LITERACKIE OBJAWIENIE - PRAWIE PÓŁ MILIONA SPRZEDANYCH EZGEMPLARZY TRYLOGII W CZECHACH
Ponadczasowa opowieść o polsko-czeskiej historii pogranicza śląskiego
Rok 1894. Śląsk Cieszyński. W karwińskiej kopalni następuje wybuch, w którym ginie 235 mężczyzn. Życie wielu rodzin zmienia się bezpowrotnie, a świat, który znają, znika w jednej chwili. Tylko stary kościół nadal stoi na swoim miejscu, niemy świadek płynącego czasu.
Barbara, Ludwik, Julka, Basia - ich losy splecione są z Karwiną, której kopalnie żywią ich rodziny. Kolejne lata po tragedii to czas, w którym kobiety muszą wziąć los we własne ręce. Walczą o przetrwanie, ale też szukają swojego szczęścia - budują nowe życie pośród gruzów starego porządku.
Sytuacja na Śląsku Cieszyńskim z czasem staje się burzliwa. Polacy i Czesi budzą się w nowym świecie, targanym zmianami i konfliktami. Jak odnajdą się w nim dawni sąsiedzi, pragnący jedynie żyć według zasad, które znali do tej pory? I czy znajdzie się miejsce dla tych, którzy nie godzą się na los zapisany w czarnym kamieniu węgielnym?
Karin Lednickáurodziła się w 1969 roku w Karwinie, dorastała w Hawierzowie, a obecnie mieszka w Ostrawie. Można więc powiedzieć, że całe życie spędziła w regionie, którego historii poświęca swoją twórczość literacką. Zadebiutowała w 2020 roku pierwszą częścią trylogii Šikmý kostel (pol. Krzywy kościół), kolejne części ukazały się w latach 2021 i 2024. W 2022 roku opublikowała dramat dokumentalny Životice: obraz (po)zapomenuté tragedie.
Za swoją twórczość otrzymała wiele nagród - kilkukrotnie jej publikacje otrzymały tytuł Książki Roku; w 2021 roku Instytut Badania Reżimów Totalitarnych uhonorował ją Nagrodą za Wolność, Demokrację i Prawa Człowieka; w 2024 roku prezydent Republiki Czeskiej odznaczył ją Medalem za Zasługi Pierwszego Stopnia.
Poruszająca opowieść o Śląsku Cieszyńskim, o życiu na styku kultur i przemian obyczajowych, ale przede wszystkim o ciężkim doświadczeniu kobiet, na których barkach dosłownie i w przenośni spoczywa troska o przetrwanie rodziny.
Olga Wróbel, ,,Kurzojady"
Warszawa jest daleko, Praga jest daleko, a Bóg wysoko - tak od zawsze mówiono w Karwinie, mieście, które węgiel stworzył, a potem wymazał z powierzchni ziemi. Karin Lednická przywraca pamięć o nim i ludziach, którzy je tworzyli. Krzywy kościół to opowieść o rewolucji przemysłowej, o kopalniach i o rodzącej się świadomości narodowej Czechów i Polaków oraz o sporze o Zaolzie. Wielką historię Karin Lednická buduje z historii pozornie małych; tych, których badacze zwykle pomijają, z opowieści kobiet - wdów po górnikach - i górniczych sierot. To narracja, której zwykle nie znajdziecie w naukowych opracowaniach i podręcznikach. Prawdziwa kronika powieściowa utraconego miasta. Miasta, z którego do czasów współczesnych pozostał tylko tytułowy krzywy kościół.
Jakub Medek, ,,Czechostacja"
Krzywy kościół to wzruszająca opowieść o dawnej społeczności Zagłębia Ostrawsko-Karwińskiego, o codziennym życiu górniczych rodzin, a przede wszystkim o przyjaźni oraz solidarności kobiet. Warto sięgnąć po tę książkę, aby dowiedzieć się, jaką rolę w rozwoju górniczych miasteczek odegrały kobiety i dzieci, jaką wartość miała sól, czy kobiety mogły przebywać w szynku, czym była melta, dlaczego należało ścinać kwiaty róż, zanim zamienią się w owoce. Wielu czytelników w trakcie lektury będzie zadawać sobie pytania: Czy pochodzenie determinuje nasze życie? Czy można swój los zmienić na lepszy? Jak przetrwać po tragedii? Polecam.
Wioletta Grzegorzewska
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2025-09-24
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 456
Przeczytane:2025-09-28, Ocena: 6, Przeczytałem, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, 52 książki 2025,
"Krzywy kościół" Karin Lednickiej to poruszająca i głęboko ludzka opowieść osadzona w realiach Śląska Cieszyńskiego przełomu XIX i XX wieku - w miejscu, gdzie codzienność wyznaczała ciężka praca w kopalniach. Autorka kreśli kronikę życia mieszkańców Karwiny - miasta, które z wolna znika pod naporem przemysłu, historii i tragedii. Punkt wyjścia stanowi katastrofa w kopalni z 1894 roku, która staje się symbolem nie tylko śmierci, ale i końca dawnego świata. To moment, który zmienia wszystko.
Lednická z niezwykłą empatią oddaje głosy kobiet - matek, żon, córek - które po stracie mężczyzn stają się filarami rodzin i społeczności. Bohaterki tej powieści nie są tylko świadkami historii, ale jej uczestniczkami i twórczyniami. Ich codzienność to nie tylko walka o chleb, ale też o godność, miłość, poczucie bezpieczeństwa. Są autentyczne, pełne emocji, nieidealne - jak prawdziwi ludzie. Autorka pokazuje, jak kobieca siła i solidarność mogą przetrwać nawet w najbardziej niesprzyjających warunkach.
Bardzo poruszyły mnie losy Barbary, Julki, Basi - kobiet silnych, ale zmęczonych, które próbują jakoś poskładać swoje życie, kiedy wszystko dookoła się sypie. To nie są postacie z wielkich romansów czy dramatów - to takie osoby, które mogłyby być naszymi prababkami. Czułam ich ból, ich siłę, ich codzienność.
W tle toczy się dramat polsko-czeskiego pogranicza - narastające napięcia narodowościowe, przemiany polityczne i społeczne, które z brutalną siłą wkraczają w życie zwykłych ludzi i przewraca życie do góry nogami. Lednická unika jednak jednostronności - zamiast tego pokazuje złożoność tożsamości, lojalności i pamięci.
"Krzywy kościół" to książka napisana z rozmachem i dbałością o szczegóły. Styl autorki jest prosty, ale zarazem pełen emocji i czułości wobec opisywanego świata. Tytułowy kościół - przekrzywiony przez osiadanie górniczej ziemi - staje się metaforą miasta, historii i ludzkiego losu.
To nie tylko ważna lekcja historii, ale przede wszystkim uniwersalna opowieść o stracie, nadziei i potrzebie zakorzenienia. To powieść pełna czułości, smutku i nadziei. Polecam wszystkim, którzy szukają literatury mądrej, prawdziwej i poruszającej.