Miłość alchemika
Avery Williams

(Kliknij aby rozwinąć opinię) super :)

(Kliknij aby rozwinąć opinię) Niezbyt interesująca, mało wciąga, nie polecam.

(Kliknij aby rozwinąć opinię) Co powiedzieć o książce, która przyciągnęła mnie okładką, a zniechęciła historią? Opis książki był rewelacyjny! Alchemik, zabójczo zakochany w stworzonej przez siebie nieśmiertelnej dziewczynie. Uwielbiam książki o miłości, więc to na prawdę mnie przyciągnęło. Początkowe rozdziały do momentu ucieczki Sery były świetne, jednak w momencie jej przemiany wartość rozdziałów zaczęła sukcesywnie spadać.... A szkoda! A i owszem, wątek Cyrusa - zabójczo, zakochanego tyrana był dobry! No i sam wątek poznawania przez Serę życia jej nowego ciała również bardzo dobry, ale reszta... Cóż.... Zawiodłam się na akcji, której według mnie było bardzo mało, a i fabuła nie do końca była idealna. ;c Chciałoby się rzecz: Więcej romansu i więcej tragizmu! Moment, w którym Cyrus odnajduje Serę - myślałam, że coś ruszy. Jednak zamiast tego mamy wstęp do skrzętnie uknutej przez Alchemika intrygii. Bryan, Noah, Leyla, Nicole - postacie dość mdłe i za mało rozwinięte. Może gdyby książka była dłuższa i pisana nie z perspektywy głównej bohaterki to byłoby ciekawiej. Jednak tak się nie stało. Jak dla mnie najlepszą postacią jest sam złowieszczy Alchemik i jeśli będę miała wrócić do kolejnej części to tylko dla niego. Niestety troszeczkę się zawiodłam, a szkoda bo potencjał na dobrą historię był! Cóż, może następna część będzie lepsza...

(Kliknij aby rozwinąć opinię) Boska! Boska! Boska! Już od pierwszych stron książki wiedziałam, że TO jest TO! Polecam.

(Kliknij aby rozwinąć opinię) Jedynym, co w książce mi się podobało była okładka. Styl autorki jest niedopracowany. Nie potrafiła zaangażować czytelnika w wydarzenia, wszystko opisywała jakby w pospiechu, nie dopracowując szczegółów. Bohaterowie jednowymiarowi, nie wzbudzali żadnych uczuć, zarówno tych dobrych, jak i złych. Nie polecam. Strata pieniędzy i czasu :/