Miłość szeptem mówiona

Ocena: 5.43 (7 głosów)

Historia przyjaźni ubranej we wszystkie odcienie miłości.

Margaret Megan Murphy to młoda, zbuntowana Brytyjka, która nie lubi przyznawać się do swoich polskich korzeni. Pewnego dnia jednak, za sprawą ultimatum postawionego jej przez egocentryczną i upartą babkę, będzie musiała zmierzyć się z kwestią swojego pochodzenia. Pomóc ma jej w tym wyprawa do kraju przodków, gdzie dziewczynę czeka trudna szkoła przystosowania się do prawdziwego, pozbawionego luksusów życia...
Czy niepokorna Margaret poradzi sobie w nowej, zupełnie obcej rzeczywistości? Czy wieś, której nazwy nie jest w stanie nawet wymówić, może stać się jej drugim domem? I czy długo skrywana tajemnica rodu Murphych wyjdzie w końcu na jaw?

Informacje dodatkowe o Miłość szeptem mówiona:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2018-06-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788380839663
Liczba stron: 421

więcej

Kup książkę Miłość szeptem mówiona

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Miłość szeptem mówiona - opinie o książce

Avatar użytkownika - al-ks
al-ks
Przeczytane:2021-12-17, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Polecam, kiedy się rozkręci, nie można przestać czytać.

 

Link do opinii

Pierwsze strony, pierwsze rozdziały wcale nie zwiastowały kierunku, w jakim podąży ta historia. Byłam nieco skonsternowana, ale z natury jestem ciekawską osobą, więc czytałam dalej i dalej... Nawet nie wiem, kiedy perypetie Margaret i otaczających ją ludzi wciągnęły mnie na dobre. Dobre wrażenie zrobiło na mnie wykreowane przez autorkę tło dla toczących się wydarzeń. Wiejska społeczność, piękna przyroda, konie, a także ludzie strudzeni codzienną pracą, nie żyjący w luksusach, ale wspierający się nawzajem. Dla nich przyjaźń jest warta więcej niż pieniądze. Ale Margaret przyzwyczajona jest do czegoś zgoła innego. Trudno jej przywyknąć do takiego życia, tym bardziej że do Strzyczewic trafia właściwie za karę. Ale pobyt w tym miejscu pomaga jej dostrzec to, czego dotąd nie potrafiła zauważyć. Dziewczyna poznaje ważną rolę przyjaźni, obecności drugiego człowieka, a także miłości. Przede wszystkim jednak Maggie na nowo odkrywa samą siebie, co jest niespodzianką nie tylko dla mieszkańców Lawendowego Dworku, ale również dla niej samej. "Miłość szeptem mówiona" to mieszanka powieści obyczajowej i romansu, doprawiona sporą dawką humoru. Książka która i bawi, i wzrusza, wywołuje zarówno salwy śmiechu, jak i łzy . Idealna, by odprężyć się po dniu pełnym pracy i obowiązków. Debiut Moniki Cieluch uważam za udany.

Link do opinii

Już dawno przy żadnej książce nie wylałam tyle łez. ? To było po prostu piękne.

Jeden błędny wybór...
Jedna decyzja wbrew sobie...
Poczucie porażki...
Bezdroża, z których nie da się powrócić...
Ścisk w sercu...
Żal do świata...
To wszystko jest zapisane, niewymazywalne, staje się zadrą, której nie da się już ukoić, która pozostaje do końca dni... ?

Jestem zaskoczona, bo aż ciężko mi uwierzyć, że to debiut autorki. Sposób, w jaki przekazuje emocje, porusza dogłębnie. To splot śmiechu, żalu, niemiłosiernego bólu, którego nie sposób ukoić. Historia bohaterów jest bolesna, jest istnym ciosem w moje serce. A do tego tak niezwykle prawdziwa. Jeśli jeszcze nie czytaliście, to bardzo polecam. Na zawsze zostanie w moim sercu.

Link do opinii

W końcu nadszedł dzień, w którym Margaret została zdana na samą siebie. (s. 44)

Beztroska 26-letnia Brytyjka świetnie się w życiu bawi. Aż za bardzo, co martwi jej babcię Sophię. Kobieta nie radzi sobie z wnuczką, która ma po niej odziedziczyć dużą firmę kosmetyczną. Obawia się, że rodzinna firma zostanie sprzedana. Na Margaret Megan Murphy nie działają żadne prośby ani groźby. W dodatku młoda kobieta wypiera się polskich korzeni i unika języka polskiego. Pewnej nocy przelała się czara goryczy. Uparta i nieco egocentryczna babcia wymyśliła plan sprowadzenia wnuczki na właściwą drogę. Zaczęła wcielać go w życie. Megan wybrała mniejsze zło – wyjazd do Polski, do ciotki Heleny, przyjaciółki Sophie. W Strzyczewicach przez trzy miesiące ma zmierzyć się z polskością i prawdziwym życiem bez luksusów.

Oto on, człowiek, którego wspomnienie prześladowało ją od wczesnych lat dzieciństwa, wypełniając je strachem i nocnymi koszmarami. (s. 250)

Nikt tak naprawdę nie wie oprócz Gośki, co przed dwudziestu laty zdarzyło się w Strzyczewicach – jej osobistym piekle na ziemi, jak od tamtej pory wyglądało jej prawdziwe życie i z czym się borykała. Teraz musiała zmierzyć się z przeszłością, koszmarami i Tomaszem, wnukiem Heleny, oprawcą z dzieciństwa. Na dzień dobry Margaret dostała list z nakazami i zakazami. Swoją pracę zaczęła następnego dnia rano. Tomasz, jej szef, kazał jej… wyrzucić obornik z kilku boksów koni. Dla londyńskiej paniusi rozpoczęły się trzy miesiące męki w Lawendowym Dworku.

Jeśli Helena nie poradzi sobie z najmłodszą Murphy, Sophie będzie zmuszona przyznać się do kolejnej życiowej porażki. (s. 13)

Autorka poruszyła kilka problemów w książce. Nie zdradzę wszystkich, by nie psuć innym radości czytania. Na pierwszy plan wysuwa się szkoła życia, jaką dostaje Gośka. Codzienność bohaterki to ciężka praca, upokorzenie, irytacja, niezrozumienie, zmęczenie, ból, z rzadka śmiech czy satysfakcja. Każdego dnia odbiera kolejne, cenne lekcje od różnych nauczycieli – Tomasza, Majki, starego Nowaka, ciotki Heleny. Czy niegrzeczna Margaret stanie się grzeczną Małgorzatą?

Na drugi plan wysuwa się polskość i niechciane przez Megan dziedzictwo kulturowe i narodowe. Kobieta zna język polski, ale go nie używa, dopiero w ojczyźnie swoich przodków zmuszona jest mówić po polsku. Dialogi z jej udziałem bawią, gdyż jest to mieszanina polskiego z angielskim (są przypisy!) oraz poprzekręcane słowa. Momentami nieźle się można uśmiać. Także z wyczynów Gucia. Do tego polska mentalność, polska wieś i jej „wielobarwność” od sąsiada dziwaka po pijaka.

I przyjaźń, która poniekąd narzucona, staje się czymś prawdziwym, która uczy bliskości drugiego człowieka, a jednocześnie sprawia, że pod jej wpływem człowiek się zmienia, odkrywa siebie. Ale czy można zaprzyjaźnić się z drugą osobą w ciągu trzech miesięcy? Czy to nie koleżeństwo przypadkiem? Poznajcie gadatliwą Majkę o ciepłym uśmiechu, która nie może się rozstać z pewną książką.

Kochać kogoś, to znaczy zrobić wszystko, by mógł być szczęśliwy. (s. 418)

I miłość w różnych odcieniach – ta rodząca się z czasem, powoli; ta wybuchająca gejzerem pożądania, przyciągająca dwoje ludzi do siebie nawzajem; ta rodzinna – czasami z ciężką ręką, czy ponad wszystko; ta rodzicielska, babcina i ta erotyczna, namiętna. Czytelnik cofa się w czasie i poznaje historię miłości Sophie. Zośka miała swoje za uszami. A na okrasę miłość do zwierząt. Miłośnicy koni będą usatysfakcjonowani akcją rozgrywającą się w stadninie Tomasza Winiarskiego, choć mnie trochę zabrakło psa. Mało było lawendy, nie pachniało nią zbyt mocno.

Gdzieś we wnętrzu duszy czuła, że mimo swoich usilnych starań i wielokrotnych prób wtopienia się w życie wsi, wciąż sercem i duszą tkwiła w Londynie. (s. 192)

W powieści nie mogło zabraknąć tajemnicy, i to niejednej. Te z przeszłości Zośki są odkrywane stopniowo. Te z przyszłości także. Niektórych rzeczy łatwo się domyślić. Autorka przemyca jakieś ogólne uwagi, czytelnik próbuje zgadnąć, co się stało i nie może się doczekać prawdy. Bomba emocjonalna wybucha pod koniec. Zakończenie wprawia w zdumienie, także te w epilogu. Dużo w tej książce licznych zwrotów akcji, paleta emocji mieni się różnymi odcieniami. Od śmiechu po łzy (przygotujcie chusteczki), choć nie taki był plan Sophie. Życie zaskakuje, a krnąbrny i niesforny los przynosi „dary” wedle uznania, śmiejąc się człowiekowi w nos z jego postanowień.

Keep calm! You can do it! (s. 63)

Miłość szeptem mówiona Moniki Joanny Cieluch zaczarowała mnie tylko na dwa dni, bo nie mogłam się od niej oderwać. Do tej pory siedzi w mej głowie historia przymusowego urlopu niepokornej Margaret i szkoły życia. Gośce kibicowałam od początku, gdyż to twarda i zawzięta babka, ale i ona jest tylko człowiekiem. Wzięłam do ręki obyczajówkę z humorem, jak założyłam po wstępie, a odłożyłam „życiówkę”, w której zostały poruszone bardzo ważne kwestie i która wywołała we mnie mnóstwo emocji. Autorce dziękuje za propagowanie szczytnego celu na kartach powieści.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytamdlaprzyjem
czytamdlaprzyjem
Przeczytane:2018-12-04, Ocena: 6, Przeczytałam, obyczajowe, book tour,

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/12/93-miosc-szeptem-mowiona-book-tour-z.html
(...)"Miłość szeptem mówiona" jest debiutem. Debiutem, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Z początku myślałam, że będzie to historia jakich jest wiele na rynku wydawniczym. Jednak już od pierwszych stron byłam świadkiem ścierania się dwóch silnych osobowości, Sophie - Polki, która wyemigrowała do Anglii i jej wnuczki Margaret, która dla zasady robiła wszystko na przekór swojej babce. Początek jest pełen negatywnych emocji. Ciągłe kłótnie pomiędzy kobietami, odrzucanie swojego pochodzenia przez dziewczynę, a do tego pakowanie się bez umiaru w kłopoty oraz lekkomyślny styl życia Maggie powoduje, że bohaterka jest odpychająca i nie pozwalająca się polubić. Dziewczyna wyznaje zasadę, że jest jak ona chce albo wcale. W pewnym momencie otrzymuje lekcję życia i pokory. Musi wziąć odpowiedzialność za swoje decyzje i przemyśleć swoje postępowanie.

Pani Monika napisała piękną wielowątkową powieść. Akcja książki toczy się dwutorowo, śledzimy współczesne losy bohaterów oraz podróżujemy w czasie do wydarzeń z młodości babki Sophie (Zofii), ciotki Heleny oraz Piotra. Dopiero poznając przeszłość jesteśmy w stanie zrozumieć postępowanie starszych bohaterów. I tym razem skrywane tajemnice i bolesne doświadczenia życiowe mają wpływ na teraźniejszość. Warto zadać sobie pytanie - co kieruje ludźmi, że pilnie strzegą swoich tajemnic? Czy jest to obawa przed skrzywdzeniem swoich bliskich? A może strach przed poniesieniem konsekwencji własnych wyborów? Nie znam odpowiedzi na te pytania.
Warto zwrócić tu uwagę na wątek społeczny, a mianowicie życie dzieci w patologicznych rodzinach oraz kobiet tkwiących w toksycznych związkach. Jest to niesamowicie trudny a zarazem delikatny problem, jak pomóc takim osobom. Wiadomo, że dzieci cierpią najbardziej i nie potrafią same rozwiązać tego problemu. Należy im pomóc i pokazać, że mogą wychowywać się w bezpiecznych warunkach i realizować swoje marzenia. To od nas dorosłych zależy, kim staną się dzieci w dorosłym życiu. Ważne jest też wsparcie dla kobiet, które są gnębione przez swoich mężów czy partnerów. One także potrzebują pomocnej dłoni, która wskaże im drogę do odzyskania wiary we własne możliwości prywatne i zawodowe, o czym przekonała się Anna, która odeszła od męża sadysty i pijaka, ratując przy tym swoje dzieci (...)

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy