Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2009-11-17
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Czas trwania:0
Czyta: Anna Dereszowska
Tytuł oryginału: The Hunger Games
Czyta Anna Dereszowska
Czas 13 godzin 29 minut
Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania upiornej daniny. Raz w roku każdy dystrykt musi dostarczyć chłopca i dziewczynę między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, by wzięli udział w Igrzyskach śmierci, turnieju na śmierć i życie, transmitowanym na żywo przez telewizję. Bohaterką, a jednocześnie narratorką książki jest szesnastoletnia Katniss Everdeen, która mieszka z matką i młodszą siostrą w jednym z najbiedniejszych dystryktów nowego państwa. Katniss po śmierci ojca jest głową rodziny - musi troszczyć się o młodszą siostrę i chorą matkę, a jest prawdziwa walka o przetrwanie...
Uznana pisarka Suzanne Collins jest mistrzynią w konstruowaniu zaskakujących zwrotów akcji, doskonale łączy refleksję z przygodą i romansem w swojej nowej, świetnej powieści o przyszłości, która niepokojąco przypomina teraźniejszość. Jest to pierwszy tom trzyczęściowego cyklu.
Z Igrzyskami śmierci zetknęłam się stosunkowo nie dawno. Przeglądałam półki z książkami i natrafiłałam na to cudo. Cały reklamowy szum i akcje związane z filmem ominęłym mnie, więc była dla mnie ona niebywałym odkryciem, a także pierwszą książką z tego typu gatunkiem. Z miejsca porwała mnie jej wartka akcja,straszna lecz wciągająca fabułą, sposób narracji i sama bohaterka świetnie wpasowują się w klimat i potrafią zatrzymać przy książce na całe godziny. Większość czytelników, gdy tylko pozna historię szesnastoletniej Katniss Everdine, nie będzie mogło oderwać się od tej znakomitej lektury.
"Nie mogłem się oderwać...Ta książka uzależnia." - Stephen King
"Jeśli którykolwiek cykl dla młodzieży może się ubiegać o koronę po "Harrym Potterze" czy sadze o wampirach "Zmierzch", to tylko ten.." - "Chicago Sun"
"Akcja stanowi tu centrum - ze swoimi przełomami i przewrotami wciąga bez reszty, zwłąszcza gdy wątek romantyczny podbija stawkę - podczas gdy wyzysk dystryktów przez Kapitol, jest kwestią, która wre tuż pod powierzchnią, czekając na swoją kolej w kolejnych tomach." - "Horn Book"
Choć temat tej książki, nie jest nowy ani bardzo odkrywczy uważam, że ma ogromną przewagę na swoimi poprzednikami. Warto zaznaczyć, że akcja przedstawiona przez Suzanne Collins nie jest dla dzieci. Nie chodzi o samą przemoc i wydarzenia w niej przedstawione ale o fakt, że aby dostrzec głębię utworu, zrozumieć że przemoc zawsze była nieodłączną częściom ludziej historii i zrozumieć główną bohaterkę.
Narratorem, a zarazem główną bohaterką jest wspomniana już Katniss Everdeen. Mieszka w fikcyjnej krainie Panem, zbudowanej na zgliszczach Ameryki Północnej, która przez wojny i katastrofy została zniszczona i popadła w ruinę. Jej stolicą jest Kapitol, który dawniej otoczony był przez trzynaście dystryktów, jednakże siedemdziesiąt lat przed rozpoczęciem akcji utworu, dystrykty zbuntowały się przeciw polityce Kapitolu, który nieustannie ich wykorzystywał. Wydarzenie to doprowadziło do zniszczenia trzynastego dystryktu i w ramach kary co rok organizowane są twz. Głodowe Igrzyska (z ang. The Hunger Games). Zmuszają one każdy dystrykt do wydania dwóch zawodników - chłopca i diewczynkę, w wieku od 12 do 18 lat, którzy zmierzą się na arenie z innymi wylosowanymi w walce na śmierć i życie. Tak zwani trybuci wybierani są drogą losową, nie ma ją równych szans, najmłodsze dzieci oraz osoby z biednych dystryktów z powodu braku siły, głodu i niewytrenowania, często nie mają żadnych szans ze sprawniejszymi zawodnikami.Wygrać może tylko jeden...
Igrzyska śmierci oprócz samego problemu przemocy i okrucieństwa pokazują, znieczulenie mieszkańców Kapitolu na problemy i traktowanie ludzi z dystryktów. Nie traktują oni trybutów jako ludzi, lecz bardziej jako rozrywkę...
Jako już trochę doświadczony czytelnik, śmiało mogę polecić wszystkim przeczytanie Igrzysk Śmierci, chociaż jest to książka raczej młodzieżowa, potrafi dotrzeć do każdej grupy wiekowej. Zawarta jest w niej spora dawka emocji, które towarzyszą czytelnikowi aż do końca. Moim jedynym zastrzerzeniem, związanych z tą powieścią był dość specyficzny sposób narracj,który nie każdemu może się spodobać. Wydarzenia opisywane są kolokwialnie mówiąc na bierząco, co na początku może wydawać się wadą. Jednakże gwarantuje, że taki sposób relacjonowania wydarzeń, szczególnie dobrze oddaje klimat książki i nie zdradza zakończenia, jak to się czasem zdarza w niektórych utworach. Reasumując uważam, że Igrzyska Śmierci powinny się znaleźć obowiążkowo, na liście książek do przeczytania każdej osoby, niezależnie od wieku płci i orientacji. Jest on bardzo pouczającą lekturą, jednocześnie będąc niezwykle ciekawą i dającom sporo do myślenia...
"Niszczenie jest znacznie łatwiejsze od tworzenia"
Chwytam jego rękę i ściskam ją mocno, przygotowując się na spotkanie z kamerami. Boję się chwili, w której będę musiała ją puścić...
"Pamiętaj, że kochamy się do szaleństwa, więc możesz mnie całować, kiedy tylko zechcesz."
"...publiczność okazuje największe nieposłuszeństwo, na jakie jest w stanie się zdobyć. Milczy. W ten sposób mówimy, że nie ma zgody. Nie ma aprobaty. Wszystko jest nie tak."
"Oto ja, Katniss dziewczyna, która igra z ogniem"
"Trudno ich nienawidzić. To po prostu skończeni idioci."
,,Nie chcę być kolejnym pionkiem w ich grze [...]"
" Dobra, dogadamy się - decyduje Haymich. - Wy nie będziecie przeszkadzać mi pić, a ja będę na tyle trzeźwy by wam pomóc."
Dawna Ameryka Północna to jedynie wspomnienie. Na jej ruinach powstało państwo Panem, w centrum którego stoi niewyobrażalnie bogaty i imponujący swoją architekturą Kapitol otoczony przez podporządkowane mu dwanaście dystryktów.
Dyktatorskie władze stolicy krótko trzymają mieszkańców dystryktów. Podległe Kapitolowi rejony są zmuszane do corocznych dożynek, podczas których zostają wylosowani chłopak i dziewczyna w wieku od dwunastu do osiemnastu lat. Nie robią tego po to, by zapewnić swoim młodym mieszkańcom spokój. Ta ceremonia podlega pod regulamin Głodowych Igrzysk Śmierci, gdzie dzieci są wysyłane, by walczyć między sobą na arenie na śmierć i życie. A wszystko to jest emitowane w telewizji i uznawane za ogromne show.
Katniss Everdeen, szesnastoletnia mieszkanka Dwunastego Dystryktu, aby uratować swoją młodszą siostrę, która została wylosowana, postanawia się zgłosić na ochotnika w tej chorej grze. Wie, że ma marne szanse, jednak ryzykuje i staje oko w oko z rozrywką uwielbianą przez tysiące kapitolińczyków.
Tylko co takiego jest w dziewczynie z jednego z najbiedniejszych dystryktów, że ludzie ją kochają? I na ile Katniss jest gotowa, byle tylko wrócić cała i zdrowa do swojej rodziny? I czy przez swoją determinację i chęć walki nie narobi sobie wrogów w tych wyższych sferach?
To jest jedna z pierwszych książek, gdzie miałam do czynienia z postapokaliptyczną wizją świata. Wcześniej nie przemawiała do mnie taka forma, jednak zdecydowałam, że nie można zamykać się na jeden gatunek i trzeba pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Dlatego też za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie pierwszy tom trylogii ,,Igrzysk Śmierci" i zaczęłam go czytać zaraz po wyjściu z księgarni. Byłam tak pochłonięta lekturą, że prawie wpadłam pod samochód a proste chodniki specjalnie tworzyły dziury, bym się o nie potykała. Książka totalnie mnie pochłaniała, a z rozdziału na rozdział byłam coraz bardziej pewna tego, iż było warto porzucić swoje uprzedzenia.
,,I niech los wam sprzyja!"
Z nudnej i szarej rzeczywistości przenosimy się do brutalnego świata Panem, gdzie okrutny system władz zmusza co roku wszystkie dystrykty do wydawania żywej daniny. Czy to tylko krwawa zabawa pomagająca zapełnić luki w programie telewizyjnym? Nie. W tym wszystkim kryje się nieco większa rysa, a wszystko zaczęło się od wojny, która była brzemienna w skutkach (więcej o niej w lekturze).
Autorka stworzyła główną bohaterkę, Katniss Everdeen, jako silną i zahartowaną przez los dziewczynę. Po śmierci ojca to właśnie ona przejmuje na siebie obowiązki głowy rodziny i robi wszystko, by zapewnić swoim bliskim lepszy byt (chociaż to bardzo trudne do zrealizowania). Na szczęście ojciec nauczył ją korzystania z łuku oraz łowiectwa, co wykorzystuje na każdym kroku.
Darzę ogromną sympatią Katniss. Owszem, bywały momenty, kiedy chciałam ją zdzielić po głowie parasolką czy czymś innym, ale nie mogę stwierdzić, jak sama bym zareagowała w danym momencie. Dziewczyna jest szczera, nie lubi udawać. Woli być sobą, niżeli marną kopią człowieka wyidealizowanego przez Kapitol. Moje serce zdobyła również tym, że jest gotowa do poświęceń, jeżeli chodzi o jej rodzinę czy przyjaciół. Nie obchodzą ją skutki. Walczy jak lwica o najbliższych, co naprawdę cenię, lecz takimi osobami łatwo manipulować. Tacy ludzie zazwyczaj bywają marionetkami innych, a tamci będą tyle razy poruszać nitkami, aż te popękają, a człowiek zostaje więźniem tej władzy.
,,Masz w sobie tyle uroku, co zdechła dżdżownica."
Autorka wykreowała tak okrutny świat, a dopracowane opisy oraz dialogi wypierają na nas takie wrażenie i są tak realistyczne, że mamy wrażenie, iż książka wciąga nas w siebie i jesteśmy niewidocznymi obserwatorami. Nietuzinkowe postaci nadają smaku całej fabule, ich przeróżne charaktery mają swoje wytyczone role i całkowicie je wypełniają, więc nie mogę stwierdzić, że ktokolwiek jest tutaj jako zapychacz akcji. Narracja pierwszoosobowa w czasie teraźniejszym może nieco wytrącić z równowagi tych, którzy są przyzwyczajeni do czasu przeszłego, ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić do tej sytuacji. Ja sama tak miałam i przyznam szczerze, że teraz wolę czytać książki właśnie z taką narracją, jaka jest w ,,Igrzyskach Śmierci".
Wątku miłosnego jest tu tyle, co kot napłakał, czyli praktycznie wcale. Dodatkowo Katniss jest bardziej męska od swojego arenowego ,,chłopaka", Peety. Jedyna chemia jaka jest między naszymi bohaterami to kwas. Moim zdaniem jest to zabieg pokazujący, iż również mamy coś do powiedzenia w takim świecie.
Książka zwraca uwagę na to, co może kiedyś wyniknąć z naszych wspaniałych reality show's. Mamy już celebrytów skaczących do wody, gwiazdy wyginające się na parkiecie w rytmie salsy czy innych tańców, ale są jeszcze inne programy, które wywołują u nas politowanie lub palpitacje serca na samą myśl, że trzeba przeczytać jego nazwę. ,,Igrzyska śmierci" pokazują, że być może za wiele lat możemy się również spodziewać takiej rozrywki, gdyż ludzie są wiecznie nienasyceni. To ostrzeżenie, by się w to nie zagłębiać, bo może wyniknąć wiele złego.
Podsumowując:
,,Igrzyska Śmierci" to książka zadedykowana młodzieży, lecz starsi czytelnicy również mogą po nią sięgnąć. Wraz z Katniss przeżyjecie przygodę, która nakaże waszemu sercu kilka razy uciekać z klatki piersiowej. Ta książka nie pozwoli wam o sobie zapomnieć. Będziecie ją czytać tak długo, a jeżeli postanowicie odłożyć ją choćby na chwilę to będzie męczyć was uczucie pustki i ponownie po nią sięgnięcie. Powód jest tylko jeden - ogromnie uzależnia!
Książka " Igrzyska śmierci " autorstwa Suzanne Collins jest pierwszą częścią serii o tym samym tytule.
Lektura ta jest jedną z najlepszych jakie czytałam . Pomimo niejednej brutalnej sceny , myślę , że książka jest warta przeczytania. Pokazuje nam jak główna bohaterka zaryzykowała wszystko dla siostry i była gotowa oddać życie z miłości do niej.
Tytułowe Głodowe Igrzyska rozgrywały się jak w roku , by przypomnieć mieszkańcom każdego z 12 Dystryktów , że nigdy nie powinni sprzeciwiać się Kapitolowi. Wybierano 1 chłopaka i 1 dziewczynę z każdego Dystryktu , by walczyli ze sobą na śmierć i życie.
Główną bohaterką jest Katniss Everdeen. Zgłosiła się do Igrzysk , aby zastąpić swoją młodszą siostrę Prim. Drugim trybutem z jej Dystryktu jest Peeta - chłopak , który wcześniej uratował Katniss i jej rodzinę przed śmiercią z głodu. Peeta i Katniss nigdy się dobrze nie znali - dopiero na Igrzyskach mieli okazję się poznać. Więcej - rozkwitło między nimi uczucie. Ale na Igrzyskach nie ma miejsca na miłość - trzeba walczyć o życie.
Czy Katniss i Peeta przeżyją ?
Ile będzie ich to kosztować ?
Akcja książki rozkręca się powoli , dopiero na Igrzyskach nabiera tempa. Styl jest lekki , książkę czyta się szybko. Po tym jak przeczytałam tę książkę zrozumiałam , że trzeba cieszyć się z tego co się ma i gdzie się mieszka bo mogliśmy się równie dobrez w Panem.
Powieść Suzanne Coliins zmusza do refleksji na temat granic człowieczeństwa oraz tego, ile jesteśmy w stanie zrobić, by przeżyć.
Do tej pory omijałam science-fiction szerokim łukiem. Jakoś nie przekonują mnie wizje przyszłości, w których prym wiodą wymyślne maszyny itd. Wolę, gdy w powieści opisywana jest nasza rzeczywistość, może być z domieszką fantastyki. Jednak gdy zobaczyłam ekranizację "Igrzysk śmierci" w reżyserii Gary'ego Rossa, zmieniłam zdanie (recenzja). Tak mi się spodobała, że oglądałam ją aż 3 razy. I pod jej wpływem postanowiłam przeczytać książkę Suzanne Collins.
Państwo Panem jest okrutnym i nieprzyjaznym miejscem, które powstało na ruinach Ameryki Północnej. Na samym środku znajduje się Kapitol, który otacza 12 dystryktów. Ich mieszkańcy są zmuszani do krwawej daniny. Co roku odbywają się Głodowe Igrzyska, podczas których 12 chłopców i 12 dziewczyn w wieku 12-18 lat staje do walki na śmierć i życie. Może wygrać tylko jedna osoba, reszta zostaje zabita przez uczestników. Wszystko transmitowane jest przez telewizję, ku uciesze Kapitolu.
Główną bohaterką jest Katniss Everdeen, mieszkanka Dwunastego Dystryktu. Dziewczyna od śmierci ojca dba o to, by w domu nie brakowało jedzenia. Musi pomagać chorej matce oraz młodszej siostrze, które bez niej by sobie nie poradziły. Nie wie, że niedługo będzie wystawiona na ciężką próbę...
"Igrzyska śmierci" to powieść science-fiction dla młodzieży. Jest pierwszą częścią trylogii o mieszkańcach futurystycznego państwa (następne to "W pierścieniu ognia" oraz "Kosogłos"). Suzanne Collins opisuje w niej, jak wygląda rzeczywistość w państwie totalitarnym, które za nic ma ludzkie życie. Mieszkańcy dystryktów głodują, a Kapitol się dobrze bawi i opływa w bogactwie. Najbardziej barbarzyńską rozrywką są jednak Igrzyska Głodowe, które mają upamiętniać rozlew krwi podczas Powstania. Nie jest to tylko literacką fikcją, tak naprawdę można w niej odnaleźć wiele odniesień do naszego świata. Życie w państwach totalitarnych jest bardzo podobne do tego z powieści. A Igrzyska przypominają walki gladiatorów, tylko bardziej okrutne, gdyż dzieci zabijają dzieci.
Powieść czyta się błyskawicznie z uwagi na lekkość języka. Historia wciąga czytelnika od samego początku i wprost nie sposób się od niej oderwać. Dobrym posunięciem jest wprowadzenie narracji pierwszoosobowej, dzięki temu możemy poznać tę historię z pierwszej ręki. Wydarzenia widzimy oczami Katniss, możemy poznać jej myśli, lęki i niezwykłą determinację. A także motywy jej działania, które w filmie nie są takie wyraźne. Muszę przyznać, że dałam się jej trochę zwieść. Okazała się bardziej przebiegła niż myślałam.
"Igrzyska śmierci" obfitują w nagłe zwroty akcji, które zmieniają perspektywę o 180 stopni. Powieść została podzielona na trzy części - przygotowanie do walki, igrzyska oraz zwycięstwo. Druga i trzecia część są najbardziej dynamiczne i krwawe. Zakończenie jest zaskakujące i trochę złudne - daje wiele możliwości kontynuacji. Co więcej, powieść zmusza do refleksji na temat granic człowieczeństwa oraz tego, ile jesteśmy w stanie zrobić, by przeżyć. Polecam ją miłośnikom science-fiction oraz niebanalnych historii.
"...Suzanne Collins tłumaczy, że pisząc tę trylogię została zainspirowana mitem o Minotaurze i Tezeuszu, a także coraz bardziej absurdalnymi programami telewizyjnymi typu reality-show... "
Głodowe Igrzyska to coroczne widowisko dla mieszkańców Panem. Na arenie boju staje po dwóch nastolatków (dziewczyna oraz chłopak) z każdego z dwunastu dystryktów. Mają oni za zadanie uśmiercić pozostałych rywali. Wygrana oznacza niekończącą się chwałę, natomiast ofiary mają pokazać, kto tak naprawdę sprawuje władzę. Rodziny obserwujące te krwawe wydarzenia mają sobie uświadomić, że każda oznaka buntu może oznaczać taki sam los dla ich dzieci i bliskich.
Tu zauważamy związek z mitologią grecką. W Atenach wybierano siedem dziewcząt i chłopców, by oddać ich w ofierze dla potwora Minotaura, który znajdował się w labiryncie. Choć nikomu nie udało się z niego wyjść, Tezeuszowi udało się zabić Minotaura i opuścić pułapkę. Dokonał tego dzięki nici od Ariadny, którą zaznaczył sobie drogę powrotną. Suzanne Collins przekształciła nić w sławną broszkę Kosogłosa, która miała przynieść szczęście Katniss Everdeen, która weszła do labiryntu - areny .
Nie uważam, żeby to była książka dla ludzi o słabych nerwach. Osobiście też twierdzę, że jest to powieść dla starszych osób. Trzeba ją po prostu dobrze zrozumieć. Jest pełna życiowych morałów i to czyni ją jeszcze ciekawszą, wciągającą i wręcz uzależniającą.
Już od samego początku możemy poznać dobrze głównych bohaterów. Z każdą chwilą poznajemy więcej cech ich charakteru, pojawiają się też ciekawe wzmianki z przeszłości. Nie jest nudno, powiem tyle! Autorka nie oszczędziła też opisów miejsc. Możemy poczuć sytuację mieszkańców dystryktów (głównie bieda), Kapitolu - stolicy Panem (przepych) oraz uczestników Gier (strach, nienawiść, determinacja). Nie wielu twórcom udało się zawrzeć aż tyle w jednej książce. Ja osobiście jestem szczerze zaskoczona tym, jak bardzo to wszystko mi się spodobało i podziałało na moje emocje. Polityka sprawująca władzę nad człowiekiem. Nie można myśleć i czuć czegokolwiek samodzielnie. Wszechobecna cenzura, strach... A gdzieś obok tego wszystkiego miłość i tęsknota otoczona falami śmierci.
O nie, to nie jest kolejne romansidło z trójkątem miłosnym w roli głównej. Główna bohaterka jest na tyle samowystarczalna, że świetnie radzi sobie bez facetów. Tu liczy się instynkt przetrwania. A komu uda się przetrwać zależy od tego, ilu fanów będzie mu dane zdobyć.
Absurd? Tak samo jak dzisiejszy świat. W trakcie czytania aż czasem trudno mi było pojąć niektóre rzeczy. Film oczywiście mi dał już wcześniej pewna wyobrażanie świata Igrzysk Śmierci. Na pytanie co jest lepsze, z przekonaniem odpowiadam, że KSIĄŻKA.
Podsumowując, Igrzyska Śmierci to jest coś, co każdy przeczytać powinien (zapewniam, że zrobicie to jednym tchem!). Wzruszające, pełnie poświęcenia dla drugiego człowieka wątki łączą się z bezlitosną walką o własne życie. I co tu zrobić, żeby nie nadepnąć komuś na odcisk? I w dodatku pozostać sobą?
Książka young adults z ciekawym pomysłem na dystopię. Nie pociągają mnie przygody głównej bohaterki, ani jej rozterki. Bardziej ciekawy jest sam mechanizm zniewolenia, igrzysk dla mas i formy oporu społeczeństwa. Jednak autorka skąpi nam dokładniejszych informacji. Może jest ich więcej w kolejnych tomach?
Kolejny aspekt, który mnie zaciekawił to umiejętności dostosowania się głównej bohaterki. Bardzo szybko zrozumiała, że igrzyska toczą się poza areną i że jej życie zależy w takiej samej mierze od instynkt przetrwania i umiejętności co kaprysu wpływowych ludzi.
Książkę poprostu kocham całym sercem. Uwirlbią tą brutalną A zarazem uzalezniajacą historię Katniss. Książka pokazuje nam sposób władzy i czy może ona zrobić z człowiekiem. Nasza główna bohaterka przedstawia nam świat w jakim to każdy dystrykt wysyła na igrzyska dwójkę młodych ludzi. Jest to bardzo brutalną rzecz, ponieważ muszą oni walczyć o przetrwanie zabijająć siebie nawzajem. Książka poprostu fenomenalna
Naprawdę trudno jest opuścić ten świat i nie sięgnąć od razu po kolejną część. "Igrzyska śmierci" to fascynująca podróż po futurystycznej, bezwzglednej rzeczywistości, w której jednak ludzkie charaktery są dokładnie takie same, jak te znane nam w XXI wieku. Jest to powieść dla młodzieży - tego nie da się ukryć, ponieważ zarówno emocje bohaterów w tych najtrudniejszych momentach, jak i wszelkie okrutne sceny są przedstawione w dość łagodny sposób. Jednak powieść wcale na tym nie traci - moim zdaniem to właśnie konieczność uproszczenia pewnych rzeczy na potrzeby młodszego odbiorcy przypomina, w czym może tkwić siła dobrej książki: w czynach, gestach oraz decyzjach bohaterów. Katniss nie musiała przeklinać, ani zachowywać się agresywnie, aby być naprawdę fascynującą i ludzką bohaterką, tak, jak opisy nie musiały ociekać krwią, a czytelnik nie musiał oglądać oczami wyobraźni wylewających się flaków oraz oderwanych kończyn ze sterczącym mięsem i kośćmi, aby współczuć ofiarom i buntować się przeciwko złu. W moim odczuciu właśnie ta rezygnacja z realizmu dodaje tej książce uroku, a Katniss zyskuje mnóstwo szlachetności. Życzyłabym sobie więcej takich pozycji w mojej biblioteczce, i na pewno sięgnę po kolejne pozycje autorstwa Suzanne Collins.
Książka jest w niektórym momentach naprawdę brutalna, ale jdnocześnie da się z niej wyciągnąć wiele ważnych lekcji. Między innymi to, że garstka ludzi może stanowić o całym społeczeństwie, zabierać im dzieci i wymuszać całkowite posłuszeństwo. Warto przemyśleć niektóre sprawy po lekturze tej książki.
To opowieść o świecie Panem rządzonym przez okrutne władze, w którym co roku dwójka nastolatków z każdego z dwunastu dystryktów...
Ballada ptaków i węży - nowa, czwarta powieść, która ukazuje się w bestsellerowym cyklu książek dla młodzieży, Suzanne Collins, Igrzyska śmierci i stanowi...
Przeczytane:,
(czytaj dalej)