nie miałam szczęścia do tego gatunku i co przeczytałam jakąś książkę to mnie zawodziła, zaczęłam się już nawet zastanawiać czy mój gust się zmienił i może to po prostu przestało być dla mnie. I tu zaskoczenie przychodzi ta książka i rozwiewa każde moje wątpliwości.
Po pierwsze autorka potrafi poruszyć najczulsze struny w duszy czytelnika. To jak opisuje emocje jest tak prawdziwe i poruszające, że każdą to emocje czytelnik czuje w całym sobie. I tak płakałam czytając tę książkę.
Zapewne wiemy, że od nienawiści do miłości jest naprawdę cienka granica, jedna dobrze to opisać i powoli budować napięcie nie jest łatwo. W tej książce dosłownie czuć tę chemię między bohaterami oraz rodzące się między nimi uczucie.
To historia która jest sensualna a nie seksualna i chyba to najbardziej mnie ujmuje. Czuły dotyk, zapach, trzymanie się za ręce, bycie dla siebie wsparciem w każdej z możliwych sytuacji opisane tak, że od razu czuć miłość. Autorka potrafi pisać o namiętności z klasą, subtelnie podkreślając jej znaczenie i głębię.
"Poczułam coś do mężczyzny, który stał się dla mnie ramieniem, na którym mogłam się wesprzeć. Opuszkiem kciuka ocierającym moje łzy. Stanowczym głosem przywołującym mnie do porządku i najczulszym tonem trafiającym do mojego serca."
I choć to książka o rodzącym się uczuciu nie zabraknie tu ciekawych zwrotów akcji, bohaterów z trudną historią, a nawet biszkoptowego labradora.
Muszę przyznać że książka ta była dla mnie niczym tęcza, po deszczu słabej jakości romansów, które czytałam w ostatnim czasie.
,,Czuję się, jakbym spadała. Jakbym zawiodła samą siebie.
Bo tak właśnie jest.
Palący żal odbiera mi siłę do działania.
Spadam.
Spadam na samo dno, gdzie samotność i ciemność zdają się nie mieć końca."
Po ,,Enemies" @smith.k.k sięgnęłam we współpracy barterowej z @wydawnictwojaguar. Zacznę od tego, że powieść ta wzbudziła we mnie dosyć mieszane odczucia. Dlaczego? Już wam wszystko wyjaśniam. Poznajemy tu historię Jamiego i Daisy, a do przedstawienia ich relacji został użyty ukochany przeze mnie motyw enemies to lovers, którego w tym przypadku ja niestety nie czułam. Nie wzbudziła we mnie większych emocji przedstawiona tu ani miłość, a tym bardziej wrogość między tymi bohaterami. Oboje ubiegają się o stanowisko w firmie Webb&Stern. Konkurują między sobą, czego ja osobiście jako czytelnik nie doznałam. Oboje cały czas wspominają o tym, że są rywalami. Mówią o niechęci jaką do siebie żywią, ale mi brakowało dobitnie świadczących o tym czynów. Rzucają sobie przysłowiowe kłody pod nogi, choć na mnie one wrażenia nie zrobiły. To autor decyduje, co i w jakim stopniu przekazuje swoim odbiorcom. Niemniej jednak ja odczułam spory niedosyt, jeśli chodzi o ten wątek. Jamie i Daisy wykonują różne projekty, rywalizują ze sobą, ale nie dowiedziałam się, co przez ten cały czas tak naprawdę robili, czego ich działania tak dokładnie dotyczyły. Nie miałoby to może aż tak dużego znaczenia, gdyby nie fakt, że ten wątek jest przewodni w ich znajomości. Bardzo mi tu tych szczegółów zabrakło. Zabrakło mi również ognia oraz niszczycielskiego uczucia, który trawi wszystko dookoła. Między innymi takich właśnie emocji ja oczekuję od relacji enemies to lovers.
Jeżeli chodzi ogółem o fabułę tej powieść, nie wzbudziła we mnie ona większych emocji, prócz dwóch wyjątków. Relacji Daisy z tatą, która jest rozczulająca, pełna ciepła, ale i smutku. Nie można tych scen pozostawić bez uwagi, ponieważ pozostają w umyśle i sercu, skłaniając przy tym do refleksji. Następną postacią, wobec historii której nie mogłam pozostać obojętna, jest Vivienne. W jej przypadku czuć tę autentyczność, widać wszystkie konflikty wewnętrzne, prawdę w cierpieniu jakie odczuwa przez swoje życiowe, a zarazem traumatyczne zmagania. Tych wszystkich cech właśnie brakowało mi u innych postaci. Pod względem technicznym nie mogę się do niczego tu przyczepić. Autorka posługuje się swobodnym stylem, który jest przyjemny w odbiorze. Reasumując, opinia jaką wyraziłam, oparta jest wyłącznie na moich osobistych spostrzeżeniach i odczuciach. Mnie ta historia nie porwała, ale to nie znaczy, że innym nie może się spodobać.
Malia - odnosząca sukcesy dyrektor kreatywna, co roku dba o udane święta swoich klientów. Problem w tym, że sama NIENAWIDZI Bożego Narodzenia, a jej receptą...
Przeczytane:2025-11-30,
Co ta książka ze mną zrobiła? Jestem rozłożona na łopatki i nie mogę się podnieść. To historia bolesna, trudna, totalnie wzruszająca i romantyczna. Pod powierzchnią nieustającego napięcia, które towarzyszy relacji Daisy i Jamie’ego cały czas ukryte są uczucia, które rodzą się między tą dwójką. Ani na moment nie słabną, a podskórnie wiesz, że tylko czekają, aby spektakularnie wypłynąć na powierzchnię. To, co dzieje się w tej powieści, przeszywa, zadaje rany, szokuje, ale też chwilami przynosi ukojenie, które bywa jak ulotne jak mgła.
✨️Kto pokocha?
Ohoho proszę Państwa, każdy, kto lubi motyw enemies to lovers i wierzcie mi, to nie jest chwyt marketingowy. Oni naprawdę się nienawidzą. To, w jak bezczelny, niewybaczalny, bezpardonowy sposób została potraktowana Daisy...myślałam, że rozpadnę się razem z nią. Pokocha każdy, kto ceni sobie w romansach nieustanną obecność emocjonalnego napięcia, konfrontowania się z przeszłością i ciągłe budowanie dramaturgii, która jest niczym kilkukrotna przejażdżka na rollercoasterze.
✨️Za co pokochasz?
Na pewno za intensywną relację pary głównych bohaterów. Za chemię między nimi, którą i Ty poczujesz od chwili ich pierwszego spotkania. Za błyskotliwe docinki i dialogi, za to, że w tej książce nie będzie nawet momentu, kiedy zawieje nudą, za doskonałe połączenie romansu biurowego z najprawdziwszym z najprawdziwszych motywem enemies to lovers. Pokochasz za to, że będziesz miał* złamane serce, a jego fragmenty wdeptane w ziemię.
✨️Czy pokochałam?
Jestem kompletnie zakochana i oczarowana tą historią. To, że moje emocje wielokrotnie zostały nadszarpnięte, to jedno. To, że serce doznało uszczerbku, to drugie. To, że długo zbierałam szczękę z podłogi, to trzecie. Ale to, że przepadłam w tej historii na kilka godzin i przeczytałam ją za jednym zamachem, to chyba najlepszy dowód mojej miłości. I nie mogę nie wspomnieć o scenie, która przełamuje wszelkie bariery między NIĄ a NIM. Scena, na którą trzeba trochę poczekać, ale warto, naprawdę warto. To było piękne, namacalne, sensualne, gorące, filmowe- serio, oczami wyobraźni widzę ten moment na dużym ekranie.
✨️Czy polecam?
I Ty mnie o to pytasz, po tym, co wcześniej napisałam? Jeśli chcesz nazywać się prawdziwą romansiarą, musisz przeczytać tę książkę — koniec i kropka; kto tego nie zrobi, ten trąba. A tak serio-serio: polecam przeogromnie, bo to historia, która zostaje z czytelnikiem na długo. Nie ma w niej scen-zapychaczy, akcja jest świetnie poprowadzona, ciągle wnosi coś nowego, a Ty przepadasz w tej opowieści, tracąc poczucie czasu i świata dookoła.
✨️O czym jest?
Daisy dostaje się na wymarzony staż w prestiżowej firmie, jednak na jej drodze staje Jamie Chaplin — bezwzględny i pewny siebie rywal, z którym walczą o to samo stanowisko. Jedną decyzją w sposób absolutnie obrzydliwy, odbiera jej wszystko, na co pracowała, by niedługo po tym złożyć propozycję, której Daisy nie może odrzucić. Zgadza się zostać asystentką swojego wroga, zdeterminowana, by się zemścić. Z czasem jednak odkrywa, że prawda o Jamiem jest mroczniejsza, niż przypuszczała, a granica między nienawiścią a uczuciem coraz bardziej się zaciera.