Okładka książki - Miłość na cudze konto patronujemy

Miłość na cudze konto


Ocena: 5.33 (6 głosów)

Czy Antosia zakłada konto w aplikacji randkowej, podaje się za swoją mamę i w jej imieniu prowadzi konwersację z Henrykiem65? Możliwe… Na szczęście mężczyzna nie okaże się ani mordercą, ani zboczeńcem, ani nawet oszustem, a Tosi wszystko ujdzie na sucho i na dodatek – dzięki nowemu znajomemu swojej mamy – pozna Miłosza, z którym ze spotkania na spotkanie zacznie ją coraz więcej łączyć. I kiedy już będzie jej się wydawało, że trafiła na odpowiedniego dla siebie faceta, na horyzoncie pojawi się Marcel – były narzeczony. Nietrudno przewidzieć, że to skomplikuje sytuację.

Informacje dodatkowe o Miłość na cudze konto:

Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2025-05-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788368261585
Liczba stron: 384

Tagi: obyczajowe

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Miłość na cudze konto

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Miłość na cudze konto - opinie o książce

Avatar użytkownika - marzenka0505
marzenka0505
Przeczytane:2025-12-07,

Książka z takim poczuciem humoru, że można pozazdrościć autorce tej umiejętności. Napisana lekko, przyjemnie, dialogi bardzo w punkt, nie brakuje zwrotów, uwag, które bawią, czy obiecują pozytywne emocje. Rozmowy przyjaciółek są bardzo realne, nie ubarwianie. Książka jest świetną odskocznia, można zatracić się z bohaterami w świecie miłości, tej wyszukanej w internecie i tej realnej. Pech, który towarzyszy Antosi w życiu codziennym, jest co najmniej nieprawdopodobny. Czytelnik nie ma czasu na nudę. Zakończenie lekko szokuje, bo przecież książki o miłości charakteryzują się szczęśliwą relacją. Tutaj zaś jest nadzieja na kontynuację. Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - beatazet
beatazet
Przeczytane:2025-11-03, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2025,

Magdalena Załęcka w powieści „Miłość na cudze konto” zabiera czytelnika w pełną humoru, emocji i nieoczekiwanych zbiegów okoliczności podróż po świecie współczesnych randek i relacji rodzinnych. To historia o tym, że serce często ma własne plany, a drobny żart czy impuls może stać się początkiem prawdziwej przygody – nie tylko miłosnej.

Główna bohaterka, Antosia, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i pomóc swojej mamie znaleźć partnera. Zakłada więc jej profil w aplikacji randkowej i – ku własnemu zaskoczeniu – zaczyna prowadzić rozmowy w jej imieniu. Pomysł, który miał być niewinnym eksperymentem, szybko wymyka się spod kontroli. Załęcka z humorem pokazuje, jak jeden nieprzemyślany krok może wplątać człowieka w serię zabawnych, ale i pouczających zdarzeń.

Jednym z efektów internetowych perypetii jest znajomość z Henrykiem65 – mężczyzną, który okazuje się sympatyczny, inteligentny i zupełnie inny, niż sugerowałby stereotyp „randkowicza z sieci”. Co więcej, dzięki tej sytuacji Antosia poznaje Miłosza – kogoś, kto niespodziewanie zaczyna odgrywać w jej życiu coraz ważniejszą rolę. Wszystko wydaje się układać idealnie, dopóki na scenę nie wkracza Marcel – były narzeczony bohaterki. To klasyczny element komedii romantycznej, ale Załęcka potrafi nadać mu świeżość i wdzięk, unikając taniej melodramatyczności.

Największym atutem książki są bohaterowie – pełnokrwiści, z wadami i zaletami, których można polubić. Antosia to dziewczyna spontaniczna, momentami nieco chaotyczna, ale szczera i ciepła. Jej relacja z matką jest jednym z najciekawszych elementów powieści: to nie tylko relacja rodzic–dziecko, ale przyjaźń podszyta troską, humorem i wzajemnym zrozumieniem. Autorka pokazuje, że miłość ma wiele twarzy – i że uczucia nie mają wieku.

Styl Magdaleny Załęckiej zasługuje na szczególną uwagę. Pisarka posługuje się językiem lekkim i naturalnym, pełnym błyskotliwych dialogów i trafnych obserwacji. Umiejętnie łączy komizm sytuacyjny z refleksją nad współczesnymi relacjami. W efekcie czytelnik ma wrażenie, że uczestniczy w historii, która mogłaby wydarzyć się naprawdę – w świecie aplikacji randkowych, nieporozumień i drugich szans.

Choć zakończenie nie jest zaskakujące, pozostawia przyjemne poczucie satysfakcji. To nie powieść, która ma szokować, lecz taka, która daje wiarę w to, że szczerość i odwaga w okazywaniu uczuć potrafią odmienić życie. W tle widać też subtelną refleksję o tym, jak trudno jest dziś znaleźć prawdziwą więź, a jednocześnie jak niewiele trzeba, by ją stworzyć.

„Miłość na cudze konto” to pogodna, dobrze napisana komedia romantyczna, idealna na wieczór z kubkiem herbaty. Bawi, wzrusza i przypomina, że czasem nawet najbardziej zwariowane pomysły mogą prowadzić do szczęśliwego zakończenia.

Podsumowując: Magdalena Załęcka stworzyła uroczą opowieść o miłości, przypadkach i rodzinnych więzach, w której śmiech przeplata się z ciepłem i nadzieją. To książka, która poprawia nastrój i udowadnia, że uczucia nie zawsze przychodzą w przewidywalny sposób – czasem wystarczy jedno kliknięcie w aplikacji, by zmienić całe życie.

Link do opinii

Lubisz książki, które zawierają w swej treści dużą dawkę humoru?

My kobiety, żyjemy najczęściej na pełnych obrotach, praca, dom, rodzina, relacje towarzyskie. To wszystko potrafimy łączyć zgrabnie i składnie. Jednak czasem każda z nas potrzebuje chwili tylko dla siebie, momentu wytchnienia. Zbliżają się wakacje, czas urlopów, jeśli chcesz uprzyjemnić sobie te chwile, proponuję książkę z humorem. ,,Miłość na cudze konto’’.  Główną bohaterką powieści jest Antosia, która pracuje, jako korektorka w Wydawnictwie. Chociaż sama nie ma najłatwiejszego czasu, bo jest świeżo po rozstaniu ze zdrajcą narzeczonym. To bardziej, niż o siebie, martwi się o swoją mamę od kilku lat wdowę.  Antosia wpada na wspaniały, według niej, pomysł, w aplikacji randkowej, podaje się za swoją mamę i w jej imieniu prowadzi konwersację z Henrykiem65. W rezultacie, okazuje się, że mężczyzna to strzał w dziesiątkę, mało tego to dzięki nowemu znajomemu swojej mamy – pozna Miłosza, z którym ze spotkania na spotkanie zacznie ją coraz więcej łączyć, ale Antosia to chodzący pech, kłopoty to jej drugie imię.  

 Książka zrobiła na mnie duże wrażenie. Fabuła jest interesująca, choć niekiedy przewidywalna, to jednak niesamowicie dobrze bawiłam się przy tej historii.

Magdalena Załęcka to gwarancja porywających opowieści, lekkiego humoru ze szczyptą sarkazmu oraz kobiecych postaci, o których trudno zapomnieć.

,,Miłość na cudze konto’’ bardzo dobra komedia romantyczna, przy której uśmiech nie schodził mi z twarzy. Głównym atutem tej książki jest główna bohaterka Antosia, którą kłopoty kochają. Oczywiście ciekawych bohaterów w tej książce jest sporo, każdy z nich jest idealnie dobrany do fabuły tej historii, a spotkanie z nimi będzie zabawnym doświadczeniem.

Szczerze polecam. Świetnie napisana historia, ciepła, zabawna, idealna na odpoczynek, poruszająca temat relacji rodzinnych, samotności, potrzeby bliskości drugiego człowieka. Pamiętaj jednak, że humor jest subiektywny, więc każdego śmieszy coś innego, ale mam nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie.

 

Link do opinii

Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Miłość na cudze konto". Jest to komedia romantyczna. To było moje drugie spotkanie z twórczością Magdy. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko. Mi zapoznanie się z losami Antosi zajęło jedno popołudnie. Od pierwszych stron zostałam wciągnięta do świata bohaterów i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam ich losy. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie zostali w ciekawy, barwny, nieszablonowy i autentyczny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje wady i zalety, borykają się z różnymi mniejszymi bądź większymi problemami, zdarza się im popełniać błędy czy postępować pod wpływem chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w niektórych przypadkach podzielając podobne troski i dylematy moralne. Jestem pewna, że z powodzeniem moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać Antosię. Jej myśli, odczucia mogłam dowiedzieć się z czym się zmaga każdego dnia, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Muszę przyznać, że ta postać od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię, jej częste wpadki wielokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Z całych sił jej kibicowałam i chciałam dla niej jak najlepiej. Oczywiście ważną rolę w tej historii odgrywają postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do życia Antosi dostarczając zarówno jej samej jak i Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Mamy tutaj interesująco zaprezentowany wątek romantyczny i w jego przypadku naprawdę trudno było przewidzieć jak zachowają się bohaterowie, co bardzo mi się podobało. W tej historii kluczową rolę odgrywają także zwierzęta. Ja osobiście uwielbiam kiedy występują w książkach. Tutaj są elementem spajającym bohaterów, pomagającym im się lepiej ze sobą porozumieć. Autorka w świetny sposób zaprezentowała tutaj również relacje rodzinne, szczególnie te pomiędzy Antoniną i jej bratem. To cudowne, że zawsze mogli oni na siebie liczyć, wspierali się w trudnych chwilach, ale i nie szczędzili sobie uszczypliwości kiedy wymagała tego sytuacja. To czego nie brakuje w tej historii to z pewnością poczucie humoru, nie raz czytając niektóre dialogi oraz opisy sytuacji z którymi przyszło się mierzyć Antosi zdarzyło mi się parsknąć śmiechem. Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje, że nie powinno się "oceniać książki po okładce" oraz sądzić po pozorach. "Miłość na cudze konto" to lekka, zabawna, ale i emocjonująca oraz miejscami poruszająca historia, z którą świetnie spędziłam czas! Nie ukrywam, że z przyjemnością poznałabym dalsze losy bohaterów. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Merylu
Merylu
Przeczytane:2025-06-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2025,

W kategorii lekkich komedii romantycznych to urocza, zabawna i słoneczna powieść do przeczytania podczas urlopu. Oprócz wiodącego wątku romantycznego podejmuje również inne, ważne, które nadają tej historii nieco więcej wartości. Polecam na plażę, do pociągu, samolotu. Jest radośnie, jest miło.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Euka
Euka
Przeczytane:2025-10-08, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2025,
Inne książki autora
zŁap szczęście
Magdalena Załęcka0
Okładka ksiązki -  zŁap szczęście

Przygarnij radość pod swój dach! Konstanty Tarczewski, weterynarz pracujący w niewielkiej lecznicy, staje przed poważnym wyzwaniem – musi uprzątnąć...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy