Zbiór esejów znakomitej włoskiej pisarki, który inspiruje do dziś. Klasyk literatury światowej, a zarazem książka niezwykle bliska naszemu życiu bez względu na to, gdzie i jak żyjemy. Jonathan Safran Foer powiedział, że to najlepszy self-help, jaki kiedykolwiek przeczytał. Łącząc mądrość z prostotą, Ginzburg porusza tu najważniejsze tematy ludzkiej egzystencji. Pisze o miłości, przyjaźni, powołaniu, pracy, pieniądzach, wychowaniu czy potrzebie ciszy. Przy okazji kreśli wspaniały portret Włoch połowy XX wieku.
„Jeśli chodzi o wychowanie dzieci, uważam, że należy im wpajać nie małe, lecz wielkie cnoty – czytamy w eseju tytułowym. – Nie oszczędzanie, lecz hojność i beznamiętny stosunek do pieniędzy. Nie ostrożność, lecz odwagę i lekceważenie niebezpieczeństwa. Nie przebiegłość, lecz prostoduszność i umiłowanie prawdy. Nie dyplomację, lecz miłość do bliźniego i ofiarność. Nie pragnienie sukcesu, lecz pragnienie, żeby być i wiedzieć”.
Do fascynacji „Małymi cnotami” przyznaje się wiele współczesnych pisarek, między innymi Vivian Gornick, Maggie Nelson, Zadie Smith, Sally Rooney czy Elena Ferrante.
Mało jest książek tak skromnych i zarazem tak okazałych.
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2022-02-19
Kategoria: Publicystyka
ISBN:
Liczba stron: 144
Tytuł oryginału: Le piccole virtù
Język oryginału: włoski
Tłumaczenie: Weronika Korzeniecka
„W 1952 roku napisałam Nasze dni wczorajsze, powieść, w której moje postaci straciły zdolność rozmowy. Albo raczej – mówią do siebie, ale już...
Przeczytane:2025-06-29,
Eseje to zaproszenie do osobistych, intymnych rozważań drugiej osoby, które powinny być na tyle ciekawe, by swoją istotą przyciągać czytelnika i prowokować go do własnej refleksji. Kryteria te zdecydowanie spełniają teksty, które wyszły spod pióra Natalii Ginzburg i trafiły do zbioru pt. „Małe cnoty”, wydanego w Polsce nakładem Wydawnictwa Filtry, w przekładzie autorstwa Weroniki Korzenieckiej.
W jedenastu esejach pełnych prywatnych dygresji i autorskiego punktu widzenia, mamy okazję pochylić się nad wieloma uniwersalnymi kwestiami, związanymi z doświadczeniem wojny przez ludność cywilną, umieraniem, miłością, rodzicielstwem, milczeniem, prozą życia i licznymi stereotypami, którymi człowiek karmi się na co dzień. Tak wiele, tak odmiennych kwestii może mylnie wskazywać, że „Małe cnoty” to zbiór pełen chaosu, podczas gdy jest zupełnie odwrotnie. Nie czytałam nigdy zbioru bardziej uporządkowanego i konsekwentnego w swej różnorodności. Eseje uporządkowane zostały tak, by każdy kolejny jeszcze bardziej zaciekawiał czytelnika, zaś ostatni, tytułowy, to prawdziwa wisienka na torcie dla tych, którzy podobnie jak autorka myślą i czują w kwestii wychowania młodego pokolenia.
„Małe cnoty” urzekły mnie tak bardzo, że nie umiałabym wybrać swojego ulubieńca tego zbioru. Pełny życiowych prawd esej „On i ja”, złożony z garści ciekawych obserwacji tekst „Pochwała i opłakiwanie Anglii” czy tytułowe rozważania na temat wartości pieniędzy w życiu dziecka to doskonałe, literackie preteksty do własnych przemyśleń nad tym, jak my postrzegamy świat i prawa nim rządzące. Dawno już słowo pisane tak mocno mną nie wstrząsnęło jak zrobił to ten niepozorny wybór tekstów.
Pierwsze spotkanie z prozą Ginzburg na długo pozostanie w mojej pamięci. Autorka dowiodła, że można mówić ciekawie o sprawach ważnych i trudnych dla człowieka. Pokazała, jak wielką moc ma słowo pisane jako nośnik treści i ładunku emocjonalnego. Przede wszystkim zaś udowodniła, że esej to doskonała i ponadczasowa forma wyrażania poglądów, która nie zna bariery wieku i płci.
Weźcie do ręki ten zbiór i sprawdźcie, jak wiele Was dzieli lub łączy z jego autorką.