Lista marzeń

Pozycja ,,Lista marzeń" pochłonęła mnie już od pierwszych stron, przepadłam w niej bez pamięci i z zapartym tchem chłonęłam kolejne słowa. Im dalej się zapuszczałam, tym bardziej byłam zaintrygowana, gdyż doskonale zdawałam sobie sprawę, że pod tą subtelną otoczką przemycone zostały wyjątkowo bolesne kwestie, dlatego każda próba odłożenia książki na półkę kończyła się fiaskiem. Samotne macierzyństwo, nadmierna kontrola, próba ucieczki i zaznania wolności, chęć odnowienia dawnej przyjaźni i cała lawina niedomówień, a wszystko to tak naprawdę stanowi tło dla wyjątkowej, niemniej jednak nadzwyczaj skomplikowanej relacji między dwójką młodych ludzi, poszukujących siebie i swego miejsca na ziemi. Czy uda im się odnaleźć to, czego tak uparcie szukają?

Naszkicowani bohaterowie są wyraziści i autentyczni, charakteryzują się niesłychanym magnetyzmem. Nie sposób ich nie pokochać, momentalnie stają się bliscy i kibicujemy im gorąco. Początkowo, ich rozterki mogą zdawać się typowymi problemami nastolatków, z czasem jednak dostrzegamy, iż mają one głębsze dno. Mamy tu do czynienia z dwiema skrajnie odmiennymi układami matka-dziecko, a także z piękną i wyjątkową relacją między dwójką już prawie dorosłych ludzi. Czy czas zmienił obojga przyjaciół? Czy ich więź wciąż jest tak samo silna? A może ma szansę przemienić się w coś głębszego?

,,Lista marzeń" to chwytająca za serce, angażująca i wyjątkowo ciepła historia, która wciąga już od pierwszej strony i trzyma w niemiłosiernym napięciu do samego finału. Doskonale nakreślone postacie, obarczone wieloma problemami, począwszy od nadmiaru kontroli w domu, poprzez samotność, aż do braku zainteresowania ze strony rodzicielki, niedomówienia, które mogą utrudnić już i tak zachwianą przyjaźń, a w tle powoli rodzące się uczucie, potrzebujące jedynie odrobiny odwagi! Wkroczcie na strony tej porywającej, otulającej i niebywale komfortowej historii i przekonajcie się na własnej skórze, czy to jest przyjaźń, czy jednak już kochanie... Polecam całym sercem!?

Dwoje przyjaciół z dzieciństwa, którzy przed laty stworzyli Listę marzeń- rzeczy, które chcą wspólnie zrobić - spotyka się po latach. Dają sobie całe lato, by wypełnić dawno zaplanowane zadania i sprawdzić, czy ich przyjaźń nadal jest tak mocna, jak kiedyś. A może... to już nie przyjaźń?
Mocne wątki tej książki to dorastanie, dobry i zły wzór matki, wartka akcja - ta historia jest słodka jak cukierek i równie szybko się kończy, niestety.
Niemniej jest to przyjemna lektura na dwa wieczory.

??

Riley wysyła kilka podań na studia, ale w odpowiedzi na każde z nich otrzymuje odmowę. Wszyscy znajomi zdają się mieć jakieś plany i cele w życiu, a ona wciąż nie wie, czego chce. Na domiar złego przyjaciel Riley z dzieciństwa, Tom, od kilku lat mieszka w Nowym Jorku i nie ma go przy niej w trudnych chwilach. Zdawkowe wiadomości tekstowe nie są w stanie zastąpić tego, co mieli kiedyś. 

Po ceremonii ukończenia szkoły dziewczyna pod wpływem impulsu decyduje się na wycieczkę do Nowego Jorku. Chce spotkać się z przyjacielem, nabrać dystansu do swojego życia i spojrzeć na nie z innej perspektywy. 

??

Bardzo podobał mi się odmalowany przez Emmę Lord klimat Nowego Jorku oraz ciepłe uczucia, jakimi główna bohaterka darzyła miasto. Choć nigdy tam nie byłam, świetnie rozumiałam Riley, bo sama mam kilka takich miejsc na świecie, w których przebywanie daje mi wiele radości. 

Autorka wykreowała naprawdę ciekawe postaci, które jako paczka przyjaciół tworzyły bardzo oryginalną mieszankę. Podobało mi się, że dla każdego było tam miejsce, bez względu na różnice w temperamencie i zainteresowaniach. 

,,Lista marzeń" to książka, z którą można całkiem przyjemnie spędzić czas, ale która raczej nie zapadnie mi w pamięć. Myślę że jest tak po części dlatego, że stosunkowo mało się w niej dzieje. Chyba spodziewałam się czegoś więcej niż poszukiwanie siebie i korzystanie z uroków nowego Jorku wraz z przyjaciółmi. Choć same w sobie te rzeczy są ciekawe, dla mnie nie wystarczyły do stworzenia wciągającej historii na jaką liczyłam. Wątek konfliktu z mamą i jego rozwiązanie też niezbyt do mnie przemówiły. 

Myślę, że wielu osobom ta książka może przypaść do gustu. Sama dostrzegam w niej kilka plusów, ale niestety nie zachwyciła mnie. 

???

[współpraca reklamowa z @wydawnictwoyoung]