Jeśli zastanawiacie się, czy nie powinniście iść do psychiatry, to prawdopodobnie powinniście.
Dziwi was, że słynni komicy często chorują na depresję? Mnie dziwi raczej, że nie wszyscy ludzie z depresją zostają komikami. Nauczyliśmy się doprowadzać ludzi do ataków śmiechu opowiadaniem o toksycznych bliskich i przebytych traumach; ostrożnie kalibrujemy żarty, by nie przekroczyć granicy, po której śmiech zmienia się w litość. A potem latami ćwiczymy ten program: w szkole, pracy, barach, pociągach i cudzych łóżkach.
To nie jest książka o tym, że dostajecie od życia cytryny i robicie z nich lemoniadę. Bliżej jej do historii mojego kolegi, którego rzadka i nieuleczalna choroba stopniowo pozbawiała władzy nad ciałem, w tym strunami głosowymi. Gdy się poznaliśmy, mógł już tylko szeptać. ,,Powiedziałem rodzicom, że żądam adwokata - napisał kiedyś. Zrozumieli >>awokado
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-02-22
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 214
Erudycyjna, ironiczna, z dystansem. Powinna mi się podobać, powinnam się wiele razy uśmiechnąć, bo miałam podobne przemyślenia o relacjach rodzinnych, świecie, sobie. A często wzbudzała moją irytację, bo miałam wrażenie bezustannego narzekania. Tak, w formie groteskowej, ale jednak. I jakoś nie przekonuje mnie, że wylanie na papier swoich żali, a już na pewno czytanie o nich może coś zmienić. Czuję w tej książce dużo złości, pewnie uzasadnionej. Ale po co mi ona?
Przeczytane:2023-10-30, Ocena: 5, Przeczytałam, E-booki, 52 książki 2023, Inne, 2023,
„Jak płakać w miejscach publicznych” Emilii Dłużewskiej to poruszająca książka z pogranicza literatury pięknej i osobistego eseju.
Choć minęło już sporo czasu, odkąd ją przeczytałam, nadal pamiętam, jak silne wywarła na mnie wrażenie. Ujęła mnie swoją empatią, tragicznością, ironią i głębokimi przemyśleniami. To jedna z tych pozycji, które zostają z człowiekiem na długo – niekoniecznie poprzez konkretne sceny czy cytaty, ale przez emocje, które budzą i sposób, w jaki otwierają głowę i serce.
Nie potrafię dziś przytoczyć wielu szczegółów fabularnych, ale wiem jedno - to książka napisana z potrzeby dzielenia się doświadczeniem i z chęci pomocy innym. Dlatego, jeśli ktoś czuje się samotny, zagubiony, przytłoczony – warto, by wiedział, że ta lektura może stać się dla niego wsparciem. Może dać ukojenie, poczucie zrozumienia, a może po prostu – odrobinę ulgi.
To książka dla tych, którzy potrzebują przypomnienia, że nie są sami.
Sięgnij po nią – być może dzięki niej poczujesz się choć trochę raźniej. 😊