Muriel Margaret McAuley ma osiemdziesiąt cztery lata. Całe życie spędziła w nadmorskiej wiosce Witchaven. Tu się urodziła, tu mieszkała, tu zamierza umrzeć. W ciszy, spokoju i samotności. Dwanaście lat temu straciła męża. Billy jak zwykle wypłynął w morze swoją rybacką łodzią, ale tym razem nie wrócił. Muriel nie może się doczekać, kiedy do niego dołączy. Codziennie budzi się z nadzieją, że to będzie właśnie dzisiaj.
Ale kiedy ten dzień wreszcie nadchodzi, wygląda zupełnie inaczej, niż Muriel sobie wyobrażała. Niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić.
Znad morza nadciąga Haar. Tajemnicza, nieprzenikniona, zagadkowa mgła. Spowija wszystko i wszystkich, ale każdemu przynosi coś innego. Lęk. Nadzieję.
Śmierć.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2025-05-28
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Haar
Horror gore, który równocześnie jest piękną i czułą baśnią o sile miłości to dziwne połączenie... A jednak David Sodergren w "Haar" właśnie coś takiego stworzył. I faktycznie to zaskakująco dobrze się zgrywa! Haar to szkocka, zimna mgła, która dla Murier przynosi coś nieoczywistego. Jej bezinteresowny gest dobroci wikła ją w świat wspomnień, snu na jawie, wyciąga wszystkie jej pragnienia i tęsknoty na wierzch. Muriel ma 84 lata i nie da sobie w kaszę dmuchać. Będzie bronić swojego domu, domu, w którym mieszka całe swoje dorosłe życie, z którym związane jest tyle wspomnień... Mimo kruchości ciała i bólu tęsknoty, jaki w sobie nosi, jest kobietą silną i upartą. To kreacja rewelacyjna, bardzo wielowarstwowa, która przynosi nam dobre spojrzenie na to, jak traktujemy w naszym społeczeństwie ludzi starszych - i autor robi to tutaj bardzo dosadnie, bardzo bezlitośnie. Sama historia oparta jest o motywy horroru gore, nie brak więc dziwnych zdarzeń, obrzydliwości, makabry i morza krwi. Prosty styl i ilustracje wydają się jednak przenosi nas w czasie, przypominają, że to tylko nawiązania do konwencji gatunku, a pod tą warstwą fabularną kryje się więcej. Opowieść o miłości i wyobrażeniach, o wspomnieniach i docenieniu tych, których się kocha. To też refleksja nad przemijalnością życia ludzkiego i stałością natury. Zaskakująco dziwne połączenie, które, choć sama nie lubię makabry i nadmiernie krwawych opisów, muszę przyznać, że tutaj ma sens, dobrze do siebie pasuje.
Przeczytane:2025-06-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, 52 książki 2025, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025,
Oto, proszę Państwa, horror doskonały! Straszny, obrzydliwy, pełen niezwykle plastycznych opisów, z ciekawą akcją i przesłaniem. Oprócz tego wzrusza. Tak, tak, po raz pierwszy wzruszyłam się czytając horror.
Haar to rodzaj gęstej mgły, która czasem spowija nadmorską wioskę Witchaven, w której trwa właśnie wysiedlanie mieszkańców. Pewien miliarder postanawia na terenie wioski wybudować pole golfowe. Kilkoro staruszków nie chce jednak porzucać swoich domostw i sprzedawać działek. I to właśnie jedna ze zbuntowanych staruszek jest główną bohaterką tej powieści.
Co tu się dzieje! Historia spodoba się romantykom (tak, jest wątek romantyczny!), lubiącym drastyczne opisy wypadających wnętrzności. Jeśli nie lubicie takich opisów - lepiej nie czytajcie ;)
Jestem tą historią oczarowana i poruszona! Chcę więcej i więcej!
Dla mnie to absolutny top wśród horrorów!