Eri i smok

Ocena: 0 (0 głosów)
Inne wydania:

Rudowłosej Eri, dziewczynce o niezwykłym darze, została powierzona misja – musi wraz ze smoczym jajem dotrzeć do Lyrie, gdzie mieszka dobra wróżka Ewanna. W tej niebezpiecznej wędrówce towarzyszą jej Kołatek, gnomek o mężnym sercu, Wergiliusz, były zbójca i poeta, oraz poczciwy skrzat Bajazy. W pościg za nimi ruszają wuki, straszliwe sługi Widukinda, czarnoksiężnika pragnącego władzy nad światem. Bo mający się wykluć smok da niezwyciężony oręż temu, kto będzie przy jego narodzinach i nada mu imię. Czy Eri i jej towarzysze zdołają uchronić smoczątko przed zbrodniczymi zakusami okrutnego czarnoksiężnika Widukinda?

Informacje dodatkowe o Eri i smok:

Wydawnictwo: Skrzat
Data wydania: 2009-09-16
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 978-83-7437-369-2
Liczba stron: 304

więcej

Kup książkę Eri i smok

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Eri i smok - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2019-03-10,

TROCHĘ Z TOLKIENA, TROCHĘ Z „ERAGONA” I Z MUMINKÓW TEŻ COŚ

Jacek Inglot to twórca wszechstronny - o czym przekonałem się dopiero czytając notkę autorską w tej książce. Dla mnie bowiem na zawsze pozostanie przede wszystkim twórcą fantastycznych opowiadań, którymi naprawdę potrafił mnie urzec. Oczekiwałem więc, że i jego „Eri i smok” będzie udaną lekturą i nie zawiodłem się, bo chociaż nie jest to wybitna książka, jak na fantasy dla dzieci przedstawia się jednak w nadzwyczaj udany sposób.

Eri nie jest zwyczajną dziewczynką. Tak to już jednak z bohaterami książek bywa. Czym różni się od wszystkich innych? Można powiedzieć, że jako jedyna we wsi ma rude włosy, można też dodać, że – w odróżnieniu od reszty mieszkańców wioski – nie boi się wejść do Lasu, miejsca jakże tajemniczego, mrocznego i pełnego dziwnych odgłosów, a przy okazji niezwykle rozległego. Przede wszystkim jednak Eri ma moc, a na dodatek przyjaźni się z Maruszą, tutejszą szeptuchą, którą ciągle odwiedza. I właśnie jedna z takich wizyt zmienia życie dziewczynki nie do poznania. Chociaż smoki dawno wyginęły, Marusza pokazuje jej jajo jednego z nich. Wielka Rada Czterech Wież nie była zgodna co należy z nim zrobić, niejaki Widukind miał jednak co do niego własne plany. Wiedział, że kto będzie przy narodzinach smoka i nada mu imię, zyska nad nim pełną władzę, a w rękach czarnoksiężnika byłaby to potężna broń. Marusza nie mogła na coś takiego pozwolić, teraz jednak Widukind jest na jej tropie, a ona prosi Eri by wraz z gnomkiem Kołatkiem wyruszyła przez Las do jej siostry. Jaja trzeba bowiem strzec wszelkim kosztem. Tak zaczyna się niezwykła przygoda dziewczynki i jej towarzyszy…

Patrząc na fabułę tej książki, nietrudno dopatrzyć się w niej szeregu inspiracji czy nawet zapożyczeń z kultowych dzieł fantasy. Jak każdy autor zajmujący się tym gatunkiem, a nie ustrzegł się tego nawet taki gigant literatury, jak Stephen King, pisząc swoją „Mroczną Wieżę”, Inglot wiele czerpie z prac Tolkiena. Schemat dziecko-wybraniec musi wyruszyć na trudną misję i pokonać zło, aż bije tutaj po oczach. Autor sięgnął też po wątki jakby żywcem wyjęte z przereklamowanego, za to usilnie promowanego na arcydzieło, „Eragona” – zapomnianej już trochę młodzieżówki sprzed lat. To w końcu tam nastoletni chłopiec znalazł jajo smoka, być może ostatniego na świecie, i musiał wyruszyć w pełną niebezpieczeństw i przygód wędrówkę zakończoną pokonaniem zła.

Czy piszę to wszystko jako zarzut do „Eri”? W pewnym sensie tak, bo aż się prosiło by Inglot pokusił się o świeżość i odkrywczość. Ale jednocześnie jego powieść to kawał dobrej lektury dla najmłodszych. Dobrze napisana, mająca zarówno swój urok, jak i klimat, czyta się szybko i przyjemnie. Inglot nieźle zbudował całą fabułę, nie traktuje czytelnika zbyt infantylnie, a wszystkie naciągane wątki (na szczęście jest ich niewiele) da się łatwo przełknąć. Do tego całość została naprawdę uroczo zilustrowana (rysunki kojarzą się nieco z „Muminkami”, których echa swoją drogą też pobrzmiewają w książce) i ładnie wydana. Dzieci będą z „Eri” bardzo zadowolone.

Link do opinii
Inne książki autora
Quietus
Jacek Inglot0
Okładka ksiązki - Quietus

Quietus to nowe, rozszerzone wydanie powieści Jacka Inglota, nominowanej w 1997 roku do prestiżowej nagrody imienia Janusza A. Zajdla. Alternatywna historia...

Polska 2.0
Jacek Inglot0
Okładka ksiązki - Polska 2.0

Żyjemy doprawdy w dziwnych czasach, a to, co się obecnie dzieje na świecie, przekracza granice naszej wyobraźni. Czy na pewno? Jacek Inglot kreśli dwie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy