Głuchy telefon

Pierwsza myśl po przeczytaniu książki? Świetnie się stało, że los postawił książki Arne Dahl'a na mojej drodze. Jego tytuły sprawiają, że kryminał wydaje mi się jeszcze ciekawych gatunkiem niż myślałam na początku. ,,Głuchy telefon" to chyba jedna z lepszych jego książek, bowiem udowadnia w niej, jak rozległą historię można przelać na papier w tak dobry sposób. Historia jest spójna, bogata w różnorodne wątki, pełna tajemnic, kryminalnych zagadek, światowych spisków, dobrych i skłonnych do poświęceń śledczych. Ale przede wszystkim granica między fikcją a rzeczywistością jest tak cienka, że potrafi wywołać na ciele gęsią skórkę. Mega wciągająca lektura, często zaskakująca. Mówiąc wprost: to jest naprawdę dobre.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jakoś tak się stało, że nie czytałam cyklu o drużynie A. Zatem wszyscy bohaterowie byli dla mnie nowymi postaciami. Nie mam też porównania jak inni czytelnicy. Nie mniej jednak powieść dostarczyła mi wszystko co lubię tj. prężną akcję, spisek, tajemnice, mafię, konspirację, sensację, mroczną atmosferę, rosnące napięcie i cały wachlarz emocji. Książka wciąga od pierwszej strony. Z pewnością każdy z nas wie co to jest ,,globalizacja" i z czym to się je. Mamy globalną produkcję, globalny handel, globalny przepływ pracowników, globalną turystykę ale także globalną, międzynarodową przestępczość. Zatem logiczne jest dla mnie powstanie międzynarodowej organizacji policyjnej, w tym wypadku jednostki operacyjnej Europolu. Bardzo zawiła, zagmatwana intryga, tajemnica, śmietanka najlepszych narodowych agentów pod jednym szyldem, dużo wątków, które w pewnym momencie się przecinają i duża liczba postaci odgrywających w tej powieści ważne role. Akcja rozgrywa się w kilku krajach i na trzech kontynentach. Jedyne co utrudniało mi czytanie to szwedzkie nazwy. Serdecznie polecam.

 

 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)