Okładka książki - Lakefront Billionaires (#2). Miłość między wersami

Lakefront Billionaires (#2). Miłość między wersami


Ocena: 5.86 (7 głosów)

Drugi tom cyklu o miliarderach z Lake Wisteria.

Rafael

Ellie Sinclair, niania mojego syna, to beznadziejna romantyczka. Tymczasem ja, zanurzony po uszy w pracy, mógłbym zainspirować sto albumów o rozstaniach. Nie mamy ze sobą nic wspólnego, a w domu trzymamy się na dystans. Przez osiem miesięcy unikam jej - aż do naszych letnich wakacji.

Nie spodziewałem się, że spędzę tyle czasu z Ellie, a już tym bardziej, że będę cieszyć się jej towarzystwem... a nawet za nią tęsknić. Jednakże po rozwodzie poprzysiągłem sobie, że będę chronić swoje serce za wszelką cenę.

Nawet jeśli oznacza to, że po drodze zranię też ją.

Ellie

Czy jest coś gorszego niż praca dla zgorzkniałego samotnego ojca? Przyznanie się, że w liceum byłam nim, cóż, oczarowana. Na szczęście Rafael Lopez i ja zmieniliśmy się od czasu ukończenia Wisteria High. On jest miliarderem z firmą do prowadzenia i dzieckiem do wychowania. A ja? Bezrobotną autorką piosenek, oszukaną przez bliską osobę i pozbawioną marzeń.

Unikamy się aż do wakacji, które zmieniają wszystko. Granice między nami się zacierają, a dawne uczucie do Rafaela powraca ze zdwojoną siłą. Jednak bycie nianią jego syna to jedno, ale pragnienie czegoś więcej?

To brzmi jak piosenka o złamanym sercu czekająca na napisanie.

Informacje dodatkowe o Lakefront Billionaires (#2). Miłość między wersami:

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2025-05-07
Kategoria: Romans
ISBN: 9788368381085
Liczba stron: 592
Tytuł oryginału: Love unwritten

Tagi: romans

więcej

Kup książkę Lakefront Billionaires (#2). Miłość między wersami

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Lakefront Billionaires (#2). Miłość między wersami - opinie o książce

Avatar użytkownika - FascynacjaKsiazk
FascynacjaKsiazk
Przeczytane:2025-05-15, Ocena: 6, Chcę przeczytać,

💞Wow-ta historia jest cudowna i wartościowa💞
💕„Miłość między wersami” to opowieść o zrozumieniu tego,że nie warto żyć przeszłością.Zranione serce sprzed lat pamięta, warto jest otworzyć się na ludzi,by móc pomóc sobie i synowi,który musi szybciej dorosnąć od rówieśników,za sprawą swojej mamy.
▫Ellie to romantyczka pełną piersią.Musi stawić czoła nadchodzącym decyzjom i nierównej walce z uczuciami mężczyzny,któremu brakuje empatii oraz wiary w swoją wartość.
▫Rafael jest skrytym mężczyzną,który zbudował pancerz po porażce uczuciowym.Trudne dzieciństwa nauczyło go wiele.

💕Powieść porusza wiele bardzo istotnych kwestii w relacji pomiędzy dwojgiem osób.To również obraz samotnego ojcostwa z narastającymi problemami,konfliktem z ważną dla siebie osobą, przyjaźnią z osobami wartymi uwagi, kończąc na uczuciu rozwijającym się w swoim tempie.Uczucie dojrzewa,ewoluuje i uczy cierpliwości do nadchodzącym zmian wraz z ich akceptacją.

💕Podczas czytania niejednokrotnie łezka kręci się w oku,ponieważ autorka porusza wiele sytuacji codziennych,akceptacji swojego zdrowia,nauki zaufania bądź umiejętności przeproszenia za swoje czyny.Powieść uczy przez całą lekturę,pokazując jak nie robić,by nie ranić bliskie osoby.

💕Warto sięgać po wartościowe lektury,a ta książka jest taka! Dlatego nie wahajcie się i natychmiast czytajcie.Przekonajcie się,czy warto wybaczyć i jak trudno odbudować nadszarpnięte zaufanie wobec bliskiej osoby.
💕Kocham i polecam💕

Link do opinii

Książka naprawdę jest gruba, więc tym bardziej jestem w szoku, że tak szybko udało mi się ją przeczytać. Prawdopodobnie powodem tego są bardzo częste dialogi, które zajmują większą połowę książki oraz czytanie z perspektywy głównych postaci, gdzie informacje między nimi ładnie się uzupełniają. Takim łącznikiem ich był syn milionera, którym opiekowała się młoda dziewczyna. To ona dowiaduje się od niego wielu sekretów, które skrywa przed ojcem. To rozbita rodzina, gdyż po rozwodzie matka wyjechała i go zostawiła, więc oboje nałożyli na siebie pancerze, by nikt ich więcej nie skrzywdził. Najgorsze jest to, że coraz mniej się dogadują, bardziej zamykają i z upartością nie przyznają do spraw, które je męczą od środka. Syn mężczyzny coraz bardziej traci wzrok i nie chce tym martwić ojca. Czeka za wakacjami, by na spokojnie oddać się szczęściu na które w głębi serca liczy. Zabiera tam ze sobą opiekunkę, co niezbyt podoba się jego ojcu. I właśnie to tam wydarzy się powolne zdejmowanie masek. To tam to, co zostało ukryte będzie z wolna wychodziło na zewnątrz.
Musicie wiedzieć, że ojciec chłopca to tchórzliwy toksyk, który zawsze pokazuje kamienną twarz, czym odstrasza od siebie ludzi. Jedynie niania widzi zmianę jego nastroju, kiedy rozmawiają o głupotach. Nie jest to częste, gdyż on nie lubi niczyjego towarzystwa, a na dodatek jest zbyt dumny, by całkowicie zainteresować się losem syna. Bywa, że mówi jedno a robi drugie. Od rozstania z żoną totalnie zamknął się na ludzi i rodzinę. W kontakcie z kuzynem dziwi się, że ludzie potrafią przejrzeć go na wylot . Tak często udaje twardziela, że nawet przestał zwracać uwagę na to co mówi i robi. Jest zły na opiekunkę, że wciąż sobie żartuje. Nie przyznaje się do zazdrości i sam nie robi niczego, by cokolwiek w swoim życiu zmienić. Z pewnością nie wzbudzi waszej sympatii;-)
Za to kobieta okaże się takim zbieraczem łez i bólu z postanowieniem, że poskłada tą rodzinę do kupy. Jedynie nie spodziewała się, że i sama przepadnie w jego towarzystwie:-)
Świetna książka, naprawdę. Wciąga bez reszty, zwłaszcza, że i ich myśli są przedstawione w innym druku. Polecam:-)

Link do opinii

Ostatnio coraz częściej sięgam po takie przyjemne, ale i niesłychanie emocjonalne powieści i muszę przyznać, że sprawiają mi one wyjątkową frajdę. Przeżywanie rozterek bohaterów i bycie świadkiem na polu bitwy o zakazaną miłość, jak i zmagania się z mrocznymi demonami przeszłości, to zarówno miażdżąca psychicznie, ale i fundująca zapomnienie przygoda. Tak dokładnie było w wypadku losów samotnego ojca, Rafaela, jego synka Nico oraz niani Ellie, jakie porwały mnie od pierwszych stron i sprawiły, że na kilka godzin świat wokół mnie przestał istnieć!

 

Akcja powieści jest niesłychanie wartka, czytelnik nie nudzi się ani przez sekundę i pochłania ją w zawrotnym tempie. Całość dopełniają ekspresyjne opisy, wyzwalające całą gamę intensywnych emocji, a także cięty, przesycony sarkazmem język naszych bohaterów, który nadaje historii wyjątkowo zadziornego i ekscytującego charakteru. Jeśli kochacie zabawne, nieprzewidywalne i nieoczywiste romanse, nakreślone nadzwyczaj przyjemnym piórem, udekorowane niebanalnymi, urzekającymi postaciami i dopieszczone otumaniającym wątkiem muzycznym, "Miłość między wersami" rozkocha Was w sobie już od pierwszej strony.

 

Kreacje bohaterów wypadły po prostu doskonale. Tak dosadnie i trafnie opisane zostały wszelkie rozterki i lęki postaci, że nie sposób ich nie pokochać i nie kibicować im całym sercem. Z jednej strony, życzymy im jak najlepiej, z drugiej jednak, trudno stwierdzić, która decyzja jest słuszna, zwłaszcza, że brak zaufania nie pozwala na zbudowanie trwałej relacji. Na pierwszym miejscu jest oczywiście dobro dziecka, które ze względu na postępującą chorobę wymaga więcej troski i wsparcia, a jednak między Rafaelem i Ellie powoli zaczyna rodzić się coś głębszego. Czy otworzą swoje serca i pozwolą sobie na szczęście i odcięcie się od bolesnej przeszłości?

 

,,Miłość między wersami" to nie tylko zadziorny, hipnotyzujący, niebanalny romans, w jakim przepada się już od pierwszych stron, ale to także głęboka, emocjonująca opowieść o mrocznych sekretach, szczerości i zaufaniu, bez którego żaden związek nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować. Lektura obowiązkowa ? Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - aneta5janiec12
aneta5janiec12
Przeczytane:2025-05-29, Ocena: 6, Przeczytałam,

,,Miłość między wersami" to kontynuacja cyklu o miliarderach z Lake Wisteria. Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki to właśnie przy powieści ,,Projekt miłość". Książka ta mi się podobała, chociaż było w niej kilka niedociągnięć. Jednak chęć poznania bliżej innych bohaterów sprawiło, że z przyjemnością sięgnęłam po tę kontynuację.

 

Tym razem głównymi bohaterami są Ellie oraz Rafael. Elli to opiekunka syna Rafaela. Dziewczyna ma artystyczną duszę, ale i cudowne podejście do dzieci. Rafael to mężczyzna, który chce dla syna jak najlepiej i stawia go ponad wszystko. Jednak są momenty kiedy i on się załamuje. Zaczyna się otwierać dopiero przed Ellie. Dwie osoby, dwa różne charaktery, dwa różne światy. Czy to ma prawo zaistnieć?

 

Wiecie co? Ta część podobała mi się jeszcze bardziej! Pochłonęłam ją w mgnieniu oka, nie mogłam się oderwać dopóki nie poznałam zakończenia. I już od pierwszych rozdziałów mocno kibicowałam bohaterom. Świetna historia wywołująca uśmiech, ale i łzy. Pokochałam Ellie, Rafaela i Nico. Świetnie było również spotkać bohaterów z ,,Projektu miłość".

 

Ellie to bohaterka, która nie ma łatwo w życiu. Kobieta zmaga się z tym, że jej przyjaciółka ukradła napisane przez nią piosenki. Zraniona i przede wszystkim zdradzona chce znaleźć swoje miejsce na ziemi i zmienić cos w swoim życiu. Będąc opiekunką Nico zauważa jak mało potrzeba do szczęścia...

 

Rafael to bohater, który również łatwo w życiu nie ma. Samotnie wychowuje dziecko, rozwodnik, była żona sprawiającą problemy. Mężczyzna otoczył się murem nieufności do innych, który bardzo ciężko zburzyć.

 

Relacja między bohaterami rozwija się powoli, jednak nie możemy powiedzieć, że jest nudno. Rafaelowi bardzo ciężko jest zaufać innej osobie, a co za tym idzie bardzo ciężko mu się otworzyć. Ellie stara się do niego dotrzeć, jednak on jest niedostępny co jest ogromnie trudne. Jednak wakacje, które spędzają razem sprawiają, że ich relacja nabiera tempa, a my z jeszcze większym zniecierpliwieniem śledzimy ich losy i mocniej trzymamy kciuki, żeby wszystko się ułożyło! Coś co mi się podobało w przedstawieniu tej relacji to jej naturalność i brak zbędnego dramatyzmu. Dzięki czemu czujemy się jakbyśmy spędzali czas z najlepszymi przyjaciółmi.

 

No i oczywiście nie mogę nie wspomnieć o Nico! Najbardziej uroczy i kochany dzieciak jakiego spotkałam w literaturze! Jednak zderzenie się z rzeczywistością i jego chorobą było bolesne. Ale kiedy patrzyłam na jego podejście do życia to było takie urocze! Mimo iż jego wzrok mocno się pogarsza to Nico nie traci nadziei i stara się cieszyć nawet z najdrobniejszych rzeczy. Mimo iż chłopak ma w życiu wszystko to zwykły zachód słońca jest dla niego zachwycający.

 

Jeśli chodzi o język powieści to jest on lekki i przyjemny, typowo młodzieżowy. Jednak dzięki temu książkę czyta się bardzo szybko! Sama pochłonęłam ją w dwa dni. Jednak autorka skupiła się tutaj na emocjach, które mocno są tutaj wyczuwalne. Wzmocnieniem opisu tych emocji na pewno jest fabuła prowadzona dwutorowo. Dzięki temu dogłębnie poznajemy uczucia i emocje towarzyszące zarówno Ellie jak i Rafaelowi.

 

Reasumując, ,,Miłość między wersami" to powieść idealna dla czytelników lubiących romantyczne historie, które podsycone są bólem, zdradą i ciężkimi przeżyciami. Jeśli lubicie rollercoaster emocjonalny to tutaj na pewno możecie na to liczyć! To historia pokazująca, że mimo nieufności, czasem warto otworzyć się na drugiego człowieka i na miłość. Może to bowiem odmienić całe nasze życie. Cudowna, urocza i piękna historia, którą z całego serca polecam Wam poznać!

 

IG: libresunn

Link do opinii

Milosc miedzy wersami to drugi to serii Lakefront Billionaires i w przeciwieństwie do pierwszej części, ta bardzo mi się podobała ta część. Polubiłam w niej wszystko i właściwie nie mam się do czego przyczepić.

 

Ellie to utalentowana dziewczyna, kochająca muzykę. Wiele przeszła jako dziecko. Miała marzenia, które zostały zniszczone przez najbliższą jej osobę. Mimo to Ellie pozostała radosną dziewczyną.

 

A Rafael to "Gorący samotny tatusiek z bagażem emocjonalnym większym niż ten, który londyńskie Heathrow przerzuca w czasie świąt." Złamane serce boli i Rafael doskonale o tym wiedział. Wiele sytuacji w jego życiu sprawiło, że miał ogromne problemy z zaufaniem. Dlatego odsunął się w cień, zrezygnował z wielu rzeczy, by skupić się na swoim synu.

 

Chociaż ta dwója była dobrym połączeniem szef-niania, to jako przyjaciele byli doskonałym duetem. A tym bardziej jako para. Co tu dużo mówić, kupili mnie. Może w pewnym momencie byli trochę przesłodzeni, ale co tam, wybaczam. Ich dość sztywna relacja przyjemnie przeradzała się w bardziej przyjacielską, z nutą flirtu. To tu to tam obdarowywali się drobnymi gestami, które świadczyły o tym, że każde z nich pragnie czegoś więcej od tej relacji. Podobało mi się, jak powoli budowali więź i swoje zaufanie, czy to jak się wspierali w wielu kwestiach.

 

Wątek samotnego ojca był świetnie pociągnięty. Uwielbiam połączenie Nico i Rafa. Chyba każdy się ze mną zgodzi, że są przecudowni. Autorka pokazała zarówno piękne, jak i te brzydkie strony rodzicielstwa. Pokazała zazdrość Rafaela o relacje Ellie i Nico.

 

Nie zliczę momentów, kiedy się wzruszyłam, bo było ich za dużo. Podobnie jak tych zabawnych. Klimat małego miasteczka, dużej rodziny, a nawet watek szefa i niani, za którym nie przepadam, to wszystko było tutaj bardzo dobrze pociągnięte. Polubiłam wszystkie postacie, a moja ciekawość dotycząca trzeciego tomu tylko wzrosła. Mogłabym słodzić tej książce bez końca. Ja chyba zwyczajnie, tak po prostu wolę drugie tomy od tej autorki. Polecam?

Link do opinii

Pióro Lauren Asher pokochałam za sprawą jej ,,Miliarderów z krainy Marzeń", ale po przeczytaniu ,,Projektu Miłość", czyli pierwszej odsłony jej kolejnej serii ,,Lakefront Billionaires" przekonałam się, że moje zauroczenie jej twórczością będzie trwało znacznie dłużej. Czy zatem jej kolejna publikacja, czyli ,,Miłość między wersami" również przypadła mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Muszę przyznać, że tak jak w przypadku historii Dahlii i Juliana, losy Rafaela Lopeza -- nieco zgorzkniałego samotnego ojca oraz niani jego syna -- Ellie Sinclair również wciągnęły mnie od pierwszej strony i trzymały w napięciu aż do ostatniej.

Autorka przyzwyczaiła mnie do tego, że świetnie kreuje swoich bohaterów i nie inaczej było również w tym przypadku. Zarówno Rafael, jak i Ellie to ludzie po przejściach, których los wcale nie oszczędzał, dlatego też trudno się im dziwić, że są raczej ostrożni, w budowaniu relacji. Oboje potrzebowali dość dużo czasu, aby poradzić sobie z własnymi lękami i obawami, by wreszcie znaleźć w sobie odwagę, aby otworzyć się na drugiego człowieka. Dlatego, jeżeli jesteście wielbicielami książek z motywem slow burn, myślę, że będziecie ukontentowani, ponieważ w niektórych momentach miałam nawet trochę wrażenie, że akcja postępuje zbyt wolno.

Poza głównymi bohaterami na uwagę zasługuje również fakt, że pojawiają się w tej książce także postacie, które czytelnicy mieli okazję poznać już przy okazji poprzedniego tomu. Jednak myślę, że największym plusem całej historii jest syn Rafaela -- Nico, który dosłownie skradł moje serce, a jest to arcytrudne zadanie, szczególnie iż niezbyt przepadam za dziećmi.

Myślę, że ciekawym elementem tej historii był również motyw muzyczny oraz walka o prawa autorskie. I w zasadzie trochę żałuję, że ta druga kwestia nie została bardziej rozbudowana, ponieważ chętnie zagłębiłabym się w szczegóły sprawy, która toczyła się przed sądem. Niezmiennie jednak jestem zachwycona tym, że w swojej książce Lauren Asher po raz kolejny poruszyła temat wad genetycznych oraz adopcji, chociaż w tym przypadku również chętnie przeczytałabym o tym nieco więcej.

Tak, jak przewidywałam -- historia Rafaela i Ellie podobała mi się minimalnie bardziej od tej, należącej do Dahlii i Juliana, jednak teraz, gdy już wiem, kim będą bohaterowie kolejnej odsłony, nie mogę doczekać się, aż poznam ich losy!

Link do opinii
Inne książki autora
Lakefront Billionaires (#1). Projekt miłość
Lauren Asher0
Okładka ksiązki - Lakefront Billionaires (#1). Projekt miłość

Julian Gdybym kiedyś przypadkiem stanął w płomieniach, Dahlia Munoz z uśmiechem na ustach podsycałaby ogień. Kiedy moja odwieczna rywalka wraca do Lake...

Zdławienie
Lauren Asher0
Okładka ksiązki - Zdławienie

MayaMoje plany po studiach obejmują: vlogowanie, picie w różnych miejscach świata i wyjazdy z bratem, który bierze udział we wszystkich Grand Prix Formuły...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy