Ile trzeba stracić, aby stać się kimś zupełnie innym? Jaką drogę trzeba przejść, aby w tym co kiedyś stałe, zobaczyć największą kruchość i ulotność? Czy istnieją słowa, które mogą ukoić ból po stracie, która jest jak cios, po którym nie możemy się podnieść? I czy poezja może być sposobem na wyrażenie tego bólu?
Każdego z nas życie stawia czasami w sytuacji, które wydają się bez wyjścia. Tracimy miłość, młodość, zdrowie. Znajome nam osoby zmieniają się, tak jak miejsca, które znaliśmy z wcześniejszych lat. A piękno, jako ponadczasowa wartość i idea, kryje się często właśnie w tym, co znika i staje się ulotne. Stajemy na początku drogi, której nie znamy – nie wiemy ile potrwa, co zabierze po drodze, co jeszcze przyjdzie nam utracić. A jednak nią ruszamy, wiedząc, że na końcu znajduje się to, czego nie znamy.
O tym właśnie jest „Każda nie o Tobie myśl”.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2025-09-26
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 152
Język oryginału: polski
Przeczytane:2025-11-30, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2025, Egzemplarz recenzencki, Mam,
Przed wami tomik poezji, który został podzielony na cztery części: uczucie, rozkwit, upadek i przemijanie. Autor w swoich wierszach zawiera mnóstwo emocji, bólu, cierpienia, starania się zrozumienia tego co się stało i próby pogodzenia się z tym. Widać, że mierzy się ze stratą kogoś bliskiego i ciężko mu bez tej osoby. Nie jest to jednak nic dziwnego, bo każdy z nas kiedyś kogoś bliskiego stracił i wie, co to żałoba.
„ZOSTAWIŁAŚ
Zostawiłaś mnie
Samego
Ze snami, myślami
Niedokończonymi
I pisanymi na opak wierszami
Zostawiłaś mnie
Złamanego
Bez światła przy duszy
Na pustkowiu
Wśród łez suszy
Zostawiłaś mnie
Zagubionego
Bez uczucia kompasu
Między jednym a drugim
Pocałunkiem grymasu
Zostawiłaś mnie
Głuchego
Na piękno burzy
I śpiew ptaków
Z widokiem na pustkę
Naszych dwóch światów
Zostawiłaś mnie
Wolnego
Z darem tak cennym
Czynienia tego wszystkiego
Byle nie z tobą
Oddechu słodkiego”
Mikołaj Kostka w prosty sposób ubiera słowa w przeżywane emocje. Wspomina miłe chwile, ale też i te ulotne i niezwykle kruche. Zastanawia się, ile trzeba stracić, aby stać się kimś zupełnie innym. I czy są słowa, które potrafią ukoić ból? A może to właśnie poezja jest jakąś formą terapii?
Już sama okładka tomiku wskazuje, że w środku znajdziemy trudne chwile autora. Dodatkowo w środku znajdziemy kilka fotografii w kolorystyce szarości i czerni, które idealnie współgrają z wierszami ukazując ich głębię. Niektóre wiersze są krótsze, inne dłuższe, nie zmienia to jednak faktu, że każdy jeden to szczera cząstka z życia autora. Nie ma tu upiększeń, jest zwykła prostota. Aby zrozumieć sens niektórych z wierszy być może będzie trzeba je przeczytać kilka razy.
Zastanawialiście się kiedyś, czy poezja może być formą terapii? Myślę, że tak, Zastanawiacie się dlaczego tak uważam? Ponieważ sama kiedyś w ciężkich dla mnie chwilach pisałam wiersze, które mam zapisane w pewnym pamiętniku. I może właśnie dzisiaj wezmę go w dłonie i wrócę do tych wierszy przypominając sobie okoliczności towarzyszące mi podczas ich pisania.
Nie tak łatwo jest ubrać w słowa ciężkie przeżycia. Ale czasem do ich napisania napędza nas uczucie bólu, gniewu, cierpienia i straty. W takich chwilach słowa mogą stać się dla nas ulgą, chociażby tymczasową. Pozwalają nam wyrazić to, co siedzi głęboko w nas. Sprawiają, że czujemy się chociaż odrobinę lżejsi.
Każda nie o Tobie myśl to zbiór przeżyć i uczuć towarzyszących autorowi, do których przyczyniła się strata bliskiej osoby. Pokazuje jak bardzo życie potrafi być kruche, coś jest, a za chwilę tego nie ma. Jeśli lubicie poezję, koniecznie sięgnijcie po ten tomik.