Okładka książki -  Fride i Hilda

Fride i Hilda


Ocena: 6 (1 głosów)

ILE JESTEŚ W STANIE POŚWIĘCIĆ DLA WOLNOŚCI I NIEZALEŻNOŚCI?

Anglo-saksońskie królestwa Wessexu i Mercii pogrążone są w wojnie z Duńczykami. Życie kobiet zamieszkujących obydwa z nich jest z góry przesądzone. Pisany jest im los pokornych żon, oddanych matek i zaradnych gospodyń .

Fride i Hilda, sierota i wdowa, inaczej widzą swoją przy
szłość. W dramatycznych okolicznościach zdobywają
wysoką pozycję i rozległe ziemie w Wiltunscire. Wywracają do góry nogami ustalony porządek, wzbudzają zazdrość, zawiść i niechęć okolicznych lordów, a to wszystko w czasie, kiedy za rogiem szerzy się wojenna zawierucha.

Czy uda im się porozumieć, gdy większość stanie przeciwko nim? Czy utrzymają pozycję w tej brutalnej rzeczywistości? Czy wyjdą w ogóle z tego z życiem?

Informacje dodatkowe o Fride i Hilda:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-04-11
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788383736242
Liczba stron: 570
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Fride i Hilda

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Fride i Hilda - opinie o książce

Avatar użytkownika - melkart1
melkart1
Przeczytane:2025-05-15, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Autor powieści historycznej pod tytułem ,,Fride i Hilda" zabiera nas w niezwykłą podróż do X-wiecznej Anglii. Władcy Mercii i Wessexu borykali się z wieloma kłopotami. Jednym z głównych problemów były nie tylko duńskie najazdy, ale i utrzymanie władzy pośród dostojników, którzy bardziej byli zainteresowani własnym majątkiem, niż dobrem swoich ludzi i ogółu królestwa. To czas ogromnych przemian na Wyspach Brytyjskich, które czeka albo upadek albo świetność...

Jednak historia, która jest naprawdę fascynująca, jest kanwą powieści. Pczyckiemu udało się oddać całą złożoność anglosaskiego społeczeństwa - jego wad i zalet, bolączek, trosk i nadziei. Ale to nie czyny mężczyzn stają się motorem napędowym powieściowych wydarzeń. Chwała staje się udziałem również dwóch, na pozór, niepozornych niewiast. W świecie zdominowanym przez wszędobylską przemoc, pojawiają się dwie niezwykłe kobiety. Fride to kobieta znikąd, która tylko dzięki swym własnym przymiotom, zarówno umysłu, jak i hartu ducha (a później również waleczności), stała się władczynią jednej z ważniejszych dzielnic ówczesnej Anglii. 

Jej rywalką, staje się Hilde, chyba Greczynka, która w wyniku śmierci swego opresyjnego małżonka, zajmuje jego pozycję. Wbrew początkowej przyjaźni, obie panie szybko stają się przeciwnikami. Co więcej, w ich otoczeniu toczą się różnego rodzaju gry, mające na celu pozbawienia tych pań ich władzy i znaczenia. Co z tego wyniknie? Przekonajcie się sami.

Fride jest uosobieniem wojowniczej księżniczki - wiecie taka średniowieczna Xena. Niepokorna i prawdziwa aż do bólu. Choć swą przygodę ze światem rozpoczęła jako sierota wojenna, zdołała zyskać serce thegana Ulfrika, jednego z anglosaskich dostojników. Pod jego czułym okiem stała się, najpierw łuczniczką, a później wojowniczką, a w konsekwencji tego również spadkobierczynią jego rodu. To kobieta niezwykła - choć serce ma na dłoni, nie stroni od przelewu krwi, tym bardziej, jeśli chodzi o życie jej bliskich. Wtedy jawi się nam niczym krwawa bogini zemsty. I to dosłownie. Za swe bojowe czyny została przezwana nawet ,,Czerwoną Fride". A to nie lada zaszczyt i uznanie.

Hilda to przybyszka z Grecji. Wykształcona, niezwykle inteligentna, ale i chłodna, wycofana, dostojna. Jest przeciwieństwem Fride. O ile pierwsza jest emocjonalna, o tyle Hilda kieruje się przede wszystkim umysłem, kalkulacją, podstępem. Jej wielkim atutem jest również ogromna pracowitość i przedsiębiorczość. Pod jej rządami Straburg staje się jedną z najważniejszych i najbujniej rozwijających się osad w kraju.


Powieść podoba mi się z kilku względów. Po pierwsze - Autor świetnie oddał kontrast pomiędzy obydwoma paniami. Są jak dwie strony tego samego medalu. Po drugie - zostały wrzucone do tygla, w którym nie powinno ich być. Pamiętajmy, że to czasy, gdy światem kierują mężczyźni, tylko i wyłącznie oni. Kobiety są jak dodatek, ładny, przyjemny i taki, który łatwo można zwrócić czy zniszczyć. A jednak te dwie niewiasty nie potrafią się pogodzić z rolą, jaką im przypisano bez pytania. Walczą o swoje - cierpią, ponoszą klęski, płaczą. Ale ciągle idą do przodu. I to jest ich ogromna wielkość, której im zazdroszczę.

Po trzecie - Autor ukazuje nam świat widziany oczyma nie tylko mężczyzn. To nie tylko krew, śmierć w bitwie czy pojedynku. Nie ma tutaj tylko chwały czy pogardy. Walkom towarzyszą bowiem również przemoc wobec tych, którzy nie mogą się bronić. Dlatego tez widzimy tutaj śmierć dzieci, starców, gwałty, okaleczenia. Parafrazując klasyka - ,,nic co ludzkie, cię nie ominie". Świat jest brutalny, ale i prosty. Oko za oko, ząb za ząb. Jedyne co jest zmienne - to liczba ofiar, którym przyjdzie zapłacić rachunek krzywd.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy