Kocham cię, tato!

W życiu mojego dziecka kluczową rolę odgrywa tata. To z nim mój syn trenuje grę w piłkę nożną, uczy się jeździć na rowerze i ogląda mecze ulubionych drużyn futbolowych. Nic zatem dziwnego, że w Naszej domowej biblioteczce musiała pojawić się książka autorstwa Katarzyny Biegańskiej pt. „Kocham cię, tato”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Kropka.

Jego głos towarzyszy maluchom jeszcze zanim przyjdą na świat. W jego ramionach dzieci czują się bezpieczne. Nikt tak jak on nie umie ulepić bałwana, zbudować zamku z piasku i opatrywać ran. Tata, superbohater i ekspert od zadań specjalnych jest w oczach dziecka nieustraszonym i nieśmiertelnym bohaterem, wzorem do naśladowania dla najmłodszych. O takim właśnie ojcu przeczytacie w książce Katarzyny Biegańskiej.

Opowieść o roli, jaką w życiu dziecka odgrywa tata, prowadzona z perspektywy Naszego małego bohatera to wzruszająca, pełna zabawnych momentów historia, ukazująca, jak ważne jest zaangażowanie ojca w wychowanie potomstwa i jak wielka może być miłość małego człowieka względem swojego taty. Przy tej lekturze nie sposób się nie roześmiać, a czasami i łza w czytelniczym oku może się zakręcić.

Jestem pełna podziwu dla Doroty Prończuk, ilustratorki tej książki, która, dzięki stworzonym przez nią obrazom, uczyniła tę opowieść jedną z najpiękniejszych, jakie w ostatnim czasie dane było Nam czytać. Sympatyczny, choć dużo większy od swojego synka tata i maluch, który nie odstępuje go na krok, to znakomity duet, niejako „ożywiony” za sprawą wspaniałych ilustracji, od których nie sposób oderwać wzroku.

Jako zadeklarowana córeczka tatusia i mama chłopca, który nie wyobraża sobie dnia bez swojego taty, serdecznie polecam Wam książeczkę „Kocham cię, tato”, bo to piękna historia, która przypomina Nam, że miłość do taty należy pielęgnować każdego dnia, nie tylko od święta.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Tata, ojciec - głowa rodziny. To on zazwyczaj dźwiga obowiązek jej utrzymania. To na jego barkach spoczywa ciężar zbudowania bezpiecznego domu, którego fundamenty są stabilne na tyle, że nie straszna im żadna burza. Często nieobecny, ciągle zabiegany, nierzadko zmęczony. W ten sposób jeszcze do niedawna społeczeństwo postrzegało mężczyznę w roli taty. Surowy, wymagający, przestrzegający zasad. Od czułości, zabawy i rozpieszczania była mama. Dziś owe narzucone role, niczym zbyt obszerne ubrania nieco opadają i odchodzą w niebyt. Współczesny tata ramię w ramię towarzyszy matce swoich dzieci od pierwszych chwil ich życia. Jest partnerem nieszczędzącym czułości, nauczycielem najbardziej szalonych zabaw, przewodnikiem w odkrywaniu świata. Takiego tatę opisuje w swej książce Katarzyna Biegańska. "Kocham Cię Tato" to publikacja, która wywołuje ogrom wzruszeń. Jej czułość, delikatność słowa i moc obrazu zamknięta w ilustracjach poruszy najczulsze struny duszy. Autorka przedstawia postać taty, widzianą oczyma dziecka. To właśnie ono jest tutaj narratorem. Opowiada historię swojego dzieciństwa, tę której żaden człowiek pamiętać nie może, bo ludzka pamięć nie sięga aż tak daleko oraz tę, której migawki nosimy w sercu, jak pierwsza wizyta w przedszkolu, czy powroty ze szkolnych wycieczek. Czuję ciepło w sercu i wzruszyłam się niezwykle mocno czytając tę książkę. Opisuje ona piękną relacje syna i ojca od pierwszych chwil życia. I właśnie taką piękną i silną więź zbudowała ze swym tatą moja córka. Od pierwszych chwil życia tata angażował się we wszystkie sprawy, od pieluszki, przez wizyty u lekarza, po wspólne bujanie się na huśtawce. Takiej codzienności, pełnej bliskości, prostych, ale jakże ważnych i czułych gestów i Wam życzę. "Kocham Cię Tato" niech będzie drogowskazem dla wszystkich tych, którzy wątpią czy potrafią. Potraficie, tylko dajcie szansę swoim możliwościom

(Kliknij aby rozwinąć opinię)