Co powiesz na uczestnictwo w kursie opieki nad duszami? Prowadzi go wiedźma Sara, która wraca z Zaświatów. Odpoczynek nie jest jej dany.
Dla Sary Jeleniewskiej powrót z Zaświatów staje się okazją do zmiany ścieżki kariery. Wiedźma zostawia weterynarię, aby wkroczyć w mury magicznej uczelni w Różanym Lesie. Nic w jej życiu nie jest jednak proste, więc na jej kursie lądują półdemon, niemagiczna urzędniczka i osoba, której Sara nie chciała spotykać w tym życiu za żadne skarby.
Jakie tajemnice skrywa rektor magicznej uczelni? Kim tak naprawdę jest Meinard i co ma wspólnego z demonami? Jak Sara poradzi sobie w nowej roli?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-07-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 216
Język oryginału: polski
Gdybyście przeglądając listę projektów przebranżawiających bądź mających przysłużyć się rozwojowi waszych kompetencji (nie tylko) zawodowych, trafili na ofertę KURSU OPIEKI NAD DUSZAMI, to uznalibyście, że to: a) przepuszczony przez niedbałego pracownika gigababol B) szkolenie prowadzone przez oszołomów dla jeszcze większych oszołomów c) wielki przekręt i żerowanie na naiwniakach d) super okazja do obycia się trochę z tamtą stroną i poznania tego co nieznane - ?
Ja bym zapewne obstawiała odpowiedź ,,b" lub ,,c" i zapisałabym się na zajęcia żeby z czystej ciekawości sprawdzić, jak to będzie wyglądało w praniu. W efekcie nieźle bym się na tym swoim niedowiarstwie i podejrzliwości przejechała. Oj, nieźle... Bo okazałoby się, że obśmiane przeze mnie zajęcia prowadzi najprawdziwsza czarownica, w ławce obok siedzi przystojny demon, a wycieczki ,,klasowe" na cmentarz, to nie przelewki i wiele może się podczas nich wydarzyć...
Jeśli po tym wstępie zastanawiacie się, o co może w tej książce chodzić, to już spieszę z wyjaśnieniami. Przede wszystkim, to nie jest poradnik! To pierwszy tom przygód Sary, która po powrocie z Zaświatów, musi poukładać swoje życie (również zawodowe) na nowo, więc zaprzyjaźniona Baba Cmentarna wrabia ją w prowadzenie kursu na Wyższej Akademii Nauk w Różanym Lesie (Rosenau). Nasza napędzana hektolitrami kawy bohaterka ma wrodzoną tendencję do pakowania się w kłopoty, więc gdy tylko podejmuje się wyzwania, zaczynają przydarzać się jej dziwaczne sytuacje: coś roztapia jej opony w samochodzie, nawiedza ją duch, mruczący cień buszuje jej w kuchennej szafce, a czarne zwierciadło pokazuje jej to czego wolałaby nie widzieć.
Więcej o tym co i dlaczego dzieje się wokół Sary, wiedzą dwaj inni pracownicy Akademii: wykładowca Meinard (przypominający Damona z ,,Pamiętników wampirów, tyle, że szpakowaty i nie wampir tylko demon) oraz rektor Bazylii (elegantsza i przystojniejsza wersja Erica Northmana z ,,Czystej krwi"). Już sama ich obecność dodaje niezwykłym wydarzeniom pikanterii, bo jak się łatwo domyślić, to będzie dosyć wybuchowy trójkącik. Przyznam się wam, że podczas lektury nie byłam pewna, któremu z nich kibicować w staraniach o względy Sary, bo obaj są na swój sposób intrygujący (czyli mam ten sam problem, co bohaterka). A gdy już doszło do tego, że jeden z nich miał więcej ,,farta", to nadal nie wiem czy ten właściwy. Trzeba więc sięgnąć po kolejną część by dowiedzieć się, nie tylko co/kto czyha na Sarę, jaką tajemnicę skrywa Akademia, ale i który z przystojniaków ma wobec niej szczersze intencje.
Całkiem dobrze bawiłam się przy tej książce, chociaż - jak wiecie - fanką wyeksponowanych romansowych intryg, nie jestem. Tym razem nie raziły mnie powłóczyste spojrzenia, zaczepne odzywki, obnażone torsy ani roztrzepana, gapowata bohaterka. Jakoś po drodze było mi z jej sposobem postrzegania pewnych sytuacji, pragnieniami i rozterkami. Poza tym zwyczajnie ją i jej różowość polubiłam. Mogłabym się z kimś takim zakumplować - na pewno nie byłoby nam nudo.
,,Kurs opieki nad duszami" Pauli Uzarek, to miluchny cozy book. Dla mnie okazała się przyjemną, odprężającą lekturą, która pozwoliła mi na chwilkę zapomnieć o problemach i przenieść się do innej wersji rzeczywistości - takiej z fantastyczną podszewką - w której niezwykłym osobom przytrafiają się niezwykłe rzeczy, a los krzyżuje drogi właściwych (nie)ludzi. Dokładnie takiego książkowego klina potrzebowałam.
[współpraca reklamowa barter]
“Dom Lalkarki” to przesycona magią powieść z nutą urban fantasy, mystery, obyczaju i nieoczywistego romansu. Czarownik Juliusz bierze zlecenie...
Gloria dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności zaczyna karierę muzyczną. Tym samym odkrywa nowy świat ludzi związanych z branżą. Okazuje się on mroczniejszy...
Przeczytane:2025-09-28, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
Recenzja
„Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie”
Autor: Paula Uzarek
Wydawnictwo: Empik Go
"Obrazy pełne były ukrytych znaczeń, które rezonowały w moim umyśle i duszy z tym, co już znałam, i z tym, co jedynie przeczuwałam. Zaczęły mieszać się i migać coraz szybciej, aż w końcu zgasły."
Czy można połączyć magię, wiedzę akademicką i tajemnice Zaświatów w jedną opowieść, która bawi, wzrusza i przyprawia o dreszcze? Paula Uzarek udowadnia, że tak i robi to z rozmachem. Jej powieść „Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie” to dynamiczne otwarcie serii, które nie pozwala się odłożyć choćby na chwilę.
Bohaterką jest Sara Jeleniewska, wiedźma, która powróciła z Zaświatów i zdecydowała się zostawić za sobą zawód weterynarza. Zamiast tego podejmuje nowe wyzwanie: prowadzenie zajęć z opieki nad duszami w Wyższej Akademii Nauk w Różanym Lesie. Brzmi spokojnie? Nic bardziej mylnego. Już od pierwszych stron widać, że w tym świecie „spokój” istnieje tylko w teorii.
To postać o złożonej osobowości, sarkastyczna, ironiczna, pewna siebie na pokaz, ale w rzeczywistości wciąż ucząca się świata magii i demonologii. Jej refleksje, obficie obecne w narracji pierwszoosobowej, pozwalają zajrzeć głębiej w jej wnętrze, choć momentami mogą sprawiać wrażenie przeciągniętych. Uzarek ciekawie kontrastuje tę pozorną siłę Sary z jej niewiedzą i wątpliwościami, dzięki czemu bohaterka pozostaje wiarygodna i ludzka. Jej błędy, emocje i wahania sprawiają, że łatwo się z nią utożsamić. Jednocześnie jej poczucie humoru nadaje powieści lekkości nawet wtedy, gdy groza czai się tuż za rogiem.
Ogromnym atutem książki jest galeria barwnych bohaterów. Na scenie pojawia się półdemon Meinard, charyzmatyczny i nieprzewidywalny, rektor Bazyli, enigmatyczny i pełen sekretów, urzędniczka bez magii, która pozornie nie pasuje do reszty świata, a także ktoś z przeszłości Sary, kogo widok wywołuje u niej dreszcze. Każda z tych postaci ma energię, a ich relacje tworzą sieć napięć, niedopowiedzeń i humoru.
Szczególne wrażenie robi klimat powieści. Uzarek z lekkością przeplata nastroje, potrafi rozbawić cię dowcipnym dialogiem, by za chwilę wciągnąć w scenę pełną grozy i mistycyzmu. Akademia w Różanym Lesie, cmentarz, nawiedzone korytarze czy magiczne lustro, wszystkie te miejsca opisane są sugestywnie i obrazowo, dzięki czemu czytelnik ma wrażenie, że sam uczestniczy w wydarzeniach.
Tytułowe „rozszczelnienie”, pęknięcie w strukturze Zaświatów, nadaje opowieści dramaturgii i poczucia realnego zagrożenia. To historia nie tylko o magii, lecz także o granicach między życiem a śmiercią, o lojalności i mierzeniu się z własnymi słabościami.
Styl autorki jest płynny, lekki i wciągający. To jedna z tych książek, które „same się czytają”. Narracja pierwszoosobowa pozwala wejść głęboko w myśli i emocje bohaterki, co dodatkowo zacieśnia więź z Sarą.
Zakończenie? Mocne, zaskakujące i pozostawiające apetyt na więcej. Epilog otwiera drzwi do kolejnego tomu i sprawia, że trudno pozostać obojętnym wobec tej historii.
Kurs opieki nad duszami. Rozszczelnienie to fascynujący początek serii, łączący magię, grozę, humor i emocjonalną głębię. To lektura dla fanów fantasy, którzy cenią tajemnice, niezwykłe światy i bohaterki z charakterem, którym nie sposób nie kibicować. Paula Uzarek pokazuje, że polska literatura fantastyczna ma się świetnie i że na kolejne tomy zdecydowanie warto czekać.
⭐ Polecam szczególnie tym, którzy lubią, gdy książka potrafi jednocześnie rozbawić, wzruszyć i przyprawić o dreszcze.
Współpraca reklamowa, barter